reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Ach i mi aż się nóż w kieszeni otwiera jak o tych lekarzach i szczepionkach czytam. Skoro te refundowane takie straszne to czemu akurat one są refundowane i uznawane jako standard? eeeech.... u nas z kolei lekarz w zależności od humoru czepia się lub nie za to jedna z pielęgniarek jest fatalna pod tym względem a niestety najczęściej na nią trafiam... My też idziemy szczepionkami oddzielnymi i w dodatku rozkładamy je i nie podajemy wszystkich jednego dnia i też się nasłuchałam, że krzywdę robię dziecku itp. Ale poza tym, że będzie więcej ukłuć to nie usłyszałam żadnego sensownego argumentu. A dziecko po ukłuciu popłacze momencik i zapomina... szczególnie takie malutkie. Też już kilka razy myślałam o zmianie przychodni, nawet mam już znalezioną super lekarkę która u nas przyjmuje tylko raz w tygodniu a na pełny etat gdzieś indziej. Ale trzyma mnie tu to, że przychodnia bliziutko i tuż obok pracy męża więc jak tylko może to przychodzi i nie muszę walczyć sama z dwójką...
 
reklama
lliluu u nas tak samo dr Brwonis był a teras z powrotem Avent, ale stare smoczki nie te z cycem. Mój synek ma na imię Alexander ale my na niego mówimy Alex. Chciałam samo Alex ale mąż się nie zgodził ( nie wiem czemu) a dał mu Alexander przez x bo nie chciał żeby ktoś mówił Oleg ( w sumie ja tez nie lubię Oleg) dla nas to Alex i koniec. :) Danny jest kapitalne :)

Do mleka Dr Brown's do kaszki dziś wygrał Avent ze smoczkiem Dr Brown's (nie było w domu innych a nie chciało mi się lecieć kupować) świetnie się sprawdził :-)
no bo Alex to Alex a Danny to Danny :-)
 
Mikowata dobrze, że to skontrolujecie. Jak można tak mówić, Ci lekarze to naprawdę bez pojęcia są, żyją sobie w swoim świecie i ***** ich obchodzi cała reszta.
Kinajaka już dajesz kaszkę? Fajnie że z Filipka smakosz się kaszek zrobił. Z marchwi się wypierze, jabłko się nie chce spierać.
Makunia to Nasze Gabrysie są w jakiejś zmowie, bo u Nas też są cyrki przy jedzeniu. Jeśli chodzi o smoczki w butelkach to moja też tak robi, ale jak się chce jej pić to bez problemu zassie. zęby jej idą, widać już dolne jedynki, od kości się wybiły i idą w górę. Powiem Ci, że sama w szoku jestem jak przeczytałam o tej dr, masakra jakaś. Skąd ta baba się wzięła?
Żabka to już ten żłobek załatwiasz? Heh fajnie, że Arturek tak zareagował, oby tylko tak mu zostało.
Trytytka a co ma wspólnego posiadanie męża do niedostania się do publicznego żłobka? Co do brzucha to nic nie lepiej, dostałam leki, podobno jakiś wirus. Gabi też kupiłam probiotyk w razie "w".
Lliluu moja też całuśna, ale w usta nigdy nie całuję, uwielbia w szyję i po brzuchu, śmieje się wtedy w głos. Dobrze, że synek zdrowy, Ty się kuruj :-) Dzięki za rady, zakupię jutro.
Nimitii zawroty też mam, zwłaszcza jak energicznie wstanę np. z łóżka.
Lekarza odwiedziłam.
Co do lekarzy to naprawdę mało jest takich z powołania, na pewno nie jedna z Nas miała nieprzyjemne doświadczenia z nimi. Czasami matczyna intuicja jest dużo lepsza niż spotkanie z dr.
Dobrej nocy Wam życzę, zmykam do łóżka bo mnie nadal męczy :-(
 
Ostatnia edycja:
nimitii z Arturkiem dalabys sobie rade bo jest naprawde grzeczny :) a jesli chodzi o zlobek to ja bede placic wpisowe 250,czesne 370.musze miec swoje pampersy i obiadki do 12m.
kaniu juz zalatwiam bo zostalo 5 wolnych miejsc a z domu mam 5 minut :) wiec tu nam pasuje :)
 
makunia u nas takie sceny przy karmieniu to niestety chleb codzienny. O dziwo je spokojniej gdy z butelki (lepiej leci?). Co do butelki to używam Dr Brown's.

mikowata mamy podobnie - działalność :) ja trochę pracuję, ale w większości mogę z domu pracować a jak muszę wyjść to mamie podrzucam córę :) Pod koniec miesiąca czeka mnie wyprawa do Radomia więc pól dnia mnie nie będzie ale mama już zostawała z dzieckiem :)

Dzisiaj moje dziecko na mnie zwymiotowało. Chlusnęło jak z kranu, kilkakrotnie. Wcześniej czegoś takiego nie było. Był to jednorazowy incydent, mam nadzieję, że to nic takiego. Trochę się martwię bo naczytałam się okropnych rzeczy. Pocieszam się, że było to tylko po jednym karmieniu :/

dzisiaj u nas pierwszy prawdziwy głośny śmiech :)
 
