reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

owlrene mam nadzieje ze tym zwyklym tez jakos dam rade :)

A to boli jak tak pompuje ? jakie to uczucie ?

Troszke boli ale to nie jest jakis straszny bol i tylko na poczatu pozniej juz ok.
Napewno bedzie dobry tylko mnie pozniej rece bolaly wiec teraz jestem 3wygodna i kupie elektryczny.

Czesto w szpitalach sa wypozyczalnie laktatorow wiec popytajcie lekarzy.
U nas tez podobno mozna pozyczyc.Kolezance lekarz zalatwil wiec popytam zanim kupie bo szkoda kasy na kilka tyg.

A ja ledwo zywa,4 pranie puscilam i jeszcze 2 czeka,juz rece mnie bola od skladania.
Kiedys te moje maluchy chyba sprzedam bo 3 razy dnia sie rzebieraja a ja dwa kosze prania,a moj tez codziennie dwa razy.a nie moge codziennie prac wiec pod koniec tyg caly dzien nie moj,a tu jeszcze jeden brudasek dojdzie.

Wama dzieki za informacje.
Gratki corci.A ja dopiero w czwartek na USG
 
reklama
LAKTATOR

Dziewczyny nie szalejecie~! Jeśli macie zamiar wrócić szybko do pracy i rzeczywiście odciągać pokarm codziennie to laktator elektryczny jest przydatny ale jeśli chcecie od czasu do czasu odciągać jak gdzieś jedziecie czy coś to wystarczy ręczny a dobry.
Ja używałam babyono a później aventa i ten drugi był świetny( razem z buteleczką z smoków do niego jest pełno). Pozdrawiam!:-)


dokladnie Aventa kupilam :)
 
mysle ze sam laktator mozna kupic uzywany, a nowa butelke i rurke - tak jak pisze owerlane. Te czesci powinny chyab byc w sprzedazy. Ja przy synku mialam wypozyczony szpitalny laktator i musialam dokupic butelke, rurke i sama ta tulejke do przykladania do piersi (za wszystk ozaplacilam okolo 30zl). Tez mialam medele :tak:
 
Wiecie wczoraj stwierdzilam ze moj synek jest zazdrosny o dzidzie.Musze go wziasc na rozmowe bo normalnie nie podoba mi sie jak podchodzi do tego.
Na kazde wspomnienie dziecka albo zmienia temat,albo tak jak wczoraj cora pokazuje mu ubranka a on nie chcial ogladac.A gdy mowie ze pojedzie z nami na usg to on ze nie bo nie musi dziecka widziec.
I taki sie zmienil pyskaty i przekorny,nigdy taki nie byl i do tego nigdy nie chcial ze mna spac zawsze uznawal tylko swoje lozeczko,a teraz chce spac a gdy mowie ze nie bo musimy wszyscy sie wyspac a nie kisic w trojke to mowi ze go nie kocham.
Koniecznie musze z nim porozmawiac moze jakies dziecko cos mu powiedzialo bo wczesniej cieszyl sie jak my wszyscy:-(
 
owlrene napewno bedzie dobrze i mu przejdzie ,znam ten temat od roznych znajomych i jakos zawsze bylo ok :) zazdrosc rzecz ludzka a takie male dzieci nie potrafia jeszcze tak tego wszystkiego zrozumiec :) porozmawiaj z nim i mu wytlumacz jak to jest i bedzie powiedz ze go kochasz i tego nic nie zmieni nawet narodziny dzidzi bo nadal go kochac bedziesz tak samo a moze i nawet mocniej :) ze dzidzia mu prezent przyniesie :) itd i bedzie ok :)
 
Juz jestem po rozmowie wykozystalam ze sama go odbieralam ze szkoly.
Rzeczywiscie powiedzial ze jest troszke zazdrosny,ze nie bede miala dla niego tyle czasu,ale wytlumaczylam mu wszystko i powiedzial ze bardzo kocha mnie i dzidzie i nawet sam pomogl mi przy zakupach,zeby mi pokazac jak bardzo kocha dzidzie.Powiem wam ze mam bardzo madrego synka i obiecal mi ze bedzie duzo mi pomagac przy dziecku.

I musze sie wam pochwalic.Dzis maluchy przyniosly oceny ze szkoly i synek ma same A,corcia jeszcze nie ma ocen ale pani tez nie moze sie jej nachwalic.
Jestem strasznie z nich dumna,ze sobie tak radza.Chodza oprocz tego do Polskiej szkoly i Kuba juz drugi rok jest prymusem.Ale sie nachwalilam,ale naprawde pomimo ze czasem daja mi w kosc to strasznie je kocham i nie wyobrazam sobie bez nich zycia.
 
