reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Hej dziewczyny:)
Witam po super, udanym weekendzie .......imprezka się udała,goście dopisali , jedzenie i alkohol zniknęły w całości,także wszystko było ok.....
Wszyscy poszli nad ranem, bo niektóre mamuśki jak się wypuściły z domu to już na maksa i dobrze:) Tego mi było trzeba......pierwszy raz nie martwiłam się o Nikolę, bo już większa, umie się sobą zająć,była u mamy radosna i zadowolona, na reklamach kręciła pupą, mała tancerka rośnie .....a i z dziadkiem się bawiła:)
Szkoda,że już po weekendzie,wróciła rzeczywistość (nie mogę powiedzieć,że szara)....
Moja mała chce tylko non stop ze mną chodzić,trzymając ją pod paszki powiem Wam,że zasuwa, ładne kroczki daje,ale nie chce jej nadwyrężać kręgosłupka.....
Póżniej Was poczytam , bo jeszcze weekendowa jestem....
 
reklama
U mnie jako/tako.
W piątek Oliwia ma pasowanie na Przedszkolaka, miało nie być ale chyba rodzicie zaczęli się buntować i jednak zorganizowali.
Mąż był z nią u ortopedy, i wszystko dobrze z jej nóżkami, uspokoił głównie mnie, bo już miałam schiza.
Poza tym nocki nadal fatalne, nadal śpią razem w pokoju ale jedna drugą wybudza i zwykle Oliwia ląduje u Nas a ja u nich w pokoju.
Zaczyna mnie to męczyć...
Gabrysia coraz to więcej w pionie, wstaje już generalnie wszędzie.
Zęby nadal nie wyszły ale atakują wszystkie na raz więc pewnie się posypie.
Byłyśmy u dr w piątek to waży już sobie 8200 g, dostała żelazo, o resztę wskaźników mam się nie martwić, bo są normy podane dla dorosłych a dla dzieci są inne.
Czeka nas jeszcze szczepienie na pneumo, bo mamy zaległe ze względu na infekcje jakie jej towarzyszą od 2 miesięcy.

Ewciulek super że imprezka się udała, że goście zadowoleni wyszli nad ranem.
Odespałaś trochę?
Chciałabym aby moja panna tak na dziadków reagowała, a u Nas jest odwrotnie, jak ją ktoś weźmie na ręce to jest histeryczny płacz. Zastanawiam się co robię nie tak ??? :-( Czemu tak jest, że nawet na Nich tak reaguje :-( Czy to jej minie? Czasami naprawdę ręce mi opadają jak mam poprosić mamę by z nią została a jak Gabi ją widzi to reaguje płaczem, histerią że słychać ją na pół osiedla.
 
Witam

Laurunia w szkole a Ethan śpi.
Ogarnęła mieszkanie i delektuje sie cisza
Synus wstanie to wezmę sie za podłogi. Nie bede odkurzac co by sie nie przebudzil.
Kania u mnie weekend na wesoło chyba jaj zawsze. Gdy nasz odpowiednie towarzystwo to oni sie stara bg sie nie zanudzić wczoraj byłam z Laura w kinie na bajce Turbo. Strasznie fajna, Laura zakochana w slimaku. Przeżywała bajkę i potem w domu malowala ślimaki . Ten weekend tez będzie udany bo znów mamy imprezkę urodzinowa. Szok! Non stop okazje
Dobrze ze ortopeda cię uspokoił ja tez miałam spoza na nogi laury no SLD niby jest ok. Ona mi na boso ładnie chodzi a w zależności od butów krzywi mi prawa stopę. Teraz jestem ostrożnya przy wyborze. A malizna cudnie wazy. Super! Kochana weź ty odrazu rozdziel dziewczyny po co masz sie męczyć jak i tak lądujesz u Oliwi.
Ewciulek cieszę sie ze bibka mega udana i ty zadowolona. Takich wypadów życzę ci coraz częściej .

