dziewczyny wy po 2 nocach pobudek niewyspane, aja juz tak pół roku
i nic sie nie zapowiada, żeby miało byc lepiej
chociaz już zakupiłam Bebiko 2 i 2R i czekam do września, żeby zacząć dawac chociaz w nocy.... 12go mamy szczepienie, więc mam nadzieje wszystko z lekarka ustalić....
liluu - dobrze, ze już się wzięłaś w garść - i że masz już Darię przy sobie
kciukam, zeby się to wszystko wokół Ciebie poukładało.....
i ja tez bym przy tobie jak maluch wyglądała - ja mam 158 cm wzrostu
Kania - no to już rozumiem przestawianie na MM - oby poszło sprawnie....
no to Oliwka sprawna bardzo była, a Gabi nadgoni, ale ten wczesniejszy poród na pewno miał znaczenie....
to co Ty Oliwce dajesz do jedzenia??? bo we wszystkim przecież konserwanty, barwniki itp....
basieniak - dzieci piersiowe generalnie mają tendencję do anemii, bo z życia płodowego zelazo kończy im sie własnie koło 6 miesięcy, w MM żelazo jest w składzie....
Królowa - no to miałas przejścia z Laurą!!!! mam nadzieję, ze to nie bedzie jakas powazna alergia!!!!
ojego Jaska tez wysypuje jak wypiję mleko albo jogurt, ale po reszcie nie... więc po prostu uwazam z tamtymi rzeczami....
dawaj znac co u Was!!!
co do mojego Adaska to idzie do zerówki, ale do szkoły, bo u nas wszystkie zerówki wyrzucili z przedszkoli, żeby robić miejsce dla 3latków... ale jest w klasie z kolega z przedszkola, więc jakoś mam nadzieję to będzie... kupiłam im dzisiaj książki - za Adam komplet jakieś 160 zł, za Maję prawie 300.... dobrze, ze jesteśmy rodzina wielodzietna, to za Maję dostanę dofinansowanie do książek.... nie wiem ile, ale chociaz trochę piechota nie chodzi
żabka - kciukam za babcię!!!!! i u Arturka no chyba jednak 3dniówka - jednak ta wysypka to potwierdza....
anka - u nas sa tez takie wózki, ale Jasiek z reguły w swoim wózku jedzie, bo mamy na piechotę do Tesco, to nawet samochodu nie musze brać
a slub o 9.15 - szok
ale co kraj to obyczaj
może potem zapraszają na weselne sniadanie
Deizzi - niezły numer z tym piciem wody z wanny
ja jeszcze o czyms takim nie słyszałam ;-)
zuzkon - współczuję sytuacji z niedoszła chrzestną :-( przykre to... i jeszcze w całej tej sytuacji z ojcem Kuby i restauracją....
mam nadzieję, ze jakoś sie to ułoży!!!!
co do naszych nocek, to Jasiek sie budzi pierwszy raz ok. 12-1, potem ok 3, potem po 6ej.... dzisiaj dospał po ostatnim jedzeniu do 8.40, ale rano to już jeść za bardzo nie chce... więc może jak mu zaczne dawac butle z kleikiem koło północy to zacznie przesypiac noce....
potem idzie spać przed 11stą na około godzinkę, a potem po 1szej na popołudniową drzemkę....
wczoraj dałam mu pierwszy raz kaszkę mleczną z BoboVity - malinową... zasmakowała mu - wcale nie pluł i zjadł całą porcję - dzisiaj tez... tan porcja to 60 ml wody - anie 150 - nie chcę przesadzać na początek
i musze sie jutro wybrac po te jabłuszka z kaszką manną - bo jak mu sama robię i daje do zupki to sie krzywi bo sa grudki....
i oczywiście jak ostatnio napisałam, ze jasiek mało gada, to sie rozgadał
cały dzień dada, dede, didi, dzisiaj jeszcze tete... a starszaki uwielbia - wystarczy, ze go wsadze do krzesełka do karmienia i postawię u nich w pokoju jak się bawia i ma jak żywy telewizor :-) siedzi sobie z nimi a ja mogą coś zrobić
rozstawiliśmy juz kojec, bo zaczyna pełzać, ale na razie mu się tam średnio podoba
i trzeba pomału mysleć o ciuchach na zimę... i to dla całej trójeczki
buziaczki kochane bo najmłodszy wzywa :-)