reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

a my jestesmy na cycu i moj w 2 miesiace przybral ok 2,5 kilo, jak na 6 tygoddni bylismy na szczepieniu to wazyl 4900, teeraz wazy cos kolo 5700, a urodzil sie 3200 i pediatra nie mowila ze za duzo przybral
 
reklama
U nas kupki też rzadkie, a czasem zielone. Ale podobno mogą takie być.

Co do ślinienia - dziecko zaczyna się ślinić w tym wieku i to raczej nie ma nic wspólnego z ząbkowaniem. Ślinianki przygotowują się do przetwarzania pokarmów stałych czy coś... A po co masz żelem smarować, jak dziecko nie cierpi? Będziesz smarować cały czas przez 2 lata? Bez sensu jak dla mnie :sorry2:.

ale slyszalam ze dzieci najbardziej cierpia przy pierwszych zabkach:tak: a potem sie przyzwyczajaja;-)

zel kupie na razie nie uzyje bo tez nie uwazam ze pawelek cierpi ale warto miec:tak:
 
no nie wiem, czy najbardziej przy pierwszych... pomyśl o tych "tylnych" ząbkach podwójnych...

moja tez sie okropnie slini, szczególnie wieczorami, nie wiem, dlaczego sobie upodobała akurat taka porę ;)
 
no nie wiem, czy najbardziej przy pierwszych... pomyśl o tych "tylnych" ząbkach podwójnych...

moja tez sie okropnie slini, szczególnie wieczorami, nie wiem, dlaczego sobie upodobała akurat taka porę ;)

ale slyszalam ze dzieci najbardziej cierpia przy pierwszych zabkach:tak: a potem sie przyzwyczajaja;-)

zel kupie na razie nie uzyje bo tez nie uwazam ze pawelek cierpi ale warto miec:tak:

Ja tam nie wiem, bo mój w ogóle nie cierpiał, a już na pewno nie przy pierwszych. Zorientowaliśmy sie dopiero jak się pierwszy już przebił :szok:. Ale podobno najgorsze są trójki.
 
Własnie to chciałam napisać :tak:
no nie wiem, czy najbardziej przy pierwszych... pomyśl o tych "tylnych" ząbkach podwójnych...

moja tez sie okropnie slini, szczególnie wieczorami, nie wiem, dlaczego sobie upodobała akurat taka porę ;)
4 i 5 nie są takie złe - ja najgorzej wspominam 3ki. U Pawła (choć jego bolały w ogóle wszystkie jak rosły), bo u Łukasza tylko brak apetytu dawał nam znać że coś się dzieje (teraz właśnie 5tki mu wyłażą - jeszcze zostały dwie i będzie komplet)
 
reklama
moja tez sie zaczela slinic i robi baloniki ;) a do tego ciagle wystawia jezyk jak maly kociak pijacy mleko, wyglda to przeslodko.

Co do zabkowania to kazdy maluch przechodzi je po swojemu,jedne dzieci cierpia przy jedynkach inne przy trojkach, nie ma regulki... ja zle wspominam gorne dwojki.
Tak samo wydaje mi sie z przybieraniem wagi.. kazde dziecko jest indywidualne i przybiera po swojemu.
 
Do góry