NomiMalone cieszę się, że jest ktoś kto mnie rozumie. Mnie powolność też wkurza, a mój mąż tak się zachowuje wszystko wolno, bez pośpiechu, ma na wszystko czas itd... Tego pana od dywanu trzeba było zjechać równo, kto przy zdrowych zmysłach trzepie dywan w piątek w południe???
Kociatka powiem Ci, że ja nie mogę dusić w sobie emocji bo jak się skumulują to jestem jak bomba zegarowa i wtedy "bez kija nie podchodź" ;-) Ehhh tam to faktycznie na różne tragedie się można natknąć, zdjęcia ;-(
Noelka cieszę się, ze trafiłaś na ludzkiego dr. Ty wiesz, że ja mocno za Was kciuki trzymam. Teraz dużo pozytywnego myślenie i odpoczynku Ci życzę.
Ala, Żabka to super że samopoczucie lepsze mimo senności.
Kiniusia idź wymień, albo oddaj sukienkę i może jeszcze coś znajdziesz :-)