reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
ccaroline85 - my też planowaliśmy rodzeństwo dla Filipka jak miał roczek. Ale coś sie ciąże nie chciały utrzymac i straciliśmy 3 fasolki. Teraz juz musi być dobrze :-)
 
Ja zrobiłam test tydzień przed miesiączką i wyszedł negatywny, ale to zribiłam jakoś po południu, więc nic dziwnego, że nic nie pokazał, a drugi zrobiłam rano w dniu planowanej miesiączki i wyszły dwie kreski:-) Mój Ł jadł śniadanko, bo się wybierał do pracy, a ja przyszłam do niego i cała się trzęsłam z testem w ręku:-) BYłam szczęśliwa i przestraszona zarazem. I odrazu powiedzieliślmy mnoim rodzicom, bo też już wstali i byli w domu. A teście dowiedzieli się trochę później, po usg na którym widziałam fasolkę z bijącym serduszkiem:-)

kamikaa super, że wszystko w porządku z dzidzią no i z tobą i twoją cytologią:-)

Co do witaminy C, to mi gin kazał brać wtedy co mnie nerka bolała 3x dziennie. Myślę, że po prostu lekarze każą brać jej więcej jeśli są do tego jakieś wskazania, czy to przeziębienie czy jakiś wirus, albo zapalenie.

Dzisiaj jeszcze się mój dzidziol nie obudził:-( ani jednego kopa mi nie sprzedał... a tak czekam z niecierpliwością, żeby zobaczyć jak brzuszek mi skacze, tak jak wczoraj to było, a tu cisza:-(
 
kamikaa- 9 testów :szok: :-)
ja jeden zrobiłam, a jak chciałam drugi, to mnie M. ochrzanił, że wydziwiam :-p

a teraz dzidzia mi się ułożyła po lewej stronie :-D brzuch mam niesymetryczny i jak delikatnie naciskam, to czuję jej malutkie ciałko :-D
 
ja już po zakupach to biore się za ta zapiekankę:) Hihi:) O 18:00 wraca M z pracki to się ucieszy:)
JA też dzisiaj ide na USG połówkowe uch ale się denerwuję, Wy tak o tym jedzeniu a ja jeszcze się nie zabrałam za obiad ...
Kochana będzie dobrze:) Odezwij się po wizycie i zdaj nam relacje:)

a kiedy zrobiłyscie test? bo ja 11 lipca w dniu w którym miał wypasc okres rano wstałam i poczułam ze jest mi niedobrze wzięłam test i taki cudny
wynik
ja robilam dzień czy dwa przed spodziewana @:tak: Wyszedł cień kreseczki i od razu wyleciałam z łazienki, M coś układał sobie w szufladzie:) i mowię, żeby zobaczył ile jest kresek i jak zobaczył ten cien drugiej to się śmialiśmy i skakaliśmy przytuleni po pokoju:) smiesznie było:) Drugi test zrobiłam w dzień imienin mojego M by potwierdzic:) tj, 29 czerwca:) No i potwierdzil się i tez wielka radocha:)
 
Ja zrobiłam test jakos ze 2-3 dni po spodziewanej @ (jeszcze w czerwcu) czyli po jakichś 31-32 dnaich od poprzedniego @ i się bardzozdziwiłam, bo wyszły mi 2 grube krechy od razu, a okresy miewałam bardzo nieregularne, nawet po 50 pare dni :tak:
Drugiego testu już nie robiłam , tylko czekaliśmy spokojnie na wizytę u gina :tak:
No a staraliśmy się pół roku :tak:
 
reklama
co do testu to ja miałam wewnetrzne przeczucie ze jestem w ciąży. Okres trwa mi zazwyczaj 34-43 dni. Nie raz dwadziescia coś nieraz dwa miesiace go nie ma. Ale jak minęły te 43 dni to zrobiłam od razu test i dwie krechy szybko sie pokazały i to bardzo wyraźne. 1-szy test ciazowy w życiu :)) To był 1 sierpien także ładnie się zaczął miesiac :)) troche mnie to przeraziło, bo miesiac temu zaczełąm staż i martwiłam się co dalej. Ale dzidziuś bardzo nas ucieszył :)))))))) ze stażu mnie wyrzucili także bez pracy jestem ale jakoś damy radę :))
bałam się mamuśce powiedziec o tym ale dobrze to przyjęła. Ucieszyła się. Gorzej z ojcem, bo strasznie wierzący i na wieść ze jego córka w ciąży przed ślubem, przestał się do mnie odzywać,mówił że taki wstyd, co ludzie powiedzą, ale już jest ok :)
Mam nawet pamiątkową fotkę w telefonie tego testu hahaha :D
a pierwszą wizytę u lekarza miałam w 5 tyg ciąży:)
 
Do góry