reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

troszke ..ale tylko troszeczke mi sie humor poprawi....kiedys sie zalilam,ze maz caly pazdziernik w pracy przesiedzial....dzis przyszla wyplata....zaplacili mu te nadgodziny....super....dostal 150% wiecej....fajnie ...przyda sie przed swietami i przed narodzinami dzidzi
 
reklama
no tak pare godzin mnie niema i tyle napisałyscie :-)juz nie wiem co komu odpisać więc pisze tak ogólnie
Kończę dzisiaj 31 lat :-:)-:)-(jakie to smutne też w samotnosci ale do tego już się przyzwyczaiłam więc jest ok
Ostatnio moja niunia tak mnie straszyła mało sie ruszała za to teraz nadrabia i dobrze jestem bardziej spokojna :-):-):-)
Wiecie co tak sie strasznie przyzwyczaiłam że to Martynka mieszka w brzusiu że naszły mnie mysli a jak to jedna chłopak kurcze ale jaja by były :szok:musze jeszcze poczekać za ok 2 tygodnie będę miała usg to juz bede spokojniejsza jak sie płeć potwierdzi :tak:
Co do zaufania to ja muszę je mieć bo bym kota dostała widząc męża raz na 3-4 miesiace jest tak daleko że różne rzeczy mogły by się stać ale staram sie nie mysleć o najgorszym tylko czasami jak daje mi jakies powody do myslenia to jednak sciska gardło i serducho:baffled:
 
Ojej Maniulka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. :-) Spełnienia marzeń, żeby dzieci zdrowo się chowały, a mąż był grzeczny. :-)
 
Maniulka, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :-)

Nika, gratuluję córeczki :tak:
Mam pytanko czy którąś z Was bolą mocno mięśnie krocza że macie problemy z chodzeniem czy tylko ja jestem nie z tej planety i rycze przy każdym kroku:-( Szczerze to mięśnie bolały mnie od poczku, ale delikatnie i lekarz mówił że to normalne bo wszystko jest rozciągnięte po pierwszym porodzie, ale dzisiaj to już tak boli że nie moge wytrzymać:-(
julia, ja mam wrażenie, że to nie tyle mięśnie ile stawy, całe spojenie mnie boli (jak pisałam na dolegliwościach") dzisiaj to ledwo chodzę :-(
Współczuję Wam tych bóli - mnie na razie nic nie boli prócz głowy od czasu do czasu. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, bo może jak boli to znaczy, że wszystko się do porodu przygotowuje a jak nie boli to nie wiem, taka "wąska" zostanę czy co...
mnie w pierwszej ciąży nie bolało mnie w ogóle, a "rozeszło się" bardzo ładnie - natomiast teraz to jakaś masakra
a co do liczby dzieci, na pewno chciała bym mieć więcej niż 1, ale liczę, że to 2 będzie już takie w pełni planowane, po studiach, po wybudowanym domu, gdy już wyjdę "na swoje", teraz na pewno będę się dużo lepiej pilnować, żeby znowu nie było z przypadku,:-) A przy okazji to się śmieje do Tomaszka, że trójkę dzieci zdążę mu urodzić, to pierwsze w wieku 22, drugie w wieku 32 i trzecie w wieku 42 :rolleyes2::laugh2::laugh2::laugh2:. Bo chyba bała bym się mieć dzieci w niedużej różnicy wieku, bała bym się tego, że musiała bym "ugrzęznąć" w domu na kilka lat, a ja niestety jestem egoistką i nie umiem myśleć o innych ..... :crazy:
my zawsze chcieliśmy mieć dwójkę - pierwsze urodziłam jak miałam skończone 30 lat, teraz będę miała 33... ale mąż coś "marudzi" że gdyby teraz była druga córka to może jeszcze pomyślimy o trzecim :sorry: nie wiem, czy będę na siłach... a co do egoizmu, to teraz Ci się tak wydaje, jak zobaczysz Maleństwo swoje, to cały świat obróci się do góry nogami i już nie Twoje zachcianki będę najważniejsze....

a co do zazdrości - ja nie jestem zazdrosna o wyjazdy i imprezy służbowe - musi to jedzie i koniec, bez żadnej dyskusji... bardziej wkurza mnie to, że jechać musi a mi teraz jest coraz ciężej samej zajmować się córką :-(
 
No dokładnie zaufanie to podstawa lecz czasem same mysli przychodza do głowy wiem bo sama czesto jestem sama a Dawid nieraz nie ma go tydzien Jeszcze jak pomysle że ma wyjechac na misje to masakra nie chce mysleć bo sie bede zamartwiać:eek:
 
jak pojedzie na misję, to chyba będziesz miała niestety inne powody do zmartwień, niż zazdrość... toć tam sami faceci prawie są, prawda?
 
haha a własnie ze nie tylko jest kobitek pare ale malutko no wiem ze inne beda zmartwienia ale wiesz taki dlugi okres czasu
a jak beda jakies Azjatki co dadza im ulge :-D wiesz ponad siedem miesiecy pewnie nie jeden sie skusi:-D
Maniulka wszystkiego najlepszego:-)
 
reklama
Maniulka - wszystkiego co najlepsze - przede wszystkim bądź szczęśliwa!

Sara, Nika - a też nie mam odporności na toxo, co mnie bardzo zdziwiło, bo jako dziecko dosłownie wychowałam się z dwoma domowymi kotami, co to na łóżkach spały. Myję często ręce, zwłaszcza po przygotowaniu potraw z mięsa - w rękawiczkach nie potrafiłabym - też myślę, że trzeba uważać, ale nie popadać w paranoję.

Ola - dzięki za odpowiedź o tym "rozchodzeniu" się - to moja pierwsza ciąża i mam nadzieję, że jakoś poród przeżyję, mimo że zawsze drobna i wąskobiodrzasta byłam.

My planujemy dwójkę dzieci - mamy oboje po 27 lat i pierwsze dziecko było właśnie zaplanowane i upragnione, z drugim też nie chciałabym zbyt długo czekać, żeby 2-3 lata było różnicy między rodzeństwem.
 
Do góry