reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Co do ruchow dziecka to wstyd przyznac, ale z powodu nawalu obowizkow no i pewnie tez z tego powodu ze to jzu drugie dziecko, to ja nie mam kiedy sie wsluchac w siebie i sie zastanowic czy Maluszek sie rusza... :eek: Czasem sie lapie na tym ze zacyznam sie zastanawiac czy sie dzis ruszal, wytezam pamiec i sie szybko uspokajam bo za kazdy mrazem costam sobei przypominam...
Wiem, ze juz niedlugo powinno sie ruchy liczyc - ile ma ich byc????

Pewnie sa na to różne szkoły. Ja mam nakaz liczenia już od poniedziałku (tego co był) czyli od 30 tyg. I mój gin każe to robić tak: mam liczyć od 9:00 do 21:00. I w tym czasie mam się doliczyć 10 ruchów. Zapisuję sobie godzinę dziesiątego ruchu i musze zamalowac kwadracik odpowiedni w karcie :-D Mam do tego taka specjalną. Oczywiście po 10 ruchu już nie musze liczyć. No i taka seria puknięc pod rząd uznawana jest za 1 ruch.
Gdyby się zdarzyło poniżej tych 10 ruchów to mam to też zaznaczyć w tabelkce (jest do tego odpowiednie miejsce) i zaraz dzwonić do gina. Oczywiście nie musi to być nic złego (zwlaszcza, że np. moje dziecię lubu najbardziej szaleć własnie po 21), ale on jest taki, że woli sprawdzić zaraz co jest grane :tak:
 
reklama
dronka nie przejmuj się tymi prezentami - ja dzisiaj tez jade pokupować, a najlepsze że nie mam pomysłu na żadną paczkę ..no ale na miejscu się przekonam :-D


to ja będę chyba ostatnia:-D
jadę po prezenty dopiero we wtorek, nie miałam do tej pory po prostu czasu:-D:-D:-D

Pewnie sa na to różne szkoły. Ja mam nakaz liczenia już od poniedziałku (tego co był) czyli od 30 tyg. I mój gin każe to robić tak: mam liczyć od 9:00 do 21:00. I w tym czasie mam się doliczyć 10 ruchów. Zapisuję sobie godzinę dziesiątego ruchu i musze zamalowac kwadracik odpowiedni w karcie :-D Mam do tego taka specjalną. Oczywiście po 10 ruchu już nie musze liczyć. No i taka seria puknięc pod rząd uznawana jest za 1 ruch.
Gdyby się zdarzyło poniżej tych 10 ruchów to mam to też zaznaczyć w tabelkce (jest do tego odpowiednie miejsce) i zaraz dzwonić do gina. Oczywiście nie musi to być nic złego (zwlaszcza, że np. moje dziecię lubu najbardziej szaleć własnie po 21), ale on jest taki, że woli sprawdzić zaraz co jest grane :tak:


matko, jaka procedura skomplikowana, zobaczymy co mój gin każe zrobić
idę 6 stycznia a to będzie właśnie 30 tydzień

mag, jak patrzę na twój suwaczek, tez już bym chciała być w 30 - no nic byle do marca:-D:-D:-D:-D:-D
 
No i swietnie spisalam sie mni wywalilo.
No to w skrocie.Wczoraj przeholowalam i wieczorem plakalam i myslalam ze o IP zaczepie.Moje maluchy mialy Wigilie w Polskiej szkole i musialam cos przygotowac,a do tego kupe spraw zalatwic i tak jak wyszlam z domu o 11 rano to wrocilam do domu o 18:30.Tzn wpadlam przepakowac plecaki,upiec rybki(dobrze ze gotowe paluszki)Ugotowac kluski i dalej na Wigilie.Tam sie nabiegalam bo bylo 26 dzieci(w klasie corki) i tylko pani i dwie mamy a trzeba bylo wszystko odgrzac porozlewac i porozkladac.A jeszcze szesciolatki to co rusz ktores sie oblalo wybrudzilo,wiec tylko kursowalam miedzy sala,kuchnia i lazienka.I normalnie pomimo ze maluchy mialy zajecia tylko jeszcze godzinke musialam pojechac szybko do domu i wziasc nospe i magnez i na 19:30 juz pojechalam z mezem bo strasznie juz mnie brzuch bolal i dzidzia znow zaczela naciskac na szyjke.
Widac stwierdzila ze jak matka nie uwaza to ma ja w nosie i wychodzi.
Potem maluchy jeszcze pojechaly ze szwagrami na lodowisko,ja juz zostalam w domu bo pewnoie bym tam urodzila.Nospy chyba pomogly bo polozylam sie z kompem poczytac i zaspalam Nawet nie wiem kiedy dzieci wrocily i maz je polozyl.

A sie rozpisalam,ale to nocna wena i ta cisza w domku.

Rybka naprawde bardzo sie ciesze ze z Mateuszkiem juz wszystko dobrze.Naprawde super prezent na swieta.Teraz wytrzymac do lutego i cieszyc sie maluszkiem.Tylko naprawde tluscioszek wam rosnie.

