reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Kasiamaj, mam Hashimoto i staraliśmy się z mężem o dzidziusia 3 lata. Za nami dłuuuga droga: badania męża, moje, HSC, HSG, nieudana inseminacja w lutym mimo stymulowania Clo i Menopurem. Udało się, ponieważ: a) odpuściliśmy i / lub b) pomogły nam naturalne wspomagacze (ja piłam przez 2-3 miesiące ziółka ojca Sroki, a mój mąż łykał Macę i Salfazin) Nie wiem jak, ale udało się i jestem w ciąży:tak:
Rybka_24, mam trochę zaniżoną hemoglobinę i trochę bardziej MCV, MCH, MCHC. Stąd to żelazo. Odkąd wykryto u mnie Hashi, parametry morfologii się pogorszyły i ciężko mi wrócić do stanu sprzed 4 lat.

po tak długiej drodze do upragnionej dzidzi na pewno się uda:tak::tak::tak:

ja wykryli u ciebie takie zmiany w tarczycy leczyłaś się czy przypadkiem???

my na płacz Natalki czekaliśmy 4 lata ale 3 dzidzie straciliśmy (*) (*) (*)
 
reklama
rybka-ale macie z tą krwią fajnie-ja wczoraj robiłam inne badania dla siebie tsh i wątrobowe narobiła mi siniaków i tyle!!! zła byłam bo jak ktoś nie umie pobierać krwi to niech sienie zabiera za to...alby ludziom rany robi...skoro nie umie pobrać a jak już się wbije to powietrze ciągnie :szok::wściekła/y:

nicole-my też mieliśmy trochę problem z ciążą pierwszą i teraz tą...za 4 cyklem się udało zarówno z pierwszą jak i drugą.tak samo.też istniała taka możliwość że będą mi robili inseminację w Gdańsku ale wszystko dobrze się potoczyło.
u mnie to musze w normie trzymać TSH i jak coś trochę tylko spadnie dzwinić i zmieniać z moją endokrynolog dawkę.
 
troszke mnie uspokoilyscie z tym bolem z jednej strony, to nie jest mocny bol tylko taki lekii, tylko zastanawia mnie czemu bardziej czuje z jednej strony. Jutro mam pierwsza wizyte i ginekologa, to sie dowiem co i jak.
 
katrinka7 ja to sie boje bo u mnie od poczatku ciazy caly czas czulam bol w podbrzuszu taki na okres moj gin mi powiedzial ze to od naciagania sie mcicy potem mialam luteine na wszelki wypadek i zaczelam plamic potem poszlam na usg do innego gina mojej starej pani gin i powiedziala ze dzidziami jest ok i serduszka wiadac właśnie wtedy sie dowiedzialam ze to blizniaki no i powiedziala ze te plamienia to przez blizniaki bo wszystko szybciej rosnie... a od wzoraj rana nic mnie juz kompletnie nie boli nic nie czuje is ie denerwuje... w czwrtek bylo wszystko ok a teraz to sama nie wiem... pochlanialam 4xdziennie luteine pod jezyk... mojego gina dalej nie ma a ja mam fiola... naczytalam sie o poronieniach ze czasem nie ma w ogole objawow jak ciaza obumiera TFU TFU !!!!!!!!!!!!!!!!:no: ale kurka mam takie dziwne przeczucie ze masakra.... chyba dlatego ze to moje pierwsze dziecko... a raczej dzieci...
 
ja tak mysle ze najlepiej to nic o tym nie czytac, bo na glowe nam siada. najpierw siadalo bo chcialysmy dzidzie a teraz siada bo sie boimy czy bedzie ok. (niestety to tylko tak latwo idzie napisac, gorzej z praktyką)
 
Witajcie :-)

dziś już znacznie lepiej - w końcu wczoraj pojechałam do mojej koleżanki (ginekolożki, a nie lubię do znajomych chodzić lekarzy ;-)) - uspokoiła, ale powiedziała, że takie naciągania mogą świadczyć, że będzie problem z przedwczesnymi skurczami - nic nowego, z córcią przez całą ciąże coś się działo (kasiamaj - miałam normalny i mega szybki poród, jedna godzinka:tak:) .

W każdym razie dziś jest dobry dzień, słonko świeci, córcia w domku na drzewie karmi koniki pony, a ja mogę zabrać się za obiadek :-).

A co do witaminek:
słyszałam o Maternie, że powodowała nadmierny przyrost masy ciała dziecka... a żadna z nas chyba nie marzy o 5kg bobasku... ;-)

Nicole - trzymam za Ciebie kciuki, podziwiam ludzi, którzy tak bardzo starają się o dzidziusia... tyle rozczarowań po drodze. Super, że się udało :happy:

Uściski dla wszystkich

P.S.
Do swojego ginekologa idę w czwartek - liczę na dobre USG :-)
 
hej dziewczyny :)

bylam wczoraj u gina. od ostatniej miesiaczki liczac dzisiaj mam 5 tydzien i 3 dzien :)
kasiamaj tak jak Ty.

dziewczyny powiedzcie czy macie juz jakies zlecone badania?
bo ja tak naprawde nie wiem nic.

musze zmienic gina.

termin dostalam 20 marzec..


Moni ja jak byłam u gina w zeszły czwartek to był przełom 4/5 tyg i był widoczny tylko malutki pęcherzyk :-). Lekarz kazał mi przyjść za 10 dni i wtedy dopiero zleci mi badania.
Pewnie chce się upewnić że wszystko jest ok bo póki co nie wiele było widać.

A u ciebie było już coś widać na usg?
 
Rybko polecam to imię :-)

Moja córcia to istny aniołek, od urodzenia przesypiała nocki, bardzo grzeczne i spokojne dziecko. Gra pięknie na pianinie i naprawdę martwi się o innych ludzi - nie wiem, na ile imię ma wpływ na dziecko, ale nasza dziewczyna ma dużo wspólnego ze swoim miękkim imieniem.
Wynalazłam je w dramacie Słowackiego - tamta postać też jest taka właśnie, wrażliwa, dobra (może nawet ciut naiwna). Do mojego przyszłego jeszcze nie mam strzału na 100% ale coś kręci mnie dookoła Antoniego i Antoniny ;-) - tyle, że ja płci nie poznam do marca (tak jak z Amelką) więc zawsze będzie wersja podwójna ;-)


Uściski :-)
 
reklama
Moni , u mnie bylo widac pecherzyk z mala kreseczka, co lekarz stwierdzil ze MOZE to byc zarodek.
kazal mi przyjsc za 3 tygodnie, wtedy bedzie juz lepiej wszystko widac.
za 3 tygodnie bede juz w drugim miesiacu..
nie za pozno?

jej dziewczyny.. Wy juz macie badania a ja niestety jeszcze nie.
martwie sie, ze lekarz do ktorego poszlam nie jest zbyt kompetentny..

amonit, to nie chcesz znac płci?
 
Do góry