reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

czesc wamJa strasznie rozbita bo spalam do teraz,a jak dlugo spie to taka kolowata jestem.Z ta glukoza to ja mialam 111 ale nie mam pojecia ile pilam,w kazdym razie pomiar mialam 2 h od wypicia.Badanie to mialam tylko raz,w 26 tc i jak ginka zobaczyla wynik to powiedziala ze juz nie bedziemy powtarzac.A mikstura do picia az taka zla nie byla wg mego podniebienia:)Co do Piccolo to polecam najbardziej o smaku brzoskwiniowym bo wyglada doslownie jak biale wino musujace, ma nawet lekko alkoholowy (no,alkoholowo-owocowy)zapach az moja kumpela jak pilismy z mezem z okazji 30 tc,do mnie ze zdziwieniem ze co to ja szampana pije w takim iwlekim kieluchu?hahahahaTez mi czasem leci krew z nosa i z ...dziasel jak myje zeby.Tez biore rutinoscorbin ale tak sredniawo pomaga.Wczoraj wieczorem nabilam sobie siniaka na udzie bo nie moglam wyjsc z wanny i sie prawie przewrocilam,taka juz foczka jestem nieporadna z tym brzuchem ze szok.Potem maz mial pretensje ze moglam go zawolac,no moglam ale chcialam sama.A na Sylwestra robie babeczki drozdzowe z dzemem,wszystko juz jupione ale zabiore sie za nie jutro.Z 3 szklanek maki wychodzi 50 sztuk wiec styknie.Dzis z kolei mam na 18.30 wizyte u swojej ginki-mam nadzieje ze zrobi mi USG,bo ona jest bardzo z tym oporna i ostatnio w 27 tc kiedy to tez mi nie zrobila USG gadala ze wystarczy jeszcze tylko 1 USG tuz przed porodem.Dobrze ze sobie poszlam do innego lekarza na USG w 28 tc :p Dzidziulka wtedy wazyla 1380g i jestem ciekawa ile teraz.
 
reklama
Sara, moja ginekolog tez oporna w robieniu USG, u niej miałam w 12 tygodniu a potem az w 24...ale sama poszłam do innego w 17 tyg...:-) nie licze wiec ze dzis mi zrobi USG bo pewnie powie tak samo jak Twoja, ze nie ma potrzeby...szkoda, bo nie wiem ile Mały waży i mierzy...mogę się tylko domyślać z tych wszystkich ksiązek i strron, ale to nie to samo...:dry:
 
PS. a mąż miał racje, po co fikasz??? lepiej poprosić o pomoc!!! Ty sie ciesz ze nic sie nie stalo!!!

u mnie środek ciężkości ciala tak sie przesunął do przodu, ze czasami na prostej drodze potrafie sie potknąć....:dry: SIEROTA ZE MNIE :baffled:
 
Witajcie
Widzę że jeszcze przed końcem roku kilka z nas idzie do lekarza, ja też mam dziś o 18 wizytę i usg:-) W sumie to miałam usg w 5, 9 tyg. dla potwierdzenia ciąży bo w 5 nie biło serduszko jeszcze. Później w 13 i 20 no i teraz w 30. czyli chyba standard. Miałam jeszcze w 23 i 26 ale to jak byłam w szpitalu wiec tylko dlatego.

Sara27, ATsonia - mam nadzieję że Wasi lekarze jednak zrobią dziś usg i wieczorkiem pochwalicie się co tam u Waszych dzieciątek

Łapie mnie jakieś choróbstwo, to pewnie od tego że spimy przy otwartym oknie bo mi ciągle gorąco, no i mam tego efekty:baffled:
 
Atsonia no to sie rozumiemy z tym USG.Moja zaczela ladnie-bo na poczatku mialam czesto: 9tc, 13 tc i 17 tc.A potem jak zrobila w 23 tc to od tamtej pory nie chce mi robic:/Wiec wlasnie sama poszlam sobie w 28 tc gdzie indziej bo akurat mialam okazje.Od 23 tc do dzis czyli 31 tc minely 2 m-ce wiec licze ze ja namowie na to USG,chociaz to uparta bestia jest.A z ta wanna-coz,slisko bylo bo sobie jakies mazidlo olejkowe wlalam,maz film ogladal,nie chcialam przeszkadzac,juz 1 noga bylam na podlodze,ale ta 2 mi sie poslizgnela i prawie fiknelam nabijajac sobie siniaka na udzie o umywalke.Maloby brakowalo a walnelabym glowa o umywalke.Juz teraz bede wolac proszac o pomoc w wydostaniu sie z wanny,czlowiek taki nieporadny.
 
My już po obiadku:-)

Ale mój teściunio jest ucieszony, ze jedziemy razem na sylwka:-) Przyszedł i cieszył się jak dziecko, fajnie, ja też się cieszę:-)

Mój mężuś zniósł juz dzisiaj łóżeczko ze strychu i stwierdziliśmy, ze ono jest w bardzo dobrym stanie, mimo, ze ma już 22 lata, a wygląda jak nowe, nic nie jest zniszczone, musimy tylko je wymierzyć i kupić materac:-)
 
upsss a ja dopiero robie obiadek :-) tzn mięso się rozmraza :-) mam do zrobienia jeszcze sałatke na sylw ale jest prosta jak budowa cepa więc zrobie ją jutro :-)
a tak po za tym to znowu mam bole w dole brzucha po lewej i prawej stronie jednym słowem bole wrociły:baffled: jak tak patrze na te wasze sówaczki ale wam juz niewiele zostało :-) wiem, ze moj tez w miejscu nie stoi, ale widze ze juz niektore z was mają 31 tydz. :tak:
 
Ostatnia edycja:
A ja sobie wlazłam na forum "grudniówek" jak opisuja porody....jak ja im zazdroszcze ze mają to już za sobą :dry:

niektóre to tak opisują, ze smiac sie chce-tak łatwo poszło, i ze ból nie taki straszny....jakos cieżko mi w to uwierzyć, a moze juz po wszystkim sie zapomina te złe rzeczy....
 
Nika, ja tak sobie myślę, ze jeszcze trochę i zaczniemy się rozpakowywać:-) Jak dzisiaj powiedziałam, mężowi, że zostało jeszcze ok 70 dni, to się za głowę chwycił:-D

U mnie obiadek zawsze jest ok 12, bo rano jadamy bardzo mało, po jednym kawałeczku chleba, więc sama rozumiesz, że o 12 to już nam kiszki marsza grają:-D
 
reklama
Do góry