Witajcie Dziewczyny:)
znów Was nie nadrobię, w zeszłym tygodniu trochę byliśmy u moich rodziców i nie miałam neta, a w tym tygodniu sama siedzę z chłopakami, więc jakoś wolnego czasu mniej.
Zabka fajnie że udało Ci się znaleźć żłobek blisko domu, a to prywatny żłobek czy państwowy? Wiem, że ciężko jest oddać takiego malucha pod opiekę obcych osób. Ja Jasia musiałam oddać do żłobka jak miał 7 miesięcy, strasznie ciężko mi wtedy było, wydaję mi się że ja bardziej przeżywałam tą sytuacje niż Jaś.
Trytytka hmm Kania ma rację, że o dostaniu do żłobka publicznego posiadanie męża nie ma znaczenia. W Gdańsku decyduję kolejność zgłoszeń, ale dostać się bardzo ciężko to fakt. Jaśka zapisywałam jeszcze jak byłam z nim w ciąży i byłam na bardzo odległym miejscu na liście rezerwowej, więc mały musiał iść do prywatnego.

Ja w poniedziałek pojechałam zawieść podanie o dodatkowe 6 tygodni 100% płatnego macierzyńskiego, ale mam zamiar też wykorzystać kolejne 26 tygodni. Przez cały 2012 rok pracowałam praktycznie po 14 godzin i dzięki tym nadgodzinom te 60% które będę dostawać od września to praktycznie moja normalna pensja, a jeszcze jak na etacie będą mieli nadal tyle zleceń co teraz to zawsze dostanę coś do sprawdzania do domu:). Cieszę się bo Mariuszek pójdzie wtedy do żłobka od maja, akurat zimę spędzimy w domu i może ominą nas jakieś większe choroby:) chyba że Jasiek coś z przedszkola przyniesie, ale może nie będzie źle.

Co do lekarzy, faktycznie teraz trudno znaleźć jakiegoś dobrego. Ja nie znam się na szczepionkach dlatego jak urodził się Jaś dzwoniłam do takiej znajomej pani doktor, która mieszka na drugim końcu Polski, żałuję że mieszkamy od niej tak daleko, bo chętnie bym do niej chodziła z moimi chłopakami, to taki prawdziwy lekarz z powołania. Wtedy poradziła mi skojarzone 5w1 i wytłumaczyła dlatego te stosować, ale po 3 latach nie umiem już powtórzyć co mi wtedy powiedziała:). Co do przychodni to ja też się zastanawiam czy nie zmienić na inną, teraz jesteśmy zapisani w takiej, która jest najbliżej domu, na razie od października pediatrzy się nie zmienili, więc zobaczymy czy tak będzie dalej, bo jeszcze jakiś czas temu lekarze co chwilę się zmieniali, a chciałabym żeby dzieci miały stałego lekarza. Tak jak ja kiedyś miałam jedną panią doktor, do której teraz jeszcze moi rodzice chodzą:)
 
Witam się z rana, póki Gabi śpi, bo później to szans nie ma by poczytać i cokolwiek napisać.
Mnie nadal męczy, póki co leki jeszcze nie działają :-(
Nocka nie najgorsza, tylko dwie pobudki, wybudzała się z płaczem ale zasypiała kilkakrotnie.
Planów na dziś brak, pewnie zaliczymy spacerek :-) stos prania na mnie czeka, ale szkoda mi czasu na stanie przy żelazku ;-)
Żabka rozumiem, fajnie że masz blisko domu ten żłobek. Gabrysia się też dostała, na razie nie wymówiłam miejsca bo do września może się coś zmienić, i żebym nie została z niczym, choć wolałabym nie wracać jeszcze do pracy ale nie wszystko ode mnie zależy. Z jedną pensją w dzisiejszych czasach naprawdę ciężko przeżyć, mając dwójkę dzieciaczków.
Królowa Dramatu może Laura się przejadła? Gabrysia też miała z przejedzenia takie incydenty. Widzę, że nic się nie zmieniło u Was podczas jedzenia, nadal krzyki :-(
Lliluu u Nas samotni rodzice oczywiście mają pierwszeństwo, jeśli zgłaszają dziecko do żłobka.
Madzia83 już składałaś podanie o dodatkowe 6 tyg? Szybko :-) Widzę, że Jasio młodszy był od Oliwii jak poszedł do żłobka, a w maju Mariuszka będziesz mogła zapisać go żłobka? Nie ma u Was problemu z dostaniem się w środku roku?

Miłego dzionka.
 
hej.
kaniu moj P ma core i na nia alimenty placi poza tym kupuje jej co tam potrzebuje. ciezko mu wyrobic na to wszystko.
zlobek jest katolicki,prywatny.pranie to i ja mam ale robia u nas z balkonami i kurzy sie strasznie. dzis zrobia gorsza robote i moze jutro sie za to wezme.

Artkowi oczko lzawi i ropieje :( nie wiem dlaczego.wczoraj na wieczor sie zaczelo.
 
reklama
Kania w Krakowie sami "samotni" rodzice i na prawdę ciężko się dostać do żłobka:( a nie wyobrażam sobie jeździć na drugi koniec bo czasowo w korkach bym nie wyrobiła, prywatne kosztuje ponad tysiaka + wyżywienie... a dzieci na głowę kobity mają po 6....
Ja nie neguję tego że samotne matki powinny mieć pierwszeństwo bo jasne tylko, że większość to po prostu żyjąca w "konkubinacie"!! bez patologii oczywiście - bardzo lubiłam to słowo:D jak nie mieliśmy ślubu:p
 
Do góry