Cześć dziewczyny...
byłam wczoraj u lekarza. Mój był akurat na urlopie więc poszłam do innej Pani doktor. Chciałam aby zrobiła mi USG by poznać płeć dziecka (mój gin 2 razy mnie odesłał z kwitem mówiąc, że dowiem się po porodzie).
Pani doktor zrobiła mi na szybkiego USG, dzidziuś jest bardzo wstydliwy (to po mamusi) zakrył krocze pempowinką Tak więc nadal nie wiemy i chyba już sobie darujemy tą wiedzę. Zresztą mam pecha do lekarzy - wszyscy jacyś niemili, swoją prace robią na "odwal się". W dodatku Pani doktor nie chciała mi przedłużyć L4 i dała mi tylko zwolnienie na tydzień
byłam wczoraj u lekarza. Mój był akurat na urlopie więc poszłam do innej Pani doktor. Chciałam aby zrobiła mi USG by poznać płeć dziecka (mój gin 2 razy mnie odesłał z kwitem mówiąc, że dowiem się po porodzie).
Pani doktor zrobiła mi na szybkiego USG, dzidziuś jest bardzo wstydliwy (to po mamusi) zakrył krocze pempowinką Tak więc nadal nie wiemy i chyba już sobie darujemy tą wiedzę. Zresztą mam pecha do lekarzy - wszyscy jacyś niemili, swoją prace robią na "odwal się". W dodatku Pani doktor nie chciała mi przedłużyć L4 i dała mi tylko zwolnienie na tydzień