reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

avanti85 ja też witam :)
madzik_
my założyliśmy teraz cyfrowy polsat i jak narazie po 2 tygodniach posiadania rozkodowanego w ramach promocji całego pakietu stwierdziłam ze NIE MA CO OGLĄDAĆ a tyle kanałów jest ..........

poszewki też mi śmierdziały a najbardziej to było czuć jak założyłam baldachim- on był najgorszym smierdzielem ( no musiałam od razu przecież po przyniesieniu do domu hihi )

a w kwestii klinów to uzasadniła to jakoś położna?? bo ja własnie sie rozglądam za kupnem takowego..... no i tak myśle.......
 
reklama
Jak ja wszystko prałam, to mój mąz nie mógł zrozumieć dlaczego ja nowe rzeczy piorę, aż dałam mu powąchać pościel..... przeraził się i już więcej nie pyta:-)
 
no a ja zapomniałam powitac nowej marcóweczki:-( ojj przepraszam:tak:
a na forum nigdy nie jest za późno:tak:

a moje łóżeczko miało być dziś ale z racji tego że byłam na badaniach to kurier nie mógł mi go dostarczyć:-( na szczęście mają ponowne dostarczenie w dniu jutrzejszym zrobic, a napewno będe już w domu.

Podzielę się czymś strasznym, dziś w nocy sąsiad o 4 rano jak wychodził to zauważył ze po naszej ulicy jeździł jakiś samochód bez włączonych świateł:szok: Z tego samochodu wysiedli faceci którzy ogladali nasz dom, sąsiada i jeszcze 2 innych sąsiadów. Oglądali co mogliby ukraść:szok: Potem zauważyli sąsiada i uciekli:szok: Niestety było za ciemno i sąsiad nie widział żadnych numerów wozu. Zdecydowaliśmy ze musi wrócić nasz pies od moich rodziców bo boimy się o nasz dom, my nawet nie mamy wartościowych rzeczy do kradzieży bo dopiero nabywamy jakieś takie rzeczy, tylko więcej by szkód narobili niż mieli do zrabowania no i wiadomo do czego oni zdolni:szok:
Tylko że psem będę się musiała ja opiekować w ciągu dnia bo mąż przecież w pracy:-( ajjjj i znowu będzie masa sierści, nasz pies to mieszanka labradora..
Ciekawa tylko jestem jak kot będzie żyl z psem. Pies docelowo ma być na podwórku tyle ze nie ma kojca jeszcze zrobionego.
 
o i jeszcze zapomniałam się wyżalic że mój ginek wystawił mi zwolnienie do 9.03 a termin mam na 15.03 :wściekła/y:ciekawe czy jak nie urodzę do tego terminu czy wystawi mi zwolnienie na 6 dni ( chociaż on twierdzi że uwinę się do końca lutego ) :szok::-D
 
w kwesti klinów to mówiła tylko że to i tak podwyższenie przy glówce a kręgosłup dziecka nie powinien być w takiej pozycji. No i tyle ze powinno się dziecko układać na boczku a nie na wznak, aby się nie zachłysnęło ulanym pokarmem albo śliną własną. A żeby się nie przewracało na wznac to pokazywała albo takie coś specjalne do podtrzymywania, albo po prostu najzwyklejszy zrolowany kocyk podłozyć za plecki i wtedy sie nie będzie przekręcało na wznak.
 
madzik!!!
a ja na studiach uczyłam się żeby broń boże nie układać Dzidziusiów na boczku i to samo powiedziały mi babeczki na szkole rodzenie.
Podobno najnowsze badania wskazują,ze w takiej pozycji źle rozwijają się stawy biodrowe!!!
 
madzik to nieciekawie z tym samochodem-u nas na szczescie sa 2 duze psy-sa niegrozne, ale wrazenie robią i to jest najwazniejsze....

jesli chodzi o te poduszki kliny to ja kupiłam taki-ale ten najnizszy...bo w sklepie widziałam 3 rozmiary...moj ma ok 8 cm a najwyzszy był na okolo 15 cm...wydawało mi sie to lepsze niz podkładanie ksiazek pod nozki lozeczka....a zawsze jest szansa ze sie maluchowi uleje i wtedy sie nie zachłysnie jak głowka bedzie nieco wyzej...

a jesli chodzi o lezenie na boczku to dziecko tak jak i dorosły- nie wylezy cały czas w jednej pozycji i nie sadze zeby 2-3 godziny dziennie na jednym, potem na drugim boczku mu zaszkodziły...przeciez nie spedzi tak całego dnia...tak samo nie na plecach ani na brzuszku...

a moj klin jest szeroki na całe łozeczko i długi na ok 50 cm wiec mały cały bedzie na nim lezał, a nie tylko kregosłupiem

ja mam pytanie do tych mam które były w szpitalu na obserwacji....chodzi mi o badanie przepływów...to usg zwykłe jest czy jak? czy kolorowe jak doppler? i gdzie to sie bada? na naszych brzuchach czy gdzies indziej....ogłupiałam troche i sama juz nie wiem...i po co sie to robi?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam wszystkich!:-) Jestem tu nowa i niezbyt mi jeszcze wychodzi poruszanie sie po forum..:sorry2: Ale mam nadzieje ze z czasem dojde do wprawy ...;-)
Ja również mam termin na marzec :-) Już nie mogę sie doczekać....:-D
Pozdrawiam!
 
reklama
Do góry