reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

mcgosia83 - a do porodu to cię ktoś zawiezie? Bo jak tak to może jakieś stare pólbuty, przecież na taką chwilkę to nie muszą być zimowe - chyba nie przemarzniesz po drodze;-)
nie wiem jak z transportem bedzie....najpewniej Taxi....a starych butów nie mam :-D
ale spokojnie...zamierzam wiosenne kupic, jakies adidasy.;-)
 
reklama
Cześć!!! my dziś porannie...
też jestem z malcem w domu (angina :sorry:), wczoraj sama pobierałam wymaz z gardła - mam nadzieje, że sąsiedzi nie dzwonili do pomocy społecznej.:no:


Gosia co do butów, to super się nosi adidasy (takie zimowe). Nie sznuruje ich, tylko wpycham długą łyżką do butów. A jak mam jakieś extra wyjście to się męcze z kozaczkami ;-) A te adidasy to chyba najcieplejsze buty jakie w tą zimę nosiłam (są też takie za kostkę -ale te to trze wiązać)
 
Poza tym ciągle myślę nad ruchami mojego Olka.. Jakby nie czkawka którą ma 3 razy dziennie to bym go prawie nie czuła. Tak się rzadko i delikatnie rusza, ze zaczynam się martwić czy wszystko jest ok. I to nie to, ze tylko dzisiaj, ale już od napewno 2 tygodni albo i dłużej taki jest ospały. Wy tu piszecie że was maleństwa tak kopią, ze aż was to boli, a mój to się tylko coś tam przesunie, czasem wypnie i na tym koniec i to tak leciutko. Już się zastanawiam, ze moze mało dotleniony, albo sie pępowiną owinął wokół szyjki (tfu tfu tfu). Dobrze, że jutro jadę do gina bo naprawdę na poważnie się martwię:-(

No właśnie mam tak samo - Mała się bardzo mało rusza (co najmniej od dwóch tygodni), a w nocy to już w ogóle NIC. Też tak macie??

Aguś jak kupię to takie od razu na zaś....bo boję się że te co mam to nie założe jak bede ze skurczami do szpitala jechać...albo jeszcze zakładając je urodze :laugh2::laugh2::laugh2:

Hehe, rozumiem Cię, wczoraj po zejściu z wagi u lekarza dostałam takiego skurczu, że zamarłam nad butami na 5 minut, bo nie byłam w stanie ich założyć :-)

A w ogóle to z tych "leżących" (bo ja od sierpnia) to chyba najdłużej wytrzymałam - Rybka i Marti już po, a ja mam jeszcze 2 dni leżenia i FREE, ciąża donoszona!!!! Boże, sama nie wiem z radości, co ja mam w ten weekend robić, żeby choć trochę odbić sobie pół roku leżenia - macie jakieś pomysły??? :-D

Miłego poranka!
 
No właśnie mam tak samo - Mała się bardzo mało rusza (co najmniej od dwóch tygodni), a w nocy to już w ogóle NIC. Też tak macie??

Z tymi ruchamto tak jest ze troszkę się uspakajają. Moja dzidzia też w nocy się nie rusza bo śpi. Dziecko natyetapie ciąży ma swoje godziny snu i czuwania i rozrabiania. Napewno jak sie wczujesz to zauważysz ze ma określone godziny aktywności i snu.:tak:
Ale dla pewności jak jesteś zaniepokojona to powiedz to gin.i poproś niech zrobi przepływy czy wszystko ok:happy:
 
Dzień doberek :))
Ale sie dzieje :)
Sylusia - kolejna rozpakowana!!!
toż to normalnie szok!!!
Ja dzis jade na posiew i po wyniki na HIV
Moze zachacze o fryzjera bo trza sie obciąc
Ale znajac mojego K to bedzie krecil ryjcem :eek:

ide jakas zupke na szyko nastawic....i sie kapnąc na ten posiew...trza sie jakos ogolic i jazda hehe



Witam!!! Nareszcie w domku z maleństwem!! ładnie porodów było :-) Teraz już się zaczyna rozpakowywanie :-p

A to moje zdjęcie z maleństwem :-) Nie wiem gdzie mam je dodać :-p


o jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! cudeńka!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D
 
Mój to się przeciąga w brzuszku bo już na kopniaki to nie mam co liczyc, hehe, miejsca za mało:) Ale jak tak się przeciąga to widac jakby mala glizdka pod skórka chodził:-D
 
Witajcie porannie:-)

Wczoraj usnełąm szybko jak aniołek i nawet nie słyszalam jak mąż do parcy wychodził rano ale położyłam sie z pulsującym bólem głowy i nieststy dzis wstalam rano i nadal boli:-( macie jakies sposoby:sorry:

Miłego dnia :*
 
cześć z rańca :-D:-D:-D

wczoraj się namęczyłam, bo M ma dzisiaj urodziny i robiłam mu tort (potem wam wkleję, jak wyszedł)

jak już ubiłam śmietanę, nie mogłam znaleźć końcówek do dekorowania, nastałam się przy nim, aż mi tyłek ścierpł (macie tak, że jak za długo stoicie, to cierpnie wam zad?:-p)

wieczorem zrobię pizzę z rukolą, lazurem i suszonymi pomidorami i wypijemy za jego zdrowie Picollo:laugh2: - tak wiem, że to szaleństwo zwłaszcza, że dzisiaj Popielec:-p

kamikaa
- ja tam bym na twoim miejscy surowego ziemniaka na zgagę nie jadła:eek:

ccaroline - proponuje usunąć np. marcowe bliźniaki, nasze sny i to i owo o macóweczkach, bo w sumie juz się znamy, a poród sn czy cc mozna połaczyć z wątkiem położna no a rozmiary dziecka z usg marcóweczki

ale to tylko moja opinia:sorry:
 
reklama
Do góry