reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witajcie brzucholki :-) Moje samopoczucie w połowie ciąży świetne...od czw czuje ruchy dziecinki - te przysłowiowe "trzepotanie motylka" a na pożądnego kopa musze jeszcze poczekac-oby jak najkrócej:-) a dziś cały dzień czuje jak sie tam wierci glizdeczka mała:-D:-D:-D 3,5 kg na plusie przez ostatni miesiąc :shocked2:no i w sumie dopiero 4 kg mi przybyło a w pępku 97 cm ale i tak mi się wydaje ze mam mega wielki brzuchol :-DDziś miałam wizyte kontrolną-co 4 tygodnie mam taką wizytę - kolejną 8 grudnia a usg połowkowe za 1,5 tyg i już nie możemy się doczekac zwlaszcza ze nie wiemy co nadal kryje nasza kruszynka ;-) ale mam miękką szyjke i dostałam zwolnienie na 1 misiąc :shocked2: szok !! tego sie nie spodziewalam ze pojde tak szybko na zwolnienie...ale mam pytanie czy któraś z was miała miekka szyjke i czym to grozi...wyczytałam na szybko ze skurcze moze powodowac i mam sie oszczedzac:eek: moze któraś wie cosik więcej :confused:
 
reklama
Myslam ze mi nie da kompa ale dal raz tylko zapytalam i spoko :)
Ale i tak sie nie odzywamy ja po pracy przyszlam do domu jego nie bylo ruszyl dupe i pojechal pranie zrobic do mamy :) haaaaaaa co czystych rzeczy braklo :-D pralki do dzisiaj nie ma i dlugo nie bedzie bo sie dupska nie chce ruszyc i pojechac po sklepach i poszukac a uzywanej nie bedzie kupowal jak mowilam ze fajna tania uzywana widzialam .Tak samo z kuchnia ja sie umawiam na terminy trzeba jechac zobaczyc i ma w dupie bo zmeczony :(Do Swiat kuchni nie bedzie mozna zapomniec z takim podejsciem i juz nawet mnie to nie rusza mam gdzies co chce to sobie ugotuje a jak mi sie zachce cos pozadnego to pojde sobie na miescie zjesc i mam to wszystko tez ...
A na Swieta bedzie kanapki jadl zamiast bigosu i innych smakolykow bo ja nie bede na jednej maszynce elektrycznej gotowac NAPEWNO NIE

Takze luzik nie ma kuchni nie ma OBIADKOW
Przed chwila mnie zagaduje ze moze bysmy kanape -naroznik do goscinnego kupili chory gosc normalnie wczoraj sie wyprowadza i wszystko zostawia a dzisiaj bedzie kupowal kanape :/
Ja chce kuchnie a jak on chce kanape niech kupi ze swoich .
Kiedys nie bylo moje twoje i kasa tez byla wspolna a tak od roku kazdy ma swoje konto i swoja kase :) i jest lepiej nie musze wysluchiwac zewydaje na to czy na tamto :)


Na kolacje zrobilam kotleciki mielone i jestem pelna .
Jutro ide do detysty na kontrole i chce sobie wstawic nowe zabki 3 potrzebuje nie to zebym nie miala mam ale takie co kiedys robilam w Polsce i sa po latach jakies dziwne bo juz wtedy byly nie tak zrobione i teraz chce popytac ile kasa zaplaci a ile bede musiala sama .
Zagladne tez jutro do mojego gina bo nie wiem na kiedy kolejna wizyta .
Chyba musze isc do sklepu tak mi sie chce pic wody mineralnej ze szok
 
Czarnulka wiem co czujesz bo nieraz stalam czekalam jak idiotka na swinie a swinia nie przyjechala bo cos wypadlo i nie mogl nawet zadzwonic i powiedziec lub dzwonil po godzine ://

Co to za podgatunek :-D potwory zmory :///wrrrrrrrr

Dajcie tez tych pysznosci o ktorych tutaj piszecie
 
Uff.. a już się bałam, że czegos nie zapamiętałam:) Ja wizytę mam dopiero 22 grudnia więc mam jeszcze czas na zrobienie tej glukozy:)

ja mam glukozę 21 grudnia czyli dzień przed Tobą :tak:

Martwicie mnie ta glukoza, bo nie wiem czy w Irlandii w ogole robia takie badanie.

robią, ale nie dla wszystkich :no: ja jak byłam na pierwszej wizycie w szpital, powiedziałam 100 razy, że u mne cukrzyca rodzinnie występuje, że ja nie mam, ale ryzyko jest i TYLKO DLATEGO będą mi to badanie robić :szok:
podobno się lucozade pije :-) ;-)

Nie uwierzycie co mi dzisiaj maz zrobil za akcje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! płakałam na ulicy w miescie jak debil i myslalam ze sie rzuce pod auto!!!!!!!! pojechalam zaplacic te rachunki i dzwoni do mnie o ktorej bede wracała bo jak snoczy prace to po mnie przyjedzie no to ja ze pojde jeszcze do biedronki i bede czekała na niego!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mial skonczyc przed 17 pogrzeb a gdy ja do niego dzwonilam to nie odbieral...na dodatek autobusy do nas jezdza co 2 godziny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!wkoncu odebral o 18 i nachlany jak swinia okazalo sie ze jest u kolegi!!!!!!!!!!!!! a ja marzlam 2 godziny jak debil.....mlody z tesciowa a ten mnie zrobil w h*j* poprostu koszmarrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

o kurcze, słów brak, zagryzłabym go chyba :szok: :wściekła/y:
a jak czytam forum, to Ty zawsze masz obiadek zrobiny dla niego itp, zrób sobie wolne od tego, nie bądź taka dobra! skoro on jest przyzwyczajony do żarełka w domu, zaskocz go kilka razy.

