reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

edzia witaj:-)

corazon ja rowniez trzymam kciuki za maluszka;-)

szczebiotko zazdroszcze spacerow po plazy :p

co do obiadu to byl zjedzony ale w zoladku tylko przez chwile sie utrzymal. ja to mam smaka na knedle ze sliwkami:-)
 
reklama
Rozumiem dziewczyny a ja jak na razie mam wilczy apetyt i mdłości brak ale wiem ze jeszcze na to czas:)

 
Ostatnia edycja:
Kania i Ewelinka..mooja mama wie... i od tej pory tylko same pysznosci stara sie robić...ciagle pyta co bym zjadła albo sama decyduje co jest dobre. juz czasem mam dosci az płakac mi sie chce...
Najbardziej mi smakuje teraz fasolka szparagowa a najbardziej ta z mojego ogródka bez żadnych nawozów i środków ... :) mniam
 
Ja Duphaston też dostałam profilaktycznie, w zasadzie śladowe ilości bo 2 x pół tabletki. A w badaniu wyszedł mi 189 (nie pamiętam co za jednostki) przy normie w I trymestrze do 154! Mieściłam się dopiero w normie dla III trymestru ;)
Dlatego myślę sobie, że może bez sensu to łykać skoro progesteron i tak wysoki a biorę niewiele i pewnie niewiele mi on podnosi. Dlatego chyba posłucham się lekarza nr 2 (dzisiejszy) i odstawię na 7 dni w celu zbadania ile wyniesie progesteron bez suplementacji.

a w ogóle ten lekarz to dobry jest - jak powiedzial mi w badaniu usg ze zarodek jest prawidlowo umiejscowiony to ja na to "ufff.. bo martwilam sie ze pozamaciczna bo czulam klucie w lewym jajniku" a on na to: "widzi pani, niedokladnie pani doczytala w internecie o ciazach pozamacicznych - objawy daja dopiero w 7 tyg a nie w 5" ;)))) Ma rację - za dużo czytam :)
 
ooo zazdroszcze fasoleczki z ogrodka :) i zazdroszcze wszystkim, ktorzy maja dzialki a na nich "swojskie" owoce i warzywa!!!! ah szczesciarze.
Pamietam z dziecinstwa ten zapach pomidorow ze szklarni :) mmm albo smak truskawek. Teraz juz takich nie ma ;(

Mamusie sa kochane z tym dogadzaniem :) z jednej strony ciesze sie, ze moja jest daleko bo nawet jak w ciazy nie bylam to zawsze mowila "zjedz cos" "moze masz na cos ochote to Ci zrobie, bo zachuda jestes" i tak do znudzenia :D ale wiem, ze to wszystko z troski i milosci, dlatego nie ma co sie denerwowac na mamy, ze tak o nas dbaja :) tylko Bogu dziekowac :)

Moze zakonczmy tematy kulinarne, bo tylko sobie smaka robimy i sie wzajemnie nakrecamy, a pozniej bedziemy plakacz ze 5kg na plusie :p
 
reklama
Królowa i ja odetchnęłam po słowach Twojego gina o pozamacicznej.
Ja wizytę mam w środę.To będzie dopiero 34dc. Ciekawe czy bedzie już coś widać.Ze względu na to że będę musiała brać clexan musi mnie wcześniej zobaczyć.
W dodatku pobolewa mnie ząb.Umówiłam się na piątek i doktorka powiedziała że pewnie trzeba będzie wejść do kanału.

Edzia witaj:tak:
 
Do góry