reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ufff nadrobilam :-)


mirosia POWODZONKA!!

Tabasia ja się broniłam jak Olo miał 3 miesiące... też mi się nie udało przed porodem i powiem ci, że w życiu tak nie byłam wykuta i przygotowana :-D tylko, że mama mi pomogła bo zabierała małego Olka na 2-3h na spacer (w lutym), a ja wtedy ryłam... hehe wiedziałam, że jak nie wykorzystam tego czasu to się nie nauczę :tak:młody przychodził tylko na cyca :sorry2:

a mnie wczoraj zaś tak brzuchol bolał... ehh te wieczory są coraz gorsze. A rano zaś nic... a dzidzia się tak wypychała, że szok :szok: jakieś trzy bulwy miałam na brzuchu, chyba pupka i dwa kolana - myślałam, że mi skóra pęknie.

A wiecie czego się boje.... :-( że moja niunia będzie mieć znamię... bo u mnie w rodzinie ma moja mama i ja... i to tak po kobietkach idzie :-( troche mnie to martwi. Bardzo chciałam dziewczynkę, ale jak ma mieć znamię gdzieś w widocznym miejscu to wolę mieć samych chłopaków... ehh

mi się też wydaje, że ten termin z OM jest ważniejszy bo 2tygodnie po nim wywołują poród, a nie po tym terminie z USG...
Na szczescie ja sie nie bronie, mam tylko egzamin koncowy, ale sek w tym, ze jest po angielsku i bardzo techniczne slownictwo :sorry: Ale moze akurat wtedy bedzie z nami tesciowa, wiec sie Malym troche zajmie ;-)
Milkshake nie wkrecaj sobie na zapas z tymi znamionami... Ja tez sie tego boje, ale probuje o tym nie myslec...

szyjka uwolniona od pessara. W sumie to mały tach sie pcha, że sam się ześliznął z szyjki i tylko sobie w pochwie siedział. No to czekamy na rozwój wypadków.
Swojemu zakazałam juz się alkoholizować bo nie wiadomo, kiedy bedzie potrzebny jako kierowca ;)
Wow! Sama go wyjelas? To jakis kosmos normalnie :szok:
No nic, trzymamy kciuki, teraz juz bezpieczny czas na rodzenie :-)

Też mam przeczucia co do Kozy...a to dlatego ze jeszcze nie chciała rodzić...a tu na forum to wszystko jest na opak...te które chcą nie mogą a tym którym się nie spieszy to już rodzą hehe :-D:-D:-D
Chyba Koza by sie odezwala do ktorejs z nas jakby zaczela rodzic...
Gosia a mi co wrozysz, bo ja raz chce, a za chwile nie chce :-D

mcgosia nie denerwuj się...

faceci to świnie, zresztą ile twój ma lat, żeby się za taka prośbę obrażać, przecież to naturalne, ze chcesz czuć wsparcie z jego strony
w końcu ni znamy dnia ani godziny, gdy trzeba będzie jechać do szpitala

mój M zastosował się do prośby, zresztą stara się już teraz nigdzie nie łazić i zawsze odbiera telefony ode mnie, nawet, jak w pracy ma ważne spotkanie:sorry:
Moj praktycznie nie pije, to ja wiecej sie wczesniej alkoholizowalam niz on :-p
A teraz zszokowal mnie na maksa, bo jutro idzie OSTATNI raz przed porodem grac w pilke :szok: Powiedzial, ze nie chce ryzykowac zadnej kontuzji (dwa lata temu powaznie zlamali mu noge na turnieju), bo w razie czego to on musi byc 100% sprawny jak sie zacznie :-) Kochany facet z niego jest!!!

Witajcie
Wiem kiedy miałam owulacje i myślę, że do zapłodnienia doszło 1 lipca także taki najbardziej prawdopodobny termin to 24 marzec:tak:
Hihi, my jakos 30 czerwca, wiec mysle, ze Niunio bedzie w terminie :tak:

ja wypicie piwa po pracy w domu toleruje ale wychodzenie z kumplami na piwo jest jedno wielkie NIE i stosuje się do tego, zresztą nie ma zbytnio kumpli, wszyscy taksówkarze wiadomo każdy pracuje w innych godzinach, inne natężenie itp. więc odpukać mam z tym spokój, zresztą jakby zrobił mi taki numer to odrazu jego mama byłaby poinformowana, mieszka blok obok, a ja byłabym u mojej mamusi , także wie że mam gdzie wracać i dostałby do wiwatu, raz zrobił taki numer i wiecie czym się skończyło, szedł z kumplem i naszym psem, dostał w łep butelką, wylądował w szpitalu, uciekł pies a ja gdy dostałam telefon ze szpitala zleciałam na schodach i złamałam nogę, masakra, na klęczkach dzowniłam po pogotowie, na izibie przyjęć ja na wózku, a on na łóżku z obandażowaną głową, pies zaginął więc ma nauczkę niesamowitą
LO MATKO Z CORKA jaka historia :szok::szok::szok:


