reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Witajcie :-)
Kurcze niewiele was już zostało zapakowanych czasami tęsknie za brzuszkiem za małą wiercipiętką w nim,ale jak pomysle że miała bym znowu przeżywać zapisy ktg które nie wiadomo dlaczego były złe np.raz Martynie zaczęło spadać tętno z 168 do 30 słyszałam jak jej serduszko zaczyna coraz wolniej bić to było okropne na rannym obchodzie błagałam lekarza żeby już ją wyjął.Cieszy mnie teraz jej widok i moja sprawnosć od samego początku latam jak bym wcale nie rodziła,wieczorem po porodzie siedziałam już na łóżku po turecku mam to szczęscie że mnie nie cieli i nie popękałam.
Miotlica wszystkiego naj naj !!!!!!
Czekam dzisiaj na wizytę położnej zapowiedziałą się ale nie powiedziała o której wsumie i tak nigdzie się nie wybieram :-)u nas piękne słoneczko od rana kurcze już się nie mogę doczekać spacerków

 
reklama
Hej:-)
Ja sie modle o kazdy nastepny dzien by dzidzius siedzial:tak:w srodku.
Dzis mam wizyte na 14.50 a w czwartek na 11.00 ,cignie mnie wszystko...czuje ucisk mocny na szyjke wieczorami ,az chodzic nie moge.
Mama przylatuje 24ego wieczorem wiec nic tylko skladam rece do " Pana na gorze" by synus poczekal jeszcze 9 dni.
U mnie wiosna wiec nareszcie mozna wlozyc cos lzejszego na grzbiet.
Myfa ja jestem tego samego zdania ,moja znajoma kiedys zalatwila sobie by jej wywolali porod :szok:i jakimis cudownymi zelami ja smarowali od wewnatrz(koszt jakies 150zl za pare ml).To dopiero kosmos.
Milego dzionka wszystkim zycze:-)
 
waga dziecka zalezy nie tylko od genetycznych uwarunkowań, ale tez od aktywnosci matki w ciazy a dokladnie przeplywu krwi juz pisalam o tymm pare razy, jesli usg nie klamie wagowo to u mnie sie to sprawdza w pierwszej ciazy malo sie ruszalam i Hubert wazyl swoje, teraz mam non stop ruch i maluch podobno sredniak, pomimo ze zapowiada sie na wysokiego faceta....

mi tam waga 2900 odpowiada sama urodzilam sie z 3 kiloskami..... chciallabym zeby moje malenstwo ialo miejsza glowke i szybko sie urodzilo....
 
witam deszczowo
widzę, że tu zostały tylko oczekujące ;-) mniej lub bardziej niecierpliwie
Myfa masz rację, każda pewnie jest zniecierpliwiona tym czekaniem i chciałaby jak najszybciej zobaczyć swoje maleństwo, ale naprawdę nie mamy na to żadnego wpływu - dziecko wyjdzie kiedy będzie gotowe, poza tym te 40 tygodni to się dłuży, ale rzeczywiście nie ma co od końca 8 miesiąca wyczekiwać skurczy...
ja też nie mogłam się doczekać, bo było mi po prostu strasznie ciężko i "ciasno", no ale moja kruszynka urosła sobie odpowiednio to i ciasno musiało być ;-)
trzymam kciuki za wszystkie "dwupaki" :-)
 
Ola Tobie to zazdroszce szybki porod noi laska juz jestes jak przed ciaza...


mniulka to musialo bys straszne, ale wazne ze teraz juz masz swoja krusznke ....


M*R mnie tez ciagnie wszytsko i jak za duzo leze to wtedy jazdy sa znowu krocze boli jak cholera wiec stram sie ruszac jest wtedy lepiej....


najbardziej boje sie tego ze jesli usg myli sie z waga a czesto tak bywa ze zaniza duzo wage malucha,(kazdy ustala wg swoich upodoban parametry na usg - mowie o lekarzu) i przyjdzie mi rodzic naturalnie oj.....
no boje sie ze mi macica nie wytrzyma ale to juz moze porzesadzam 3 lata to chyba juz zrosla sie na dore mam nadzieje...
 
