reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

u nas ciaza była zaskoczeniem...ale bynajmniej nie "wpadka" bo i takie sie po slubie zdarzaja....po trzecim poronieniu i zrobieniu wszystkich badan zaczełam terapie tabletkami i po 45 dniach byłam w ciazy-zaskoczenie ogromne bo miało to trwac co najmniej 3-4 mc...

czy to dobry czas na dziecko nie wiem-dowiem sie jak podsumuje to po latach...mamy własne firme, sytuacja na rynku jest chwiejna, nie mozna nic zaplanowac, kryzys o którym tyle w mediach poniekad nas dopadł chociaz kredytu zadnego nie mamy, ale nasi klienci który mieli kredyty otrzymac nie dostali a w zwiazku z tym my nie mamy tylu zmaówien ile planowalismy....jedno wiem...o dziecku marzylismy od czasu jak sie poznalismy-dosłownie-to były nasze głowne tematy na randkach! mam nadzieje ze tym razem wreszcie sie nam uda, potem znowu i moze jeszcze raz-chcemy miec 3 dzieci....

aha...mnie tez od 2-3 dni przeciekaja piersi...dziwne to:baffled:
 
reklama
Justina84 bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy,wiem jaki to jest bol,sama przez to pzechodzilam w tamtym roku:-:)-:)-(

Szczes1 witaj wsrod nas.

Miotlica moja ciaza tak jak i Twoja tez byla bardzo chciana i upragniona.
Moge sie tylko domyslac jak to jest jesli sie zaliczy tak zwana "wpadke"zadnego przygotowania psychicznego i wogole,cisna sie do glowy rozne mysli,ale z chwila rosnacego brzuszka rosnie apetyt na dzidzie.

Julia trzymaj sie kochana.
A na co Twoj synek choruje jesli mozna wiedziec?
 
hejka marcóweczki...cos smutnawo...ech zycie...


julia atopowe zapalenie skory kurcze wstretna sprawa moj chrzesniak maly ma ... mam nadzieje ze z wiekiem serduszko wyzdrowieje chyba ze to wada....
julia pamietaj ze masz dwa skarbki dla ktorych jestes calym swiatem i musisz byc silna.....
w takich sytuacjach nie wiem co napisac ale moje problemy wydaja sie banalne ....


u mnie ciaza to prawie wpadka tzn...myslalam ze sie trafi ale pozniej nie co....ale teraz sie ciesze bo pozniej pewnie bym sie juz nie zdecydowala.... ja wylam jak bobr a maz oszalam ze szczescia potem sie opamietalam...ale to byl bardziej strach ze tak szybko sie udalo...we wrezsniu mialam do robotki isc a tu zmiana planow....


mi nic z piersi nie przecieka i tak bylo tez w pierwszej ciazy jak mocno wycisne to tzw...siara jest.... najcenniejszy skladnik wiec lepiej go nie wypuszczac ;-)


za tydzien ide do gina przesunelam wizyte....zastananawiam sie co mi powie jak wyniki zobaczy.... brzuch mi ostatnio cos sie napina...macica cwiczy ech....cale szczescie dzidzia kopie wiec chyba ok...


dziewczyny w ktorym tyg ciazy lekarz kazal wam zrobic usg polowkowe? moj mowil cos o 23 tyg...ja jednak umowilam sie w 22....
 
Ostatnia edycja:
julia.l ja sie wcale Tobie nie dziwie, moge tylko się domyślac jak bardzo Ci ciężko:( przykro mi że tyle nieszczęść Cie spotyka wszystko jakos mozna przetrwać o ile ma się pomoc wsparcie jakieś bliskiej osoby. Na temat twojego męza nie bede się wypowiadac :( bo zamiast byc wsparciem podporą w kazdej godzinie nawet tej kiepskiej i zamiast sobie radzić jakos razem dzięń po dniu to on Cie gnębi i w sumie więcej szkdzi niz pomaga.:( i zycze duzo spokoju zdorwia i zebys spokojnie dotrwała do końca ciązy i urodzila swoją sliczną kruszynke
 
Choruje na AZS, astme oskrzelową i od urodzenia walczymy z serduszkiem:-(

AZS to jakas choroba skory chyba.
Jejku kochana ale Ty masz zycie ale najwazniejsze ze sie nie poddajesz i ze synek jest dla Ciebie najwazniejszy i to malenstwo w brzuszku.

Ja tez choruje na nieuleczalna chorobe,mozna ja jedynie tylko uspic,jak to nazywaja lekarze.Jestem dumna bo przed zajsciem w ciaze zastosowalam droga ale skuteczna kuracje i teraz nic nie mam:-)
Tylko boje sie zeby moj synek tego nie odziedziczyl po mnie
 
ja bede miała ok 24 tyg połowkowe....

bratanek meza ma AZS ale na szczescie z delikatnym przebiegiem...na razie sytuacje dało sie opanowac bez leków tylko kosmetykami
 
reklama
Tak Atopowe Zapalenie Skóry, teraz ma powrót i obmywamy nawet wodą utleniona rany jak zabrudzi i opatrunki i smarujemy, ale coś strasznie mu szkodzi a testy dopiero jak skończy 3 latka moge zrobic żeby wiedziec na co jest typowo uczulony, ale czasmi nie mam sił, tymbardziej teraz od 9 dni prawie niespałam bo ciągle trzeba smarować i wogóle a meżule niebardzo pomaga.
I mozna uśpić ale dopiero jak będziemy znali alergen.
Do tej pory miał delikatnie, a teraz - Masakra:-(
 
Do góry