Hej dziewczyny!
Mam dzis strasznego dola:-( ryczec mi sie chce i tyle!!!Dzis zaczelam myslec czy dam sobie rade i boje sie bardzo!
A co do zwolnienia to chyba bede do konca , potem urlop maciezynski i planuje tez wychowawczy!Zalezy czy damy rade finansowo.Ale szczerze to chyba do tej pracy juz nie wroce.Od kiedy jestem na L4 strasznie sie w pracy pozmienialo(niestey na gorsze) ludzie tez sie pozmieniali , moze i nie sa zli , ale jest jedna bardzo zla osoba!Chcialam wrocic do pracy ok 20 tyg.ciazy , ale gdy dwa dni temu dostalam tel. od tej zlej osoby z pracy , ktora zyczyla mi zeby moje dziecko sie nie urodzilo , stwierdzilam ze nie bede wracac i sie denerwowac!Reszta ludzi jest naprawde super!A z tym jednym typem nikt sie nie moze dogadac!!!
A co do ruchow . to pierwsze poczulam ok 13 tygodnia:-) teraz czuje je coraz wyrazniej!
Ech...normalnie deprecha mnie dopadla:-(
Za wiele na glowie chyba mam ostatnio.
Mam dzis strasznego dola:-( ryczec mi sie chce i tyle!!!Dzis zaczelam myslec czy dam sobie rade i boje sie bardzo!
A co do zwolnienia to chyba bede do konca , potem urlop maciezynski i planuje tez wychowawczy!Zalezy czy damy rade finansowo.Ale szczerze to chyba do tej pracy juz nie wroce.Od kiedy jestem na L4 strasznie sie w pracy pozmienialo(niestey na gorsze) ludzie tez sie pozmieniali , moze i nie sa zli , ale jest jedna bardzo zla osoba!Chcialam wrocic do pracy ok 20 tyg.ciazy , ale gdy dwa dni temu dostalam tel. od tej zlej osoby z pracy , ktora zyczyla mi zeby moje dziecko sie nie urodzilo , stwierdzilam ze nie bede wracac i sie denerwowac!Reszta ludzi jest naprawde super!A z tym jednym typem nikt sie nie moze dogadac!!!
A co do ruchow . to pierwsze poczulam ok 13 tygodnia:-) teraz czuje je coraz wyrazniej!
Ech...normalnie deprecha mnie dopadla:-(
Za wiele na glowie chyba mam ostatnio.