Miotlica duzo zdrowka z okazji urodzin!!!

czytam ze prawie kazda wyczekuje jakis objawow,dziewczyny napewno sie doczekacie:-).
No to na ktora dzis pora???
 
Dziewczyny ja tez czekam na skurcze z niecierpliwoscia i napewno jakies male sie juz pojawiaja.. Chce najbardziej na swiecie urodzic SN i to z moim lekarzem.. Niestety w szpitalu zrobili zakaz przyjazdu do porodow wiec trzeba radzic sobie inaczej.. jestem z nim umowiona na jego dyzurze i bedziemy rodzic razem jakos wierze ze damy rade hehe to juz mialo byc tydzien temu ale mala byla 2 cm za wysoko i bym sie bardzo meczyla a jutro musimy dac rade i bez gadania!! Tym bardziej ze tak napradwe ostatni teramin wedlug @ mam na 23.03 mala rozwinieta dobrze a w 37 tyg wazyla 3200 czyi wcale nie malo.. kurde juz chce jutro!!!!!!
 
Dziewczyny – dziękuję za życzenia urodzinowe:tak: 28 lat stuknęło - a niedawno słyszałam, że w Krakowie jakaś 13-latka urodziła. Szczęśliwy tatuś lat 16:eek:

Caro – pewnie już tego nie przeczytasz, ale pamiętam o Tobie :tak:

Malineczka – trzymam kciuki jutro!
Myfa – czyli coś się ruszyło
Atsonia – Ty masz jeszcze siły na pisanie mgr? Podziwiam. A Twój Maluszek na pewno jeszcze tłuszczyku trochę złapie.
Maniulka – super, że tak dobrze się czujesz o porodzie! Ucałuj Twoją Martynkę!


Tym, które czekają na skurcze życzę cierpliwości – Maluszki, wiedzą, kiedy wychodzić, dacie radę!


A ja już żyję jutrzejszym przyjęciem na oddział – myślałam, że trzeba rano – ale zadzwoniłam i dowiedziałam się, że ok. 17.00 spokojnie wystarczy. Fajnie – zawsze to lepiej w domku niż w szpitalu spędzić dzień. A 19-tego w czwartek spotkanie z Córeczką! Naprawdę nie mogę się doczekać…
 
witam kobiety i melduje sie w dwupaku:-)
A kto jeszcze oprocz nas i Mordoklejki czeka na skurcze a nie na cc?
Ja rowniez czekam, jak narazie bezowocnie, ale kto wie....Dzis mam termin wg poczecia- moja mama stwierdziła ze na 100% do północy zaczne rodzic- a jak moja matula cos powie to tak musi byc:-p-wiec kłade w tym nadzieje. No ale moze matka natura sie jej sprzeciwi i przytrzyma mnie jeszcze:-)
Z jednej strony mam takie przeczucie jakby cos sie ruszało-ale z drugiej oprocz ganiania na kibelek objawow brak. Pan Czop kochany tez sie pojawił ponad tydz temu ale w jakichs marnych ilosciach i od tego czasu cisza...wiec sama juz nie wiem.
W kazdym razie ciesze sie ze nie jestem sama oczekujaca godziny ZERO:happy:
 
reklama
dziewczyny gdzie Wam tak szpieszno na porodowke?


jedne modla sie byle jak najdluzej maluszka w brzusiu miec a inne juz od 36 tyg czekaja na porod - co jest jak dla mnie przesada....
oj chyba po nosie dostane ale takie moje zdanie...


moge zrozumiec jedynie dziewczyny juz po terminie , ale i na nie przyjdzie kolej :-)


quote]

Myfa popieram. ciężko jest niepowiem, ale w końcu to nie nam ma być wygonie nie?
 
Do góry