Cześć dziewczyny,
rzeczywiście wy tyle piszecie w ciągu dnia, że wieczorem ciężko nadgonić. Poduszkę w kształcie litery C zakupiłam na z firmy motherhood i jestem zadowolona, zobaczymy czy potem przy maluszku się sprawdzi.
Moniat84 ja też nie czuję jeszcze ruchów,czasem takie gilgotanie, to może będzie wkrótce czuć wyraźniej.
Dziś było mniej na tematy kulinarne, to ja napiszę, że na kolację zrobilam sajgonki pierwzy raz robiłam i całkiem dobre wyszły, jeszcze na jutro zostało. A teraz nie mogę się napić, już dwie herbaty, cola, teraz woda z cytryną, ciekawe ile razy zawitam do kibelka dzisiejszej nocy. Fajnie , że już weekend, dwa dni wolne hurrra!:-) Dobrej nocki życze!
 
zaczęłam pisac i mi się cos zawiesiło i teraz juz mi się nie chce produkować znowu... :zawstydzona/y:
wszystkim znającym płeć gratuluję! :-)
moje leki to dowcipny antybiotyk, który miałam wg lekarza brać z innym dowcipnym i kremem na dokładkę. a okazało się, że do tego antybiotyku nic mogę nic brać dodatkowo, a już na pewno nie dowcipnie :eek:
od teraz ZAWSZE będę pytać w aptece po 3 razy! :sorry:

izlulqa- gratuluję i kibicuję znajomości! :-)

pierwszy raz słyszę, żeby w szpitalach zostawiać ubranka, chociaż jak przemyślałam ma to sens, szczególnie jesli chodzi o niechciane dzieci :tak:
z tym, że ja bym nie chciała, żeby mi zabrali, co IM sie podoba- mogę wziąć po prostu oddzielne ciuszki z przeznaczeniem na oddanie :tak:

na zgage polecam rennie :tak: tylko raz miałam zgagę (odpukać!) i mi pomogło! :tak: albo po prostu mleczne produkty- jogurcik, szklanka mleka, kakao... :tak:

jutro idziemy na zakupy i mam nadzieję, że będą to zakupy dzidziusiowe! :-)
mamusiowe tez muszą być, bo biedna mamusia nie ma kurtki na zimniejsze dni ;-)

tak sobie czytam, że niektóre z Was siedzą w domku i nie pracują i mają tego dość ;-) kurcze, ile bym dała za taki tydzień nicnierobienia! :sorry: ale nie dłużej, bo bym psychicznie w domu nie wyrobiła :-p
także trochę Wam zazdroszczę, że możecie pospać dłużej, albo po prostu położyć się w ciągu dnia... pójść na spokojne zakupy... poczytać zaległe książki... wydepilować nogi :-p... upiec ciasto :-)
 
ionka - no jasne ze z tymi ubrankami to wlansie tka - wychodzac zostawiasz te ktorych na przyklad nie chcesz, albo wiesz ze nie bedziesz potrzebowac (bo np. urodzilas duze dziecko ,a masz kilka zbednych ubranek ktore wiadomo ze beda za male). Ja poprzednio tak nei zrobilam glownie dlatego ze planowlam jzu wtedy drugiego maluszka. Teraz trzeciego nie planuje ,a mam kilka takich, bez ktorych sie obejde, a moze przydadza sie jakiejs ubogiej kobiecie i moze sie ktos z nich ucieszy :-)

owerlane - gratuluej dzieci :-) Naprawde super jest slyszec pochwaly na temat wlasnych dzieic - mojego tylko niania wychwala pod niebiosa ale i tak jest mi milo. A jak pojdzie do przedskzoal i do szkoly i bede (mam nadzieje) slyszalam mile rzeczy czasem o nim to pewnie az sie bede wzruszac :-)
 
reklama
:-(ooo coś sie stało z jednym suwaczkem, a właściwie napisem
:-(

wymieniłam go na nowy i dalej nie działa :-(

buu, lipa, wywaliłam go całkiem :(

mysz- no właśnie tak to logicznie pomyslane z tymi ubrankami, ale z wcześniejszych wypowiedzi wywnioskowałam, że szpital zabiera co popadnie ;)
 
Do góry