Ja sie musze umowic z Wiktorkiem że chce zeby wyszedł 16 marca w nasza rocznice fajny prezent by nam dał a poza tym mieli bysmy wszyscy urodziny 16 bo ja mam 16 stycznia M ma 16 wrzesnia a mały by miał 16 marca fajnie by było;-)
Hihi, nam raz wyszedl 18 marca. Ja z 18 grudnia, slub 18 kwietnia, wiec bede szczesliwa jak Alex bedzie z 18 marca, tylko M sie wylamal, bo jest z 19 czerwca :-p

jak w zimie wystawiac na slonce?
No chyba, ze u Was takie slonce swieci :-)
U nas juz kalendarzowa wiosna rozpoczela sie 1 lutego. Ionka sie wlasnie smiala, ze jak tu dziecko wystawiac na slonce, w krainie deszczowcow :-D Ale powiem szczerze, ze ostatnie tygodnie sa przepiekne :-) Wiosna sie zaczyna, sliczne slonko za oknem, jednak jest jeszcze troche mrozno i popoludniami sie chmurzy, ale i tak jest fajnie :-)

Nie no, sorry, ale nacięcie czy pęknięcie krocza + szwy można porównać do zabiegu u dentysty, a cesarka to jest operacja :sorry:
Dokladnie!!! Ja dlatego tak sie zalamalam na poczatku jak mialam zagrozenie cc, ale ponoc teraz mam zielone swiatlo na sn :-)
 
reklama
Sorry sylviontko ale: polar to też plastik, syntetyczne włókno. Sprzyja poceniu się i odparzeniom.Moim zdaniem polar to nie jest "zdrowe" rozwiązanie dla pupy malucha.
Pampersy maja wkłady celulozowe...

Następna sprawa to koszt... koszt prania na okrągło i prasowania. Nie mówię tu o czasie, ale o koszcie prądu i wody. 5 pieluch nie starczy, trzeba kupić dużo więcej... Do tego koszt częstszego prania ubranek, pościeli i całego otoczenia.

kolejna - nocnik - dziecko półroczne może i może korzystać z nocnika, roczne pewnie ale nie jest to sukces dziecka w żadnym, nawet minimalnym procencie. To sukces tylko i wyłacznie regularnego wysadzania przez rodzica.
Dziecko jest gotowe do świadomego kontrolowania wydalania duuuużo później, najcześciej około 2 roku życia (bywa że trochę wczesniej, bywa że sporo później).
Nie ma tu żadnego wpływu fakt jakie pieluchy nosi/nosiło. To po prostu kwestia dojrzałości.
Nie mówiąc o tym, że teoria o szybkości uczenia się przy pieluchach wielorazowych polegała na tym, że dziecku nieprzyjemnie jest jak ma mokro a te Twoje podobno takiego wrażenia nie dają.

A wiecie że w chinach w ogóle nie używa się pieluch? Nie chodzi o koszty ale kulturę. Dzieci pieluch nie noszą, wszystkie ubranka maja "rozcięcie" i maluchy chodza z wszystkim na wierzchu (niezależnie od temperatury). Oni nie używają wózków i mają "specjalne" sposoby noszenia maluchów żeby dorosłych nie brudziły :sorry::eek:

Przyłączam się do twojej mądrej wypowiedzi. Podobno za szybki nauczenie dziecka siadania na nocnik nie jest dobre bo jeśli jest ono niedojrzałe emocjonalnie to moze mieć potem problemy. Np. na tle nerwowym lub sikać w nocy.
 
witam :)

ale nudyy,
no zaraz zabieram się do malowania dalszej części pokoju:sorry: ,
jeszcze dziś troche i jutro i koniec, ale taki dziwny kolor wyszedł , taki chyba brzoskwiniowy żółtawy sama nie wiem czy mi się podoba:eek:

króliczątko no ja mam nadzieje że urodzę sn , do tego bez zniczulenia, dam radę;-)
 
Podobno to jest dlatego, że dzieci w pampersach mają sucho, a w wielorazowych mokro i wolą siąść na nocnik, żeby nie siedzieć w tym mokrym. Tak tylko czytałam - nie jestem ekspertem;-)
 
witam :)

ale nudyy,
no zaraz zabieram się do malowania dalszej części pokoju:sorry: ,
jeszcze dziś troche i jutro i koniec, ale taki dziwny kolor wyszedł , taki chyba brzoskwiniowy żółtawy sama nie wiem czy mi się podoba:eek:

króliczątko no ja mam nadzieje że urodzę sn , do tego bez zniczulenia, dam radę;-)

No to zuch z ciebie jak idziesz na zywioł bez znieczulenia. Respekt:tak:
 
Toteż napisałam że teoria tak zakłada, a w praktyce jak dojrzeje to zacznie kontrolować.
A pieluchy te z polarem podobno nie dają dziecku wrażenia mokrości więc ... :sorry2:
 
reklama
Do góry