reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

CZARNULKA 123 to kiedy mialaby byc ta przeprowadzka ?Milkshake Jak to jest z tym becikowym w polsce ? nalezy sie kazdemu tyle samo?komu sie nie nalezy ? zawsze mnie to ciekawilo i zawsze zapominam zapytac :)
 
reklama
Ale tu się dyskusja rozwinęła :szok: aż na 4 strony :-D

co do rozwarcia to ja mam 1cm i śmigam bez lekastw z moim 3latkiem na sankach (oczywiście nie zjeżdzam) i nic mi lekarz nie mówił by nawet leżeć... chyba większe znaczenie ma miękkość szyjki... ale niem dokładnie.

MAM DOŚĆ TYCH MROZÓW!!!!!!!!!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: rachunek za gaz przyszedł....
Mogli by te becikowe i kase z ubezpiecznia przed urodzeniem wypłacać bo kurcze krucho teraz u nas będzie.... :dry:

w zupełności się zgadzam...jakby teraz kaskę dali to na umysle by lżej było...a tak to kombinuj rzeby na wszystko starczyło:dry: ja to się zastanawiam jak ja to wszystko ogarne...te papierkowe sprawy:baffled:z malutkim dzieckiem bede latać po urzędach...ech jakos niemam do tego głowy
 
Kasaii moze bylysmy na tym samym :) dlatego jestem za tym aby nie komentowac bo od slowa do slowa i moze byc taki cyrk jak kiedysjuz przezylam a po co to komu :)Pozatym uwazam ze IZA jest z nami juz dlugo jest tez na zamknietym i podala swoje namiary a dla mnie to juz taki malutki klimat ze jest"prawdziwa " ze mozna jej zaufac :) i czesto sie udziela a to ze ma teraz takie nie inne przeboje tgo sobie nikt z nas nie zyczy .Jak mi sie cos nie podoba nie komentuje i "gryze sie w jezyk "a jak jestem nerwowa i szukam zaczepki bo hormony :-D to nie wlaczam kopa ( moj samsie wlacza i wylacza ) i jest ok :-D
 
O takich historiach jak Izulki słyszałam nie tylko w telewizji ale i najbliższym otoczeniu,dlatego uważam jest to możliwe i nie zamierzam nikogo posądzać a tym bardziej dociekać czy mówi prawdę czy może koloryzuje a takie komentarze zachowała bym dla siebie Moniu bo przez to dziewczyna może się poczuć urażona i będzie jej przykro a jak widać ma juz nadmiar zmartwień na głowie...:baffled: A pomijajac ten temat to chyba jesteśmy tu po to rzeby doradzać i wspierać się nie tylko w sprawach ciazy i macierzyństwa...

Może i masz racje.:sorry2:
Pamiętam jak Izulqa pisała, że chcą brać ślub i pytała nas o zdanie. Wszystkie przytakiwały, że napewno małżeństwo się uda i ma szczęście, że spotkala na swojej drodze nowego faceta. Teraz ten rozwód i pojawiaja sie opinie, że się pospieszyła i to był jednak błąd:baffled: Ja się w takie dyskusje nie wdaję. Nie lubię przytakiwać tak jak wszyscy i poprostu piszę to, co naprawdę myślę;-)
 
Tez się ostatnio zastanawiałam co u niej:dry:ale myslę że nadal 2w1,w innym wypadku by dała cynk:-D przez te przepisy na watku kulinarnym,takiego nabrałam smaka na ciasto że az mnie skręca...teściowa dzwoniła że w piatek bedzie robić faworki...no kurna dlaczego dopiero w piatek:dry:??? do tego czasu to mi chyba język do ziemi przyrośnie:baffled:a tak mi się nie chce samej piec...
 
Gosc sobie przemysli i zejdzie na ziemie ,IZA odpocznie i wszystko bedzie git :) nieraz takie parodniowe "rozstanie "dobrze obojgu robi ,posluchajcie doswiadczonej zony (17 lat razem ) a dzien po slubie mielismy isc wszystko uniewaznic bo w ciagu 24 mozna :) i jakos nie zaszlismy takze odczekamy i zobaczymy :)
 
kamikaa każdemu się należy 1000zł.

AniaSkrzat latanie z dzieckiem po urzedach jest możliwe ale jak ma być tak zimno to porażka (słyszałam, że zima ma trzymać do kwietnia :baffled:) wogole sobie nie wyobrażam poubierać takie maleństwo w te wszytkie bety... Olek sie rodził w październiku ale pogoda była boska - słońce i ciepło.
 
CZARNULKA 123 to kiedy mialaby byc ta przeprowadzka ?Milkshake Jak to jest z tym becikowym w polsce ? nalezy sie kazdemu tyle samo?komu sie nie nalezy ? zawsze mnie to ciekawilo i zawsze zapominam zapytac :)

Kamikaa... Wlasnie w tym jest bol ze jeszcze nawet nie wiemy kiedy bedziemy mogli sie przeprowadzic:-( teraz czekamy na wypis z krs-u i do 2 tygodni jeszcze bedziemy na to czekac, bo umowa przedwstepna juz podpisana ponad tydzien temu i na wszystkie papierki trzeba czekac.Puzniej jeszcze koncowe formalnosci, ale ponoc deweloper zgodzi sie zebysmy wczesniej sie wprowadzili.Zobaczymy jak to bedzie, bo jak nie to zanim sie podpisze akt notarialny to chyba bedzie trzeba czekac do 2 tygodni a rozwiazanie juz coraz blizej:-):-):-) wiec ja sama nie wiem co ja mam robic?
Od jutra biore sie za pranie ciuszkow bo tyle mam ze nie wiem kiedy ja zdaze to wszystko zrobic:-( a jeszcze z kosmetykow nic nie kupilismy,pampersy, wozek:szok: troszke jeszcze mamy zakupkow a sil mam coraz mniej a lenia jakiego :-D hihi najwazniejsze ze lozeczko juz stoi zlozone, bo takie sa mrozy ze na spacerek to nie bedzie sie chodzilo:-(
A Ty na kiedy masz termin? juz wszystko gotowe dla malenstwa?:-)
 
reklama
Może i masz racje.:sorry2:
Pamiętam jak Izulqa pisała, że chcą brać ślub i pytała nas o zdanie. Wszystkie przytakiwały, że napewno małżeństwo się uda i ma szczęście, że spotkala na swojej drodze nowego faceta. Teraz ten rozwód i pojawiaja sie opinie, że się pospieszyła i to był jednak błąd:baffled: Ja się w takie dyskusje nie wdaję. Nie lubię przytakiwać tak jak wszyscy i poprostu piszę to, co naprawdę myślę;-)

Monia ja uważam że każdy ma prawo do własnego zdania:tak:ale wierz mi że w takich przypadkach nie warto-naprawdę,bo mozna tylko zasiac nie zdrowy klimat:baffled: a po co ??apropo pytań Izulki o zdanie na temat ślubu to mnie tu jeszcze nie było,wiec nie przytakiwałam,a wogóle dla mnie to każdego indywidualna decyzja z kim sie hajta,wiec jakbym była to pewnie bym sie wstrzymała od doradzania w tym temacie:tak:
 
Do góry