Izulqa super ze sie odezwalas.

Mloda mamuska uwazaj na siebie i tylko delikatnie z tymi slubnymi przygotowaniami.

I rzeczywiscie candy cos nie zaglada,mam nadzieje ze wszystko ok.

Ok sprobuje jeszcze sie drzemnac bo u mnie dopiero 4:36 rano i z 3h mozna jeszzcze pospac.

Milej soboty wam zycze.
 
Czarnuszka88 cos mi sie wydaje ze za duzo robisz ,sprzatasz dywany pierzesz a po co kochana to tylko swieta :)
Ja kiedys tez na glowie stawalam a teraz tylko kurze i poodkurzane zadnych okien firanek nie mamy :-D to nie trzeba prac :)

A przy tylu osobach to wieczorem zas bedzie syf i po co sie mordowac .
Kochana wypoczywaj .

JA wlasnie pije miksturke i mam taka zgage ze hej :/ i zaraz ide pod goracy prysznic :))
Potem polezakuje :) i poczekam na tesciowke co dobrego dzisiaj przywiezie :)do jedzenia oczywiscie :)
A z polski jada do mnie GRZESKI na wage i mleko w proszku Mniammmmmmmm
Chcialam dzisiaj wieczorek upiec jablecznik ale tesciowa mnie wyprzedzila upiekla 2 :)) no to mam z glowy :)
 
owlrene widze ze nastepna sie o pozadnego klapsa prosi .....
Dziewczyny nie wyglupiajcie sie i nie robcie ponad sily ,po co swieta ,swieta i zaraz bedzie po .
Odpoczywajcie i relaksujcie sie ile mozna :))
 
Witajcie,
ja dzisiaj wyspana, obudziłam się po 9, ale prawie do teraz siedziałam w łózku. My wczoraj wrócilimy przed 22, byłam też na dłuższym spacerze, może dlatego dobrze się spało. Zaraz też idziemy z psem i ja do sklepu przy okazji. Za oknem -11,ale słonko się przebija. Przywiozłam wczoraj swojską wołowinę na zrazy, ponad 2 kg, dzisiaj będę robiła i zamrożę. Jakieś odkurzanko, mycie podłóg, okna przemyje, ale tylko od wewnątrz i pod wieczór ubieranie choinki. Ale przy robotach domowych mój mąż się bardzo udziela, więc specjalnie się nie przemęczę.
Rybka cieszę się, że wszystko dobrze wyszło, macie spokojne święta.
Młoda mamusia uważaj na siebie. Pewnie do tego się ślubem stresujesz?

A ja mam jeszcze pytanie z innej beczki. Dostałam na wiosnę od cioci pięknego, dużego kwiata benjamina, ale skubaniec zaczął mi teraz gubić liście i to w tempie ekspresowym. Szkoda mi go, bo ładny jest. Ale pocieszające jest to, że wyrastają nowe listki, tylko niektóre jeszcze jak są malutkie żółkną i opadają. Może któraś z Was ma takiego kwiatka i podobny problem i wie jak sobie z tym poradzić?
Miłego dzionka i do potem.
 
jestem takiego samego zdania co kamikaa, nie ma się co zabijać o te 3 dni świąt... oczywiście porobiłam co konieczne ale generalne porządki sobie zostawie na wielkanoc ;-) jako ćwiczenia odchudzające... o ile będę miała na cokolwiek czas :-D

a mnie boli tak na dolę, jakby kości miednicy, takie kłucie... nie jest to straszny ból ale taki przeszywający dziwnie...:sorry:
 
No niestety Kamikaa pozadki rzeczywiscie mozna sobie podarowac,ale dwojka dzieci juz nic nie podaruje.A nie moge ich zaniedbywac bo przeciez to dzieci a mezus calymi dniami pracuje wiec na niego marne szanse liczyc.
Ale u mnie juz 30 tydzien i juz tylko z gorki.
Cos brzuchol znow boli chyba wezme cos bo nie zasne.Mam nadzieje ze do rana przejdzie bo G zapowiedzial ze jutro do oporu w pracy bo musza skonczyc robote wiec znow dopiero nocka wroci.A obiecal maluchom choinke wiec pewnie sama bede musiala ja przytargac i ubrac.Bo swieta juz za kilka dni.
 
reklama
witam sobotnio;-)


dziękujemy za dobre słówka
:-D:tak::-D:tak::-D:tak:

u nas cukry:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no i tyle na ten temat szkoda gadać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


a ja dziś w nocy o 3:17 obudziałm się ze skurczem ale takim że myślałam że padne z bólu ale przeszło potem siuśku (dziś 4razy) i lulu do 7:50

moja ekipa na sankach potem sprzątanko ja paluchem pokazuje co i jak

a popołudniu moi rodzice na film z usg przyjeżdżają:tak::tak::tak:

miłej sobotki
 
Do góry