reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

w mojej pierwszej ciąży to brzuszek wcale się nie obniżył..Jasiek urodził się w 42 tygodniu..wypłoszyli go na siłę oksytocyną...
Miałam dokładnie tak samo w pierwszej ciąży... Żadnego obniżenia brzucha, żadnego, najmniejszego skurczu przepowiadającego i też oksytocyna w 42 tygodniu.

A dziś ostatni dzień mojego 36 tygodnia - właśnie w ten dzień urodziłam moje drugie dziecko.

Ciekawe jak będzie tym razem.
 
reklama
tez tak wlasnie mi sie wydaje:tak: bo jezeli ktos ma duze i ciezkie piersi to mimo woli sa one nizej i wtedy ciezej jest tam zmiescic dlon:happy: ale z tym siedzeniem w rozkroku to sie zgodze;-) ja wlasnie po tym zauwazylam ze obnizyl sie brzuszek:-D
 
Miroslawa - ja z Pitami niestety się nie zdążyłam wymigać i wszyscy mi znoszą "żeby przed porodem zdążyć" ... mam nadzieję że jak się wezmę to w przyszłym tygodniu zdążę.;-) oczywiście je zrobić a nie urodzić...

ja mam brzuchol nadal wysoko, tylko jest strasznie twardy i są skurcze co jakiś czas - w tym tygodniu pojadę do szpitala tam gdzie chcę rodzić pogadać z położną poproszę o ktg - a może i mój ginek będzie... - tylko tak mi głupio go napastować w pracy, ale wizytę mam dopiero 11.03, ostatnia była 11.02 i bez usg....:baffled:

a z Volcan znów cisza...

od poniedziałku będę bardziej na bieżąco - mam nadzieję bo to koniec ferii.

jestem straszna ale ostatnio ciągle mam ochotę na colę:baffled: idę łyknąć:baffled:
 
Ja nie mogłam wczoraj żadnego posta wysłać :baffled:. Jakiś błąd był na BB, może dlateego był taki mały ruch.
 
Ostatnia edycja:
hej hej

ja na chwilke tylko zameldowac sie ze ja nadal 2w1

dzis wybywam na cały dzien do tesciów a jutro przyjezdzaja moi rodzice..wiec pewnie zajrze dopeiro w poniedziałęk....

w nocy miałam skurcze-co 3-5 min ale było ich tylko 5 czy 6 wiec nawet nie budziłam bartka....

pisałyscie o opadaniu brzucha-ja mam tyle miejsca miedzy przestrzenia miedzy piersiami a górna brzucha ze kłade tam dłon i jeszcze ze 3 palce by sie zmiesciły...i tak juz od tygodnia a mały wyjsc nie chce

nawet probowalismy go wypedzac domowymi sposobami...we wtorek i w srode, ale nic to nie dało...nawet skurczyki sie uspokoiły....moze wieksza czastotliwosc jest potrzebna....sama nie wiem...dzis zamierzam kupic herbatke z lisci malin-moze to cos da:-D a jak nie to nadal bede meza zameczac, bo to takie przyjemne:-D:-D:-D

ide nakarmic psiaki i wyjezdzam

buziaki
 
reklama
Madzik pytałas o zapalenie płuc u dziedzi po porodzie. W moim przypadku zapalenie pluc bylo spowodowane niedoleczeniem, ale pewnie tez tym, że odeszly mi najpier wody płodowe.
Dlatego teraz bym chciała, zeby zaczelo sie skurczami.

Co do opadającego brzuszka. Jakis czas temu rzeczywiscie mi troche opadl, ale zauwazylam, ze u mnie to postepuje (nie opusci sie raz a dobrze:). Teraz to juz chyba nizej sie nie da:)

I powiem Wam jeszcze, że bardzo się ciesze, że mogę już normalnie chodzic. Duzo lepiej sie czuje. Co prawda brzuszek twardnieje, ae czuje, że kondycje troche odzyskalam i ze nie ruszam sie jak paralityk i do tego 1 km na godzine.
 
Do góry