Miroslava1979
Szalona Żoneczka ;-)
Cześć dziewczynki:-)
Wczoraj cały dzień spędziłam z moim mężulem, tyle, ze po południu pojechaliśmy do moich rodziców i było bardzo fajnie:-)
Piszecie o odwiedzinach po porodzie, hmmm, ja też się ich obawiam, bo już teraz czasami mnie drażnią odwiedziny mojej teściowej, która niby wpada, żeby mi się nie nudziło i siedzi 2-3 godziny i ogląda tv, a ja np w tym czasie wolałabym się połozyć, albo coś zrobić.... Moja mama jak przyjedzie to jest całkiem inaczej, zawsze podwija rękawy i sprząta, gotuje, tak żebym ja miała jak najwięcej czasu dla siebie i nigdy się do niczego nie wtrąca, a moja teściowa, zawsze mnie poucza( mimo, że sama o wielu rzeczach nie ma pojecia, bo zyje jeszcze w czasach PRLu) A ja naprawdę wiem, czuję, co jest najlepsze dla mojej rodziny i nie lubię jak mi się ktoś wcina.
Maniulka, współczuję rozstania z mężuniem, mój jak wyjechał na tydzień, to ja tęskniłam jak szalona....
Modroklejka, super, ze oderwałaś się trochę od codzienności, wiem jak lubisz śpiewać:-)
A ja się właśnie nudzę, w domu porządek, obiad przygotowany, tylko do odgrzania, pies na dworzu też już był i normalnie chyba będę musiała sobie jakiejś roboty poszykać...
Wczoraj cały dzień spędziłam z moim mężulem, tyle, ze po południu pojechaliśmy do moich rodziców i było bardzo fajnie:-)
Piszecie o odwiedzinach po porodzie, hmmm, ja też się ich obawiam, bo już teraz czasami mnie drażnią odwiedziny mojej teściowej, która niby wpada, żeby mi się nie nudziło i siedzi 2-3 godziny i ogląda tv, a ja np w tym czasie wolałabym się połozyć, albo coś zrobić.... Moja mama jak przyjedzie to jest całkiem inaczej, zawsze podwija rękawy i sprząta, gotuje, tak żebym ja miała jak najwięcej czasu dla siebie i nigdy się do niczego nie wtrąca, a moja teściowa, zawsze mnie poucza( mimo, że sama o wielu rzeczach nie ma pojecia, bo zyje jeszcze w czasach PRLu) A ja naprawdę wiem, czuję, co jest najlepsze dla mojej rodziny i nie lubię jak mi się ktoś wcina.
Maniulka, współczuję rozstania z mężuniem, mój jak wyjechał na tydzień, to ja tęskniłam jak szalona....
Modroklejka, super, ze oderwałaś się trochę od codzienności, wiem jak lubisz śpiewać:-)
A ja się właśnie nudzę, w domu porządek, obiad przygotowany, tylko do odgrzania, pies na dworzu też już był i normalnie chyba będę musiała sobie jakiejś roboty poszykać...