Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zbyt dużo naczytałam sie makabrycznych opisów porodówi taraz boje sie, że może spotkać mnie to najgorsze. Tak czy inaczej trzeba to przeżyc, nie mam już wyjścia;-)
ja chyba jednak wolę SN i ma nadzieję, że Mały się obróci
po prostu boję się operacji, znieczulenia,cewnikowania...kurczę w końcu cesarka to jednak zabieg chirurgiczny
A jak niektóre kobiety piszą że znieczulenie miały za słabe podczas cesarki i czuły jak dziecko wyciągali
Jejku...nie straszcie tą cesarką...mnie tez to czeka...
Moja gin wypisala mi już karte z historią choroby...i napisala wielkimi literami BEZWZGLEDNE WSKAZANIE DO CC
Niby mnie uspakajała ze cc to pikus, ale ja jestem pełna obaw....
18 marca ide do szpitala....19 bedą mnie ciachac....
Chyba ze urodze dzisiaj bo caly czas cos mnie skurcza jak tylko wstane
No ja juz posprzatalam, zrobilam zakupki, teraz prysznic i biore sie za ciasto
Co do cesarki to JA DZIĘKUJĘ !! Mam nadzieje ze nic sie nie zmieni i bede rodzila SN, ja z kolei naczytalam sie o komplikacjach przy CC i po , i podziekowalam! Gdybym miala wskazanie no to coz nie ma wyjscia, ale dziwie sie tym kobietom ktore swiadomie i bez pryczyny wybierają CC....
