witajcie kochane
pisze na lezaco wiec duzo czasu mi to zajmuje bo 1 paluchem.
dzis po 5 dniach wyszlam ze szpitala.:-)Jest dobrze-z mala,szyjka,ktg,ciaza ale moja macica nie spisuje sie idealnie.Stawia sie i napina.Najlepiej na nia dzialaja nie leki a lezenie,dopiro w szpitalu to zrozumialam.Po tym jak przezylam szpitalne poronienie w 5 tym mies kolezanki obok oraz inne historie to pare spraw mi sie przewartosciowalo.
Niewazna wysprzatana chalupa,codzienne posty na 3 forach,przyjmowanie gosci w domu czy pranie-najwazniejsze by lezec jesli tego trzeba i donosic ciaze jak najdluzej.Bede was czytala i czasem podrzuce posta popoludniu/wieczorami gdyz tylko z laptopem moge lezec z maz go do pracy zabiera.
Jakie to szczescie byc w domu-jesc normalne jedzenie,moc wyspac sie,pogapic sie w tv itp nawet jesli plackim na lezac
rdynator mi powiedzial za sam pozna czy lezalam,bo jesli nie to najdalej za tydzien sama przyjade zgieta w pol z bolu blagajac o szpitalne lozko a zostalo do cc 3 tyg-obym dala rade sumiennie lezec te 3 tyg,