reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

reklama
Deizzi witamy i smialo sie u nas udzielaj :) co do jedzenia to Iwona napisala prawde- ze zdrowy umiar jeszcze nikomu nie zaszkodzil.

A jak samopoczucie z rana? Idzie ktoras z dziewczyn dzisiaj na wizyte?
 
Deizzi witamy i smialo sie u nas udzielaj :) co do jedzenia to Iwona napisala prawde- ze zdrowy umiar jeszcze nikomu nie zaszkodzil.

A jak samopoczucie z rana? Idzie ktoras z dziewczyn dzisiaj na wizyte?

U mnie z samopoczucie strasznie. Od wczoraj przeziębienie i gorączka. Całą noc nie spałam bo jak tu spać z zatkanym nosem i chrapiącym mężem :( :( :(

Witaj Deizzi i rozgosc sie :) Forum dosc kameralne, chyba wiecej dzieci rodzi sie w cieplejsze okresy

Ale i tak Was tu sporo :) i widzę że fajną atmosferę macie :) taką rodzinną :)bez kłótni i sprzeczek jak na razie pomiędzy mamusiami?
 
Bry.
Szczebiotka moja osobiście sama lubi się smarować, mama już w ostateczności. Oby na katarze się skończyło, a nie masz inhalatora w domu? Mam nadzieję, że nie przemęczysz się podczas tych porządków.
Ania dzięki, wiem że właśnie tak się zaczyna mądrzenie się, widziałam to u mojej chrześnicy, teraz ma 5 lat i takie odzywki ze włos dęba staje...
Kociatka dobrze Wam pójdzie, ja też myślałam z początku że będzie gorzej ale trzeb dużo cierpliwości i samozaparcia, no i fajnie że nocka przespana, ja na swoją też nie mogę narzekać tylko te pobudki o 6 rano i zbieranie się do żłobka :-)
Ewelinka jedz to na co masz ochotę, prócz tych rzeczy których jeść Ci nie wolno.
Kiniusia a jednak Cię wzięło na tą bluzę :-) Mnie też częściej głowa teraz boli ale daje radę bez apapu. Co do wątróbki też słyszałam, wszelkich podrobów podobno nie powinno się jeść.
Daga ja zawsze się ważę u siebie przed wizytą, i zawsze podaje tą, a moj dr ma starą wagę i wiecznie poprzestawianą. Nie stoi nade mną i nie sparwdza więc co mi tam :-)
Ala, Truskaffka na czym w kinie byłyście?
Banankowa może zęby mu idą, stąd problemy ze spaniem ? Obyś się wyspała w ciągu dnia.
Iwona szybkiego zakończenia remontu.
Deizzi witaj wśród Nas :-)

Wczoraj byłam z sąsiadką gośćinnie na zajęciach szkoły rodzenia (jej mąż musiał do pracy iść). Fajnie było, przypomniało mi się jak to było kiedy my chodziliśmy. Oczywiście Pani, która prowadziła poznała mnie, wypytała od deski do deski o karmienie, o kolki, o poród itd, Trochę te dziewczyny niepotrzebnie nastraszyłam, w sensie bólu porodowego no ale co miałam kłamać że było pięknie??? Ale miło, że pytały o doświadczenie moje przez ten okres, a przede wszystkim kobieta mnie przemaglowała Dowiedziałam się, że jest też nowy preparat na kolki dla dzieci - prebiotyk Biogaia, podobno rewelacja. Przy okazji, że jedna para się nie pojawiła, trafiła mi się reklamówka z gadżetami (aż miło). Przypomniałam sobie też dzięki tym zajęciom jak się oddycha podczas porodu (co bardzo mi pomogło w pierwszej fazie) bo w drugiej już niekoniecznie Wróciłam późno do domu, zjadłam na szybko dwa jogurty i poszłam spać. Z mężem nadal dyplomacja. A z córcią wszystko dobrze, spała jak aniołek do 6.15 :-)
 
Z mężem nadal dyplomacja.

Hehehe to tak jak u mnie :p Tyle, że jak już pisałam mój pojechał dzisiaj na strzelanie w piątek w nocy wróci i pewnie już się zacznie przymilać :p ;-)
Fajnie, że odwiedziłaś szkołę rodzenia, ja myślę, że mimo iż czeka mnie cc to na szkołę się wybiorę, chociażby dla zabicia czasu ;) A od 20 tc mam zamiar chodzić dwa razy w tygodniu na spotkania z położną, potem zamienię to na szkołę rodzenia ;)
 
Kiniusia dużo wyniosłam dwa lata temu z tej szkoły, aż miło było wczoraj posłuchać tej Kobiety i podzielić się swoim niewielkim doświadczeniem z mamami, które pierwszy raz będą miały dziecko :-) Jaki u Was jest koszt tych zajęć i jak długo trwają?
 
reklama
Ja w pierwszej ciąży miałam zacząć chodzić w 30 tygodniu, pierwsze zajęcia miałam zaliczyć w piątek, ale w czwartek trafiłam do szpitala i urodziłam.
Teraz mieszkam zupełnie gdzie indziej niż w pierwszej ciąży więc jeszcze nie orientowałam się za bardzo co jak i ile :p Tylko zapisałam się na te cykliczne spotkania z położną ;-)
 
Do góry