Kurde dziewczyny mój mąż najprawdopodobniej złapał półpaśca
w zeszłym roku też miał i teraz mu się to samo robi praktycznie w tym samym miejscu
Dzwoniłam juz do mojej gin i ona mówi że nic mi nie grozi bo już przechodziłam ospe w dzieciństwie i że półpasiec nie zagraża dzidziusiowi ale ja i tak się boję...nie wiem za bardzo co robić:-( uciekać do rodziców czy zostać?? nie no już sama nie wiem:-(

