k_aralajna
Fanka BB :)
Za chwilę nadrobię co naskrobałyście ale najpierw muszę się wyżalić.
Po dzisiejszej wizycie zmieniłam zdanie na gorszę na swojego lekarza.Powiedziałam mu o bólu brzucha to pomacał brzuch i szyjkę,przypisał leki,kazał zapisać się na kolejną wizytę i ktg za tydzień...i nic mi nie powiedział.Nie wiem czy wszystko dobrze,skąd te bóle...nic nie wiem.Morfologii od początku listopada nie miałam robionej,badania moczu też.Nie robił cytologii ani czystości pochwy.Nie wiem nic.Jakby tego było mało to jak zapytałam o usg...usłyszałam,że nie ma potrzeby robić i już nie będę miała.Skoro w 24tc było wszystko dobrze to oni już nie robią....co ciekawe koleżanka dziś miała robione usg w 34tc!Po powrocie do domu popłakałam się.Bo nie mam szansy poznać płci dziecka i nie wiem ile teraz waży.Jest mi przykro.:-(
moze sprobuj jeszcze za tydzien zapytac o to usg ale rzeczywiscie jakis straszny ku...fon z niego co mu szkodzi zrobic, nie??
zawsze tez mozesz podjechac do szpitala na IP powiedziec ze masz bole i moze tam ci zrobia...
rozumiem kiedy sie nie zna plci bo dzidzius sie obroci ale jak lekarz taki wredny to juz naprawde SWINSTWO!!