reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

no to ja juz po 2 pączkach:-Dmniejsze były ale były 2:-D do tego szklanka mleka..
Nie wiem czemu ale ostatnio mi sie strasznie chce m pic mleka..

Ja z marketów nie lubię pączków u nas w PL, zdecydowanie wole cukierniane..

Tak tłusty czwartek jest 19 patrzyłam w kalendarzu internetowym

Caro widze ze i Ciebie pączki dopadły:-D
 
reklama
osobiście raz zrobiłam pączki-teraz jak siostra była u mnie na feriach.
Ogólnie wyszły dobre pod względem ciasta ale strasznie mi nasiąkały tłuszczem:sorry2:
faworków nigdy nie robiłam.:dry:jeszcze:-D
 
Jej jak ja wam wszystkim zazdroszcze paczki, faworki.. A mnie niestety nie wolno po operacji:-:)-( pewnie sprobuje bo jestem straszny łasuch ale wiem ze pozniej bede umierac z bólu..
Nie wiem czy wam pisalam bo niestety nie mam znow czasu na siedzenie na necie ale moge rodzic naturalnie:-):-):-):-):-) ide w czwartek do gina zobaczymy co ciekawego powie.. Niestety ledwo sie ruszam i ten twradniejacy brzuszek robi mi sie bardzo czesto... troche posprzatam albo przejde sie kawalek i gotowe.. Meczy mnie to bo czuje sie taka bezradna maz czaly czas cos za mnie robi bo ja niestety nie daje rady brzuch stwardnieje zaczyna mnie cos kluc i koniec.. a co do czkawki moja malutka ma ja bardzo czesto i w sumie najczesniej czuje ja po lewej str brzusia nieco pod pepkiem ale ostatnio byla w prawej pachwinie:-pmoje dzidzi jest strasznie ruchliwe i juz nie tylko w nocy ale caly dzien tak jak dzisiaj potrafi buszowac mamusi w brzuszku;-) pozdrawiam buzka
 
O matko, ale jestescie niedobre.. pączki.. :szok: :szok: gdyby nie cukrzyca to pewnie wazylabym 20kg wiecej. Ale juz dawno oznajmilam mężulkowi ze pierwsze co przynosi mi na porodowke to najwiekszego pączka w lublinie z lukrem posypanego orzechami i z nadzieniem jakims magicznym.
Jutro idę do gina, spytm o USG moze by tak wykonac :)

Czujecie czkawkę dziecka? bo ja czasem odczuwam regularne puknięcie i sie zastanawialam co to jest.. bo nie wygladało mi to na ruchy bo byly zbyt skoordynowane i chyba to dolegliwosc trapi mojego synusia.

Jeszcze jedno. jutro spytam ginekologa o zwolnienie bo juz nie chce mi sie chodzic do pracy i nie wiem czy Wy sie orientujecie jak to jest. Jesli wezme zwolnienie na czas do 2 tygodnie przed terminem porodu to mi sie juz liczy jako macierzynski? Bo tak mi powiedziala sekretarka w pracy...? I drugie pytanie jesli wypisze mi zwolnienie np od 9.02.2009 to jest ono normalnie odpłatne/? bo zwykli pracownicy maja chyba 80% a kobiety w ciazy 100% ?
 
Ostatnia edycja:
dziewczynki pączusie mniam mniam ja sobie codziennie jem jednego i przez to moja waga już jest taka duża 17kg na plus :-)
mój synus też często ma czkawki :tak:
Justina zwolnienie w ciąży jest płatne 100%
 
Ale czy na zwolnienie moge isc np 10 dni przed terminem porodu czy to juz jest traktowane jako macierzynski?
 
Alez tu smacznie :-):-):-),
mi brzuch peka:tak:tak sie obzarlam :-D.
Balwan mi sie rozwalil-glowa mu spadla:-D,maz go wlasnie poszedl naprawic;-).
Usmialam sie dzisiaj z tych naszych paczkowo-faworkowych zachcianek.
 
osobiście raz zrobiłam pączki-teraz jak siostra była u mnie na feriach.
Ogólnie wyszły dobre pod względem ciasta ale strasznie mi nasiąkały tłuszczem:sorry2:
faworków nigdy nie robiłam.:dry:jeszcze:-D

Ja juz nie pamietam jak to bylo,bo ostatni raz pieklam paczki i faworki z mama ale cos kojarze ze ona dolewala wodki do oleju zeby paczki go nie "wciagaly"
czy do ciasta dodawala-kurde juz nie wiem.Moze ktos sie bardziej orientuje.
Ja juz zjadlam 2paczki m reszte schowal,zebym sie nie przejadla:-D:-D:-D mowi ze jutro po sniadaniu dostane jednego:szok:
 
dziewczynki pączusie mniam mniam ja sobie codziennie jem jednego i przez to moja waga już jest taka duża 17kg na plus :-)

Avanti a ja nie jjem pączków ani słodyczy nie jadłam do miesiąc temu i mam juz 19 kg na plusie:-:)szok::baffled::angry::wściekła/y:

Raz mi sie zdarzyło jeść czekoldaki, bo mojej obronie inżynierskiej i 3 razy w ciąży jadłam pączki:wściekła/y: a tak przyjemności NIET:wściekła/y: kurde skąd ta moja waga...

Nie chce myslec ile bym wazyła jakbym codziennie jadła pączki..
 
reklama
Ja juz nie pamietam jak to bylo,bo ostatni raz pieklam paczki i faworki z mama ale cos kojarze ze ona dolewala wodki do oleju zeby paczki go nie "wciagaly"
czy do ciasta dodawala-kurde juz nie wiem.Moze ktos sie bardziej orientuje.
Ja juz zjadlam 2paczki m reszte schowal,zebym sie nie przejadla:-D:-D:-D mowi ze jutro po sniadaniu dostane jednego:szok:

No właśnie ja dodawałam spirutys do ciasta, a do pieczenia aby olej nie byl na maksa gorący połówkę ziemniaka, ale i tak nasiąkały:-:)wściekła/y:
 
Do góry