AniaSkrzat1
Fanka BB :)
Czarnuszka dobrze napisałaś:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja oglądałam takie filmy jeszcze przed ciążą. Teraz trochę się boję, bo taki widok mnie stresuje. Zaczął mnie brzuch boleć ze stresu i strachu jak go włączyłam. Staram się nie myśleć o porodzie, choć wiem, że muszę to przejść. Trochę inaczej na poród spojrzałam. Kiedyś tylko myślałam o bólu, teraz coraz częściej myślę o dziecku, by mu nic się nie stało i urodziło się zdrowe.
Muszę mojemu męzowi ten filmik póśćić bo jeszcze nie oglądał. Niech wie na jakie widoki będzie narażony w razie czego
Kubuś coś upodobał sobie dzisiaj moje żebra. Narazie nie boli, ale dziwne i nieprzyjemne to uczucie. Wogóle nie lubię jak mi po moich wnętrznościach kopie. Wolę jak po brzuszku;-) W święta chyba się kopyrtnął głową w dół, aż się wtedy wystraszyłam.
JA TEŻ TAK CHCE!!!!!!:-):-)moje kolażanka rodziła 20.12, wody odeszły jej w domu,pojechała do szpitala i za godzinkę mała była na swiecie
Wczoraj byliśmy z M w kinie (swoja droga polecam film Avatar!! niesamowite efekty!!;-)) i jak szłam do wc to sobie myślałam co bedzie jak mi w takim miejscu odejda wody płodowe hehe kurcze mam nadzieje ze to jednak wydarzy sie u mnie w domku a najwyzej u moich rodziców. Kurde boje sie no:-(ja filmów z porodu nie oglądam, idę na żywioł:-)
najbardziej obawiam się się, że mi wody płodowe odejdą w jakimś publicznym miejscu
no i jeszcze nacięcia krocza;-)
w ogóle to samego bólu się nie boję, tylko przeraza mnie myśl o wszystkim, co będzie ze mnie wyciekać - właściwie to bardziej jakieś zażenowanie niż strach
no i potem jeszcze to gojenie się krocza, szwy,które ciagną
aaaa...lepiej nie gadać - jakas durna jestem
Coś dawno nie odzywały się Koza i Agus - wiecie co z nimi?
co do wody to tylko bym radziła uważać z opuchnięciami
ja z Natalką też sporo piłam około 4-5litrów i było ok ale teraz z mateuszkiem pije do 3 litrów czasami więcej bo przy cukrzycy mnie suszy ale musze uważać bo puchne:---(
ale co tam
ważne że w dwupaku już jutro 31 tydzień zaczynamy hip hip HURA!!! jeszcze z 5-6 i niech się dzieje co chce
a wy laski tam się za bardzo nie spieszyć bo ja mam miejsce na podium załatwione z przydziału