reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
KasiulkaW - gratuluję seksiku, hehe, u nas od 2 dni tez rozpusta :-D

Justyna - to ty pisałas, że seksik najlepiej w trakcie skurczu? No to mi się chyba dzis udało... :-DI tak siedze od 22 z zegarkiem i licze, co ile mi sie brzuchol napina (dość boleśnie, zblizony bol jak na okres, tylko nie taki cmiący, a bardziej kłujący). No i tak mniej wiecej co 8-10- 12 minut wychodzi. Zobaczymy, czy się wygasi, czy nie. Pewnie tak, bo to za mało bolesne na sensowne skurcze, ale jest to zauważalne i dlatego zaczełam mierzyć odstępy.

Nika81 - ty nie narzekaj, zobacz, na kiedy ja miałam termin:szok: Ja 41 tydzien jutro koncze:baffled:

Gosia88 - zazdroszcze luznej szyjki, u mnei byla ostatnio zamknięta i palucha sie wcisnąć nie dało:-(

Midnight - ja codziennie zasuwam na 3 piętro i w mieszkaniu tez mam schodzy i mi to łazenie nic nie daje:no::wściekła/y:
 
No dziewczyny...
Od 4 godzin mierze skurcze, teraz są co 6 minut, byly co 4... Krotkie są (po kilknascie sekund) i calkiem znosne. Jestem w kontakcie z polozna, kazala posiedziec w wannie i wziac nospe - godzine siedzialam w wannie (fajnie!), od wziecia nospy juz ponad godzina minela i jakos sie nie wyciszylo... Zobaczymy, jak w przeciagu tej godziny sie nie wyciszy, to jedziemy do szpitala
 
Ciekawe czy moonik pojechała :-) fajnie by było gdyby Tadzio zdecydował się już wyjść ;-) w końcu wszyscy tu na niego czekają, a temu tak bardzo podoba się w brzuszku :tak:;-).
 
No Moonik 3mamy kciukasy :-):-):-)
Oczywscie melduje sie 2in1 hehe .. standardowe bole brzuszka w nocy, wycieczki na siusiu co godz czasami 2 wiec generalnie znow nie wyspana.. jeszcze o 5 zlapal mnie taki skurcz lydki ze szok:angry: musze do soboty obnizyc moje dziecko hehe wiec zaplanowalam wielkie sprzatanie bo niestety na spacer sama nie pojde zreszta pogoda do dupy..
Rozmawialyscie o wadze ja mam +18kg :baffled: jak patrze na siebie to niewierze ze to ja wszedzie cerulit, na calym brzuszku rozstepy mimo smarowania masazow itd.. jak dla mnie katastrofaaaaa ale znow kumpele z ktorymi sie dawno nie widzialam jak patrza na mnie mowia ze poszlo mi tylko wiadomo w biodra i brzuchol.. nie wiem czy mowia z grzecznosci ale moj m tez tak twierdzi.. mam nadzieje ze mala wszytsko z mamusi wyciagnie a pozniej jak odzyskam sily wezme sie ostro za siebie..
Ale sie rozpisalam ale to chyba z nudy, buzki juz nie mam do kogo otworzyc bo m uciekl mi do pracy..
 
Witajcie!

ja bez zmian-z dzieckiem w brzuchu...dzis mija mi ostatni termin, dzis tez ide do lekarza i zobaczymy co on powie-szczerze to mam nadzieje ze mnie zostawi w szpitalu i ze bez dziecka nie wyjde:-D

o wadze mi nic nie mówcie-cała ciaze przybierałam nie za wiele...jeszcze w 33-34 tyg miałam tylko 12-14 kg na plusie-w zaleznosci od ilosci obrzeków...a dzis...masakra...jakby nie brac pod uwage obrzeków mam z 17 kg do przodu...załamałam sie...i tak jak juz pisałąm-w ciazgu ostatnich 10 dni doszły do tego rozstepy...płakac mi sie chce i tyle...

malineczka, midka, karolka-napisałam juz do adminki-sprawdzajcie co jakis czas czy juz macie dostep do watku zamknietego...

monik...no mam nadzieje ze ty na porodówce...

ide poczytac co na innych watkach
 
Więc i ja melduję się do rana w dwupaczku...objawów wszelkich nadal brak:baffled::crazy:

już trzeci dzień od 8-16 nie mamy wody bo coś majstrują z rurami - MASAKRA!!! Napuściłam co nieco żeby było chociaż do obiadku i zmywania naczyń...

No ciekawe co słychać u Moonik:-)

Mordoklejka jeszcze raz wielkie dzięki, będę sprawdzać:tak:
 
Ja na sekundkę, lecę teraz pod prysznic doprowadzić się do ładu. Jutro rano wybywam na oddział (mam już skierowanie) więc przez kilka dni mnie nie będzie. Jak coś już będę wiedzieć co lekarka zadecyduje to dam Wam przez którąś znać. Buźki dla tych co jeszcze zostają przez jakiś czas na BB. Trzymajcie za mnie i resztę "szpitalnych" kciuki.
trzymam kciuki zeby było wszystko ok :tak:
 
reklama
eghhhh trudna sytuacja Karolka z tymi porodówkami u Ciebie. Ja tylko w jednym jedynym szpitalu mam za free wszystko tzn takie za free jade nie wiem na kogo trafię, poloznej nie mam ani nikogo takiego w razie w nie bede miała do kogo dzwonić, jak niektore z was. Ale znieczulenie dają bez problemu z tego co wiem.
 
Do góry