reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Izula...biedactwo....kurcze, ze to musi tyle u Ciebie trwac!! Próbowałas się szarpać za te sutki?? To naprawde pomaga! Ja sobie tak wywołałam regularne skurcze przy poprzednim porodzie...bo wody mi odeszły a skurczy nie bylo przez 4-5 godzin...i polożna mi tak kazała i pomogło!!

Kurcze, ja mam wrazenie ze te ostatnie kilka tygodni ciązy dłuży się jak cała ciąża!!! A najbardziej się boję, ze przez to lezenie w łóźku to sie rozleniwie na dobre!! Nawet już żaden balagan mi nie przeszkadza:-p:-D A to zupełnie nie w moim stylu:-p
 
Izulqa chyab wspominala o problemach z nerkami (albo to byl ktos inny????) no ale tak czy siak trzebaby to skonsultowac z lekarzem raczej :no:
 
Nie, chyba coś z nerką znowu.. A nie mam jak jechać moczu na badania zawieść, bo rodzice w pracy, a autobusem nie czuje sie na siłach żeby jechać.. :( ale gorzej jak jakąś bakterie mam.. Cholercia, chyba jutro się zmusze do jechania..
Izuś koniecznie jutro zawieź ten mocz do zbadania, to nie przelewki.. Może wreszcie wywołają u Ciebie poród jak zobaczą jak się męczysz i ajkie masz ciągłe problemy z nerkami..
 
Izulqa chyab wspominala o problemach z nerkami (albo to byl ktos inny????) no ale tak czy siak trzebaby to skonsultowac z lekarzem raczej :no:

Tak tak, dwa razy leżałam w szpitalu z kamicą nerkową i zapaleniem pęcherza..

Agniesiak, mój gin pracuje w szpitalu w Pszczynie ale nie mam zamiaru tam rodzić.. Jest jeszcze gorzej niż w Oświęcimiu..
 
reklama

Tak tak, dwa razy leżałam w szpitalu z kamicą nerkową i zapaleniem pęcherza..

Agniesiak, mój gin pracuje w szpitalu w Pszczynie ale nie mam zamiaru tam rodzić.. Jest jeszcze gorzej niż w Oświęcimiu..
kochana współczuję Ci bardzo..

ja trochę się oderwe od kompa bo juz mi doopa przyrosła do krzesła:-D Odezwę się później, bye;-)
 
Do góry