Hej dziewczyny:-)
Kurcze , ostatnio bark mi czasu na wszystko:-) Ale niestety wiecej pracy mam przy starszym synu. Maly tez zaczyna dawac o sobie coraz czesciej znac:-) Juz nie spi tak duzo jak po wyjsciu ze szpitala. Mam tyle zaleglosci na BB , ze watpie w mozliwosc nadrobienia tego.
A i mam pytanie do karmiacych piersia. Co mozna jesc bez obaw? Bo ja juz umieram , zyje tylko na ryzu , jablkach , rosolku , kurczaku gotowanym i ewentualnie zjadam jakis delikatny jogurt naturalny.POMOCY!!!;-)
Kurcze , ostatnio bark mi czasu na wszystko:-) Ale niestety wiecej pracy mam przy starszym synu. Maly tez zaczyna dawac o sobie coraz czesciej znac:-) Juz nie spi tak duzo jak po wyjsciu ze szpitala. Mam tyle zaleglosci na BB , ze watpie w mozliwosc nadrobienia tego.
A i mam pytanie do karmiacych piersia. Co mozna jesc bez obaw? Bo ja juz umieram , zyje tylko na ryzu , jablkach , rosolku , kurczaku gotowanym i ewentualnie zjadam jakis delikatny jogurt naturalny.POMOCY!!!;-)