U nas Ethan chce tylko stać za bardzo pampersa nie daje założyć no chyba ze stoi :)) ubieramy sie tylko w pozycji stojącej . Na sZczescie już sie tak nie stresuje u chłopak wstaje gdzie sie da pamiętając ze trzeba sie trzymać. Nauczył sie ładnie siadać. Nie robi tego robiąc "klap na dupę" tylko delikatnie kuca po czym obniża dupcie i delikatnie siada. Kocha włosy i szczególnie laury bo ma do pasa wiec jest za co złapać . Zeby nadal dwa
 
Wiesz co Kania do mnie mama prawie codziennie na 2-3 godziny przychodzi , więc jest z nią bardzo zżyta , a pozatym od okresu jak miała 2-3 miesiące jeżdziła tam ze mną , spałyśmy tam, a pozatym przynajmniej co 2 weekend jeżdzimy a to do jednej a to do 2 babci, także nie ma problemów ze snem czy ogółnym przebywaniem poza domem, co prawda nie wiem jakbym ją zostawiłą na noc u teściowej co by było samą,ale narazie taka opcja nie wchodzi w grę...Moja Nikola na szczęście jest bardzo kontaktowym dzieckiem, ale miała jakieś 2 miesiące temu problem z facetami , na facetów reagowała płaczem, nawet na mojego tatę,ale jej to minęło i teraz są w jak najlepszej komitywie, uwielbia go:)
Reasumując wydaje mi się ,że i na Gabi przyjdzie czas ,że nie będzie reagowała płaczem na dziadków, znajomych itd. poprostu jest mega bardzo zżyta z Tobą z Twoim mężem i oczywiście Oliwką a z resztą nie ,ale jeśli w miarę możliwości ten kontakt się zwiększy, będzie tylko lepiej:) także główka do góry.Natomiast co do nocek to współczuje i naprawdę już sama nie wiem co Ci radzić , bo dzieci powinny od małego się uczyć,że mamusia śpi z tatusiem , a dzieci w swoich łóżeczkach,ale czasem musi upłynąć długa droga nim dzieci to zrozumieją......
 
Anka rozdzielić bym ich mogła ale potem znów by musiały się do siebie przyzwyczajać. Nie chcę jednej i drugiej mieszać w główce, raz śpią razem a teraz osobno. Tłumaczymy Oliwii że w nocy jak się obudzi, niech do Nas przyjdzie a nie krzyczy na pół domu Tato/Mamo, w ten sposób wybudzając Gabi, która jak się rozpłacze, to automatycznie płacze Oliwia. Jak Oliwia ląduje u Nas w łóżku to ja idę wtedy do ich pokoju i śpię na jej łóżku czuwając przy Gabi.
Fajnie, że weekend się udał i kolejny też imprezowy się szykuje.
My też poza domem go głównie spędziliśmy.
Na stojąco zmienianie pieluchy to ma obczajone mąż ;-)
Gabrysia właśnie za delikatnie nie siada z pionu, więc guzów na głowie coraz to więcej nabywa.

Ewciulek to faktycznie często mama jest u Was, wiec Nikola ją zna. Moja niestety nie jest za często, czasami dwa/trzy tygodnie jej nie widzi. Jak ja do nich z Gabi nie pójdę to Oni nie przychodzą, chyba że muszą :-(
Trochę to przykre :-( :-( :-(
Miłego dzionka Wam życzę.
 
Ostatnia edycja:
Mój Synuś też śpi :) Jeszcze z nocy się nie obudził na aktywność. Jestem pod wrażeniem. Ale ja Anka nie zrobiłam przez ten czas zupełnie nic. Delektuje się :) O przepraszam, jednak nie, coś zrobiłam wstałam z łóżka bo mnie kręgosłup od lezenia już bolał. O widzę że nie tylko u mnie problem z ubieraniem. Dla mnie najgorsze jest po kąpieli te wszystkie zabiegi pielęgnacyjnę a tu wstawac i iść trzeba... Masakra. Ale dobrze, że sobie radzą :) Ile Ethan waży
 
Moja też lubi najbardziej w pionie się ubierać , czasem staram się jej w łąpkę zabawkę wcisnąć , ale to na sekunde wystarcza i znowu wstaje, a jak już wstanie to od razu kroczki robi.....mam też problem z przewijaniem jej , bo też nie uleży , a czasem jak jest mega ukupciana to mam problem....hehehe
Anka fajnie ,że i Wam się weekend udał:) mamy teraz energię na kolejny tydzień przynajmniej i akumulatory naładowane:)
Kania szkoda,że dziadki nie wykazują większej inicjatywy co do odwiedzin,ale nic na siłę się nie zrobi...ja mojej mamie jestem naprawdę mega wdzięczna, ale fakt faktem moja mama ma kupę czasu więc uwielbia go spędzać z wnusią ukochaną:)
Deizzi nieżle Ci synuś dziś pospał:)
 
Deizzi Ignaś to ma spanie, wow :-) Moja się właśnie wybudza z pierwszej drzemki, zjemy zupkę i pójdziemy się przewietrzyć na chwilkę. Trzeba korzystać z tej słonecznej aury, bo już niedługo się zmieni.
U Nas po kąpieli też jest hardcore z ubieraniem i przy zmianie pieluchy, gdy jest kupa.

