reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Czarnuszka to teraz juz po prostu MUSISZ lezec, jaesli nie chcesz wyladowac w szpitalu!! Odpoczywaj mi tam grzecznie i nie przemeczaj sie ! :*
 
reklama
Czarnuszka niedobrze. Postaraj się w miarę możliwości leżeć jak najwięcej...co tylko możesz odpuść sobie, trudno będzie brudno itp, ale dziecko najważniejsze.
 
czarnuszka jeśli nie chcesz wylądować w szpitalu to leż ile się da...zero sprzątania,zmywania,gotowania i dźwigania.
Wiem,że masz dziecko ale wytłumacz swojej teściowej żeby więcej się zajmowała wnuczkiem bo jest gorzej może zrozumie...:szok:
 
Czarnuszka Ty leż plackiem i ani drgnij! Opier*** wszystkich na około:wściekła/y: niech zaczną Ci pomagać, bo to przecież nawet nie 31 tydzień, a Dzidzia musi jeszcze posiedzieć, żeby się zdrowa i silna urodziła.
 
Hej Kochane,witam się popołudniowo,wstyd się przyznać ale ja się niedawno z łóżka zwlekłam,mam dziś takiego lenia że szok...nic mi się nie chce,to cud że was wogóle nadrobiłam.Śliczne macie zwierzaczki.A zmieniając temat to ja mam dzisiaj jakiegoś doła,płakać mi się chce i jakaś taka rozżalona jestem,najlepiej to bym ten cały dzień przespała:-(

Witam w klubie, ja tez dzis zbyt dobrego humoru nie mam. Nawet gadac mi sie nie chce, tylko spac i plakac:baffled:

Wrócilam....
szyjka odrobinke skrócona...no i tego sie bałam rozwarta, niewiem dokladnie o ile ale niestety......ubłagałam zeby mnie nie dawala do szpitala i w piatek wizyta juz taka normalna z USG. Bardzo chciala mnie dac do szpitala na zastrzyk na rozwoj plucek. Powiedziala ze moze to dlatego mi sie tak robi ze tak szybko zaszlam w druga ciaze po pierwszej...Wiec lipa roszke....bo jak w piatek bedzie zle to juz napewno do szpitala :((...i wiecie co, madra kobieta domysliła sie ze nie leżałam bo powiedziala ze gdybym lezala caly czas to by nic nie drgnelo...:-( wytlumaczylam jej jaka mam sytuacje w domu :((


- jakie cudnee!! jak z widokówki :)
- o jaaaaa jakie zdjecie ekstra jak na kalendarz :)

- ja tabletek nie moge i zaraz po porodzie biore sie za spirale :))

Ojj biedna, tak myslalam ze dobrych wiesci nie przynesiesz. W koncu duzo chodzilas:-( a ten zastrzyk mozesz dostac i byc w domku czy tylko daja jak hospitalizuja? Kochana Ty juz lepiej lez i temu swojemu przedstaw tak sytuacje zeby sie przejal, moze on cos poradzi i tesciowka bedzie wiecej sie zajmowac malym?
 
dziewczyny ja z innej beczki

czy myślałyście już o antykoncepcji po ciąży???

ja po ciąży z Natalą po 6tygodniach zaczęłam brać cerazzette (tabletki które można brać przy karmieniu piersią) a teraz się zastanawiam czy tabletki czy wkładka???

jakie macie doświadczenia i zdanie ???

wlasciwie to sie jeszcze nad tym nie zastanawialam... To jest moja pierwsza ciaza wiec nie wiem co bedzie dla mnie najlepsze po porodzie. Wczesniej bralam tabletki anty i nie moglam narzekac. Nie tylam, nie puchala i humorkow tez nie mialam. Ale zapytam gina co i jak.
 
reklama
Witam w klubie, ja tez dzis zbyt dobrego humoru nie mam. Nawet gadac mi sie nie chce, tylko spac i plakac:baffled:



Ojj biedna, tak myslalam ze dobrych wiesci nie przynesiesz. W koncu duzo chodzilas:-( a ten zastrzyk mozesz dostac i byc w domku czy tylko daja jak hospitalizuja? Kochana Ty juz lepiej lez i temu swojemu przedstaw tak sytuacje zeby sie przejal, moze on cos poradzi i tesciowka bedzie wiecej sie zajmowac malym?
- zastrzyki na rozwoj plucek podaja tylko w szpitalu i moja gin mowila ze ok 4 dni w szpitalu musialabym byc zeby mi to podali
 
Do góry