Hej dziewczynki, jestem szczęśliwa, chociaż chora tak jak Mirosława, wczoraj na wizycie okazało się, że z dzidzą ok. przezorność karku też ok.
co do określenia płci za wcześnie, dzidza leżała do nas profilem, widziałam za to nosek, usteczka , czółko, bródkę, a szyję jaką ma długą, już za nią tesknię nie mogę i doczekać się naszego spotkania...
Wyniki też mam rewelacyjne...nie potrzebujemy dodatkowych witamin, tak więc zostaje na foliku, a wczoraj kupiłam sobie herbatkę hippa dla kobiet w ciąży.
Obciążenie glukozą robi się w 22-24 tygodnia ciąży.
Co do choroby mam zapalenie zatok i gardła, z naciskiem na to pierwsze, dostałam tak zresztą, jak Mirka antybiotyk, Bioparox, tantum verde i rutinoscorbin
strasznie boję się brać antybiotyk, ale ten podobno to jedyny jaki można, podawać kobietom w ciąży, nie wnika w krew, ani mleko matki.
Wyjazd nad morze tak mi zaszkodził ;-), a raczej mojemu synusiowi od Mikołajka wirusa załapałam hihihi
Pozdrawiam Was kochaniutkie