Dobra spadam bo robię tort mandarynkowy urodzinowy dla mojego kochanego tatusia;-)

brzmi cudownie :tak:
ojjj, a coś za mną chodzi i nie wiem, co ;-)

a ja miałam w planach nie iść do pracy, ale jednak poszłam... dzidzia moja była przeciwna, położyła mi się najpierw na nerce, a potem na nerwie kulszowym i prawie doprowadziła mnie tym do płaczu :no: boże, co za ból :no:
po pracy jeszcze trzeba było zakupy zrobić, mąż chciał sam, ale ja musiałam rozchodzić ten ból i musiałam wyglądać jak paralityczka, bo się ludzie oglądali...

co do wizyt to ja mam różnie:
u prowadzącego ogólnego średnio co 2 miesiące (mocz papierkiem, ciśnienie)
w szpitalu (oficjalne usg, pobieranie krwi) średnio co 10 tygodni :zawstydzona/y:
prywatnie i nieoficjalnie u gina- co 5-6 tygodni.

najszybciej teraz czeka mnie gin i ogólny- pod koniec miesiąca, przed samymi świętami szpital i glukoza, a w styczniu szpitalne usg.

i wiecie co, zazdroszczę Wam Waszych lekarzy wystawiających zwolnienia... mój mi da jak mam 39 stopni gorączki... :no: nie to, że chcę iść na całościowe do końca, ale czasem jestem taka zmęczona :-(

a szyjek i stanu "tam na dole" nikt nie sprawdza, gin prywatny nie może dać zwolnienia :eek:
 
Tak czytam, czytam i widzę, że niektóre mają się z tymi chłopami. Ja na szczęście nie narzekam, mąż mi dużo pomaga w domu i raczej rzadko sam wychodzi. Życzę Wam, aby się wszystko ułożyło.
My mieliśmy dzisiaj wyjechać na dzień, ale była taka mgła, że postanowiliśmy przełożyć wyjazd.
Poza tym od wczoraj chwilami twardnieje mi brzuch tak na dole, nawet w nocy jakoś chyba słabo spałam i się przebudziłam, nie boli to, ale czuję, dzisiaj miałam tak ze trzy razy. Ale już chyba coś o tym czytałam, tylko nie pamiętam czy na tym wątku. Podczytałam w internecie i niby nic strasznego. Macie tak dziewczyny??
Wczoraj pisałam, że chcę coś dla maluszka wyszyć - już mam pomysł: 36995235.jpg | mmijaa | Fotki, Zdjęcia, Obrazki Fotosik.pl - co o tym sądzicie? Ja "zwariowałam" na ten obrazek, znalazłam schemat tego wzoru, ale trzeba przerysowywać, ale dam radę.
Idziemy jeszcze z psem na 20 min, to się przewietrzę przed snem. pa pa
 
czarnulkaa o masakra!!! chyba bym mojemu jaja poobrywala jakby mnie tak zostawil i jeszcze nachlany odebral od razu bym wyniosla sie do domu do rodzicow... wspolczuje kochana ale staraj sie nie denerwowac zeby dzidzi nie zaszkodzic choc wiem ze ciezko. trzymaj sie mocno i nie daj sie mu !!! masakra:no:

a ja z mezem jeszcze wyplaty nie dostalismy a w regulaminie pisze wyraznie ze najpozniej do 10 i dupa :wściekła/y::no: czesc dostala a my nie :eek::confused: i znow musielismy pozyczac stowe od kolegi z pracy... az mi juz glupio ze kierownik pozycza kase od pracownika swojego kumacie??:eek::sorry: wstyd mi az troche :zawstydzona/y: no tak, jutro nie dostaniemy tylko dopiero w czwartek
 
Witajcie z rana
Współczuję Wam problemów z facetami. Po tym co piszecie, widzę, że mój nie jest jeszcze taki zły.

Mam pytanie do tych z problemami z za krótką szyjką- skraca Wam się jeszcze ?? Mi w ciągu 2 miesięcy z 44mm skróciła się na 35mm. W przyszłym tyg znowu mam badanie usg aby zobaczyć jak moja szyjka, bo jak dalej bedzie się skracać, to mój gin mówił o zakładaniu krążka... ech... do końca tego miesiaca mam same wizyty u specjalistów. Obawiam sie jednej, szczególnie, ze dzisiaj miałam bardzo zły sen...
Śniło mi się, że mam raka szyjki macicy (w kwietniu miałam zabieg i nie do końca go wycięli) i niewiadomo, czy donoszę ciążę... masakra...wyć się chce... mam nadzieje, że po kolposkopii będę spokojniejsza i bez problemu donoszę mojego chlopczyka.

Oby to było tak, jak niektórzy mówią, że jak się coś śni, to jest na odwrót.
Ech, miałam się Wam nie żalić, ale jakoś tak wyszło.

Co do bólów brzucha... mnie ciągle boli. Gin kazał mi brac 3x2 magnez, 3x1 nospe. Ale ciągle mnie boli, już nie tak, ale jednak.
Śmutno mi jakoś i chyba dzień zapowiada się do d...y.
 
witajcie niepodległe kobiety
kolejny szary dzień, ale za to jaki ciepły
czarnulkaa trzymaj się:)

ja już po śniadanku, zjadłam kanapki i dopycham się domowymi wafelkami.

dziś leniu****ę...

śniło mi się, że nie umiałam nakarmić dzieci, właściwie chyba nie potrafiłam powiedzieć czy jadły czy nie, moje sny z bliźniakami to norma,potem śniły mi się jakieś klepsydry o masakra, za dużo chyba wczoraj byłam na spacerze

miłego wolnego dnia:-)
 
Dzien dobry robaczki :)
U mnie koszmar jak zawsze