no hej
mam dziś zły dzien. i jest naprawde nie fajnie. co prawda widziałam się z moją koleżanka która ma 3 tyg starsza córke. i poszłysmy na spacer i pogadałysmy. i do tego momentu było fajnie.
potem napisała do mnie przyjaciólka,która miała byc matką chrzestna. juz o niej Wam pisałam. i wiecie co mi powiedziała na 2 tygodnie przed chrztem???
ZE MAM SZUKAC NOWEJ MATKI CHRZESTNEJ!!!
po prostu sie wkurwilam..inaczej tego nazwac nie moge. i przepraszam za słownictwo!!.to straszne.nie dosc ze napisała to na fb to jeszcze mi wyrzuty robila... kurcze a myslalam ze zawsze moge na nia liczyc..przeliczyłam się.
w zwiazku z tym musze szukac nowej osoby i przesunac chrzest!!
Przepraszam ze nie odpisuje kazdej z Was ale jestem zbyt wsciekla..
mam dziś zły dzien. i jest naprawde nie fajnie. co prawda widziałam się z moją koleżanka która ma 3 tyg starsza córke. i poszłysmy na spacer i pogadałysmy. i do tego momentu było fajnie.
potem napisała do mnie przyjaciólka,która miała byc matką chrzestna. juz o niej Wam pisałam. i wiecie co mi powiedziała na 2 tygodnie przed chrztem???
ZE MAM SZUKAC NOWEJ MATKI CHRZESTNEJ!!!
po prostu sie wkurwilam..inaczej tego nazwac nie moge. i przepraszam za słownictwo!!.to straszne.nie dosc ze napisała to na fb to jeszcze mi wyrzuty robila... kurcze a myslalam ze zawsze moge na nia liczyc..przeliczyłam się.
w zwiazku z tym musze szukac nowej osoby i przesunac chrzest!!
Przepraszam ze nie odpisuje kazdej z Was ale jestem zbyt wsciekla..