Marzec 2013

[kinajaka]

Kania78 daje o taka kaszke
https://www.bobovita.pl/home/produkty/kaszki/kaszka-mleczno-ryzowa-o-smaku-waniliowym-2/
mam wrażenie że moim mlekiem się nie najada i wole mu dać kasze zeby sie najadł niz mm

 

[Kania78]

Po dzisiejszej nocy mam dość... jakiś reset by się przydał.

Asinka współczuję i tulę mocno :-**** wiem ile nerwów kosztuje chodzenie od lekarza do lekarza.
Kinajaka rozumiem, najważniejsze by dziecko głodne nie było.
Truskaffka zatem udanych chrzcin :-)
Trytytka czyli cały Krk w konkubinacie żyje ;-) Prywatne faktycznie sporo u Was kosztuje. A pierwszy rok dziecka w żłobku wygląda tak, że więcej go w nim nie ma niż jest, ze względu na choroby.
Madzia83 a u Was ile kosztuje prywatny?
Mikowata najważniejsze, że synek tak bardzo nie cierpiał przy pobieraniu krwi :-)
Makunia starsza córka miała pierwsze zęby jak skończyła 4 miesiące, u Gabrys widać że od kości już się przebiły więc atakują plus skok, bo właśnie się zaczął. Doczytałam że zmieniłaś smoczki na Canpola, bardzo sobie je chwalę, Oliwia z nich piła, Gabi teraz też pije.
Deizzi dobrze, że już zdrowsza jesteś :-) Jak wygrałaś do testów? Z jakiejś konkretnej stronki?
Betina79 to świetnie że synkowi marchewka spasowała :-) Daj znać co rehabilitant na tą asymetrię? Bo u Nas też nadal jest.

Miłego dnia.

 

[Deizzi]

Kania ze strony Canpola. Przetestuj produkty Canpol babies - Canpol W tym miesiącu jest podgrzewacz do butelek plus zestaw butelek. Co miesiąc każdy produkt testuje 20 osób. 10 najbardziej aktywnych i 10 z najlepszymi radami. Niestety nie wszystkie rady są publikowane bo wiele się powtarza albo nie wyczerpuje tematu do końca. NAprawdę trzeba się przyłożyć przy jej pisaniu. My dostaliśmy za aktywność. Coś koło 2,5 tys punktów mieliśmy. Dostaje się 3 punkty za słowny komentarz, a 1 punkt za ocene porady w skali gwiazdek.

Asinka buziaki kochana. A może spróbuj jej to mleko łyżeczką podać żeby poznała smak? Coś jeść musi. Ona w ogóle nie przybiera. Ale nie obwiniaj się bo to na pewno nie Twoja wina. Trzeba znaleźć przyczynę.Mleko wyślemy jutro.

 

[Madzia_83]

Makunia spacerek się wczoraj udał? u nas skoki to chyba jakoś łagodnie mały przechodzi bo raz na jakiś czas dużo śpi i chyba tak u niego objawia się skok rozwojowy.
Deizzi kierunek ciekawie brzmi fajnie masz że możesz z chłopcami się opiekować. My niestety mamy mieszkanie na kredyt, a mój mąż zarabia tyle że akurat wystarczyło by tylko na ratę więc ja też muszę pracować.
Betina fajnie że marchewka smakowała Pawełkowi wczoraj popołudniu wybrałam się z chłopakami do Auchana(jedyny większy sklep blisko nas) i chciałam kupić małemu też kilka słoiczków i samej marchewki nie było.
Truskafffka miłych przygotowań i udanej imprezki by będziemy robić chrzciny w ostatni weekend sierpnia, ale jeszcze nie wiem gdzie bo wszystko zależy ile przyjedzie osób ze strony mojego męża (Piotrek ma 5 rodzeństwa i wszyscy mieszkają daleko, więc trzeba pomyśleć o noclegach dla wszystkich). U nas impreza albo będzie w Pucku, albo w Gdańsku, w ten weekend mamy ustalić kto przyjedzie i wtedy podejmiemy decyzję. Dobrze że mamy już chrzestnych bo z tym był problem ale zgodził się Piotrka brat i kuzynka są oboje o rok młodsi od Piotrka, a Aldona ma już 18 letnią córę z 6 marca, a brat syna 12 letniego też z 6 marca jak Mariuszek
Asinka tulimy Was mocno, szkoda że musicie przechodzić przez to wszystko, ale może zaraz się wyjaśni dlaczego Ninka nie przybiera na wadze.
Kaniu współczuję nocki. U nas żłobek rok temu jak go otworzyli kosztował 600zł plus wyżywienie, od stycznia kosztował już 650zł, a teraz od września ma kosztować 700zł. Jaśka przedszkole 580zł plus wyżywienie. Więc od maja to będzie niezły wydatek. Dobrze że na razie za samo przedszkole będę tylko płacić.

U nas dziś gorąco, mieszkanie ogarnięte, obiad też mamy, zaraz pranie jeszcze musze powiesić i idziemy na dwór, bo Jasio na powietrzu spokojniejszy

 

[asinka85]

Deizzi próbowałam łyżeczką i mieszałam z moim i lipa :-( wszystko wypluwa i jest jeden wielki wrzask. A ile mam Ci zapłacić za to mm?

 

[Zuzkon]

asinka kazdy bebilon probowalas? ja Ci moge wyslac bebilon ha. jesli chcesz

 

[Deizzi]

Deizzi próbowałam łyżeczką i mieszałam z moim i lipa :-( wszystko wypluwa i jest jeden wielki wrzask. A ile mam Ci zapłacić za to mm?

No coś Ty nic. Cieszę się że mogę chociaż spróbować Wam pomóc. Mam tylko problem w czym Ci przesłać to mleczko.

 

[Kania78]

Madzia83 to sporo za przedszkole też płacicie.
Asinka85 sama nie wiem co doradzić, nawet jak dasz jedną miarkę mm to nie wypije? A Twoje z butli pije? Może tu nie chodzi o mleko.

My spacer póki co odpuściłyśmy, bo żar się z nieba leje, pewnie popołudniu tak jak wczoraj się wybierzemy.
Teraz panna się udaje na drzemkę, na razie marudzi ale może zaśnie w końcu, to ja też się położę.

 

[trytytka]

Kania żebyś wiedziała, że po tej stronie krk to wszyscy w konkubinatach żyją a poważnie to na prawdę u nas niedobór żłobków i tylko prywatne wchodzą w grę ewentualnie kluby maluszka - jak mała będzie miała z półtora roku to rozejrzę się wtedy może jakiś dofinansowywany przez miasto... a teraz to i tak bym nie dala rady psychicznie jej oddać do żłobka, obcej osobie też nie...

Asinka a kaszki, widzę że niektóre dziewczyny już próbują dawać, wydaje mi się że to jakiś smak ma przynajmniej, jeśli mała nie lubi butelki w ogóle to może prędzej to łyżeczką zje... bo prawda, że mleko modyfikowane to koszmarne jest w smaku w porównaniu z naszym... a i mieszanego mojego i mm pola też nie jadła - jak miałam za mało ściągniętego mojego to najpierw dawałam jedno a później drugie, mixu nie chciała!!

upał także byłyśmy rano na polu teraz w domku kwitniemy...

 

[asinka85]

Mm odpada w każdej postaci jak na razie. Podawałam łyżeczką, strzykawką, z butelki i mieszałam z moim - nic nie działa. A wiem na pewno, że z butli pić potrafi, bo moje w trasie na Chorwacje odciągałam i piła bez problemów. Co do kaszek, to właśnie poczekam trochę i dostanie najpierw marchewkę i ziemniaka, potem spróbuję kaszki i na koniec owoce. Może wtedy zacznie przybierać. A dzisiaj byłam z kolei u 3, innej lekarki i ta mnie uspokoiła, że z Ninką nic się nie dzieje :-) widocznie taki Jej urok teraz. Jutro sądny dzień, bo będziemy się ważyć... Aż się boję...