reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
Ja na zwolnienie poszłam 5 lipca:-) a teraz jestem na urlopie wypoczynkowym, nazbierało mi sie go prawie dwa miechy, więc do końcqa września, a potem na urlop wychowawczy idę:tak: a co, mały musi mieć mamusię przy sobie, a tatus niech zarabia na nasze zachcianki:-D
 
Adi też śpi na dworzu, tyle, ze nie na kocyku, a w wózku, bo u nas strasznie wieje i jest chłodno, mimo, ze terrmometr pokazuje 24 st...chyba będzie padało, bo niebo się zaciąga chmurkami:-(
 
u nas też dziś zimno choc nie pada:baffled: a ja mam lenia na maksa i nic dzis nie zrobiłam:szok::-D nicccc
siedze od rana z przerwami na necie, szukam krzesełka do karmienia, a to dla siebie ciuszków itp...:cool2:

Ja na zwolnieniu jestem od 5 sierpnia zeszłego roku:tak: długoooo.. Teraz już oczywiście wypoczynkowy a potem wychowawczy:tak: niestety bezpłatny:baffled:
aleee....... myślimy o własnej firmie :tak: znaczy sie dla mnie:-Djak sie uda to nie będę obcej baby zatrudniać do opieki nad dzieckiem (babcie dalekooooo), bo złobek wykluczam...
Ale najpierw jeszcze wakacje nas czekaja koniec sierpnia albo początek września:tak: dopiero potem zabieramy sie pełną parą za robote:-D
Oliwier ma teraz drzemke, chciał juz wstać ale go pobujałam i śpi dalej:-D
 
A my własnie ze spacerku wróciliśmy, byliśmy na nim jakieś 2,5 godzinki. Pogoda fajna, na dworze przyjemnie. Zaraz mąż z pracy wróci i będziemy grillować.
 
U mnie też upał ogromny, aż trochę zazdroszczę Wam chłodu (ale wiem, że znając siebie po 2 dniach tęskniłabym za słońcem).

Ja na zwolnieniu od 15 listopada - a 1 października wracam do pracy.

Dziś od 10 do 17 byłam u mojej siostry z Natalią (mieszka jakieś 8 km ode mnie) - mąż mnie zawiózł, a potem on miał dzień wypoczynkowy bez żony i córki. A my poplotkowałyśmy o dzieciach (ona ma 10-mies synka), facetach, kosmetykach, powrocie do pracy, itd. Fajnie było - chociaż próbowałyśmy uśpić nasze maluchy równocześnie, ale się nie dało - gdy jedno szło spać, to drugie wstawało:-D:-D

A wczoraj byliśmy na imieninach mojej drugiej siostry - fajnie było, rodzinnie.

Teraz mąż kosi trawnik, a Nataleńka śpi - a ja mam czas na forum :-)
 
reklama
Ada usnęła, ale walczyła z nami ostro, miała tez problemy z kupką i trzeba było jej pomóc. Wcale jednak nie była twarda :baffled:
Spadam na rolki, narazie babeczki:-)
 
Do góry