Ewciulek
dokładnie nic na siłę, wierz mi że moja mama też ma dużo czasu, tym bardziej teraz jak już jest na emeryturze.
Czasami sobie myślę że to może przez te histerie jest taka zdystansowana w stosunku do Niej, ale raczej nie.
 
Witam i ja po udanym rodzinnym weekendzie

najpierw się napracowaliśmy, a potem się byczyliśmy:-p i na mały meeting też się czas znalazł;-)

Co do przewijania haha u nas ta sama akcja :) widać dzieciaki marcowe na podobnym poziomie:-p
jak mamy akcję "kupsztal" to obładowana jestem samymi zabronionymi rzeczami jak np piloty :p i daję w małe łapki byleby tyłek leżał spokojnie :-p trzeba sobie jakoś radzić w trudnych czasach:-D

Gratuluję wszystkim maluchom i podchodów do raczkowania, siedzenia, stania, pierwszych kroczków, pierwszych i kolejnych ząbków :-)

Meluśka ma na wierzchu cztery zęby- ale jak śmiesznie :p dwie dolne jedynki, jedna dolna dwójka i od góry dwójka...:-D jakiś wampirek mi rosnie
Widać jedynki górne i dwójkę górną tuż pod powierzchnią ale się jeszcze nie przebijają.
Poza tym wariatuńcio lata na raczkach po całym domu, przeszkody omija- brat jej robi tory przeszkód, mała przez to przełazi i super się oboje przy tym bawią:-p staje wszędzie, drepta przy meblach, schodzi ładnie ze stania do pozycji siadu, raczków, gada, piszczy, warczy..:-p
i notorycznie próbuje się puszczać:-D jak chce ją chwycić za dwie ręce to przynajmniej jedną mi wyrywa, a jak próbuje stać sama bez trzymanki to jest bardzo zaskoczona że jej się nie udaje i tyłek ląduje na ziemi:-Dale ćwiczy...

Asinka zdrówka dla niuni:tak::-) obstawiam ze mała będzie naszym pierwszym marcowym dzieciakiem samodzielnie przemierzającym świat na dwóch ;-)
Deizzi brawa wielkie dla Antosia za czytanie!!! Zuch facet:-)
On jako 6latek idzie do szkoły? jeśli tak to obie będziemy miały pierwszoklasistów mimo że mój rok starszy :p
No i nieźle zęby atakują..gratki i tulasy dla małego, żeby go za bardzo nie męczyło
Basieniak muuuła :* dla Piotrusia na 8 miesiączków:-)
Anka impreza goni imprezę:-p:-D i dobrze, trzeba korzystać;-)
Ewciulek super że weekend tak udany :) wyluzowaliście się, oderwaliście, akumulatorki podładowaliście ;)
co do małej, lepiej żeby sama sobie wędrowała np przy łóżku...jak chce dreptać to staraj się może ją zachęcać do samodzielności, tak tylko z dobrego serducha radzę ;)
Kania ujć to dopiero u was niezła będzie akcja zęby, trzymam kciuki żeby malutkiej nie męczyły tylko elegancko bezboleśnie wychodziły. I cieszę się że sprawa wyników wyjaśniona :)
co do babci-przykre pewnie dla babci że mała tak na nią reaguje, ale jak babcia chce to zmienić, to moim zdaniem sama powinna się u was pojawiać, ot tak czasem jak ma czas, nie zostawać z małą sam na sam, tylko stopniowo ją do siebie przyzwyczaić w Twojej obecności..
Dzieci niestety czasem tak mają i reagują płaczem na obcych, innych.. trzymajcie się..

do mam córeczek...jak najskuteczniej złapać siku małej??
przy Matiku łatwiej było, po prostu siusiak w worek hehe, a tu wyższa szkoła jazdy:baffled:
 
reklama
Truskaffka tak idzie jako 6 latek do pierwszej klasy. Zobaczymy jak mu pójdzie. Mówisz, że zaskoczona jest, że się jej stać nie udaje? Mój chociaż brzuch ale oparty mieć musi. A dzisiaj się obraził na chodzenie na nóżkach. Wzięłam go za rączki a ten do siadu i raczkowanie. Powtórzyłam kilka razy i nic. Raczkowanie mu widocznie pasuje. U nas też przy przewijaniu piloty lub telefon :) I z przewijaka chyba będziemy powoli rezygnować bo mu przeszkadza na łóżeczku jak w nim stoi i je wyrzuca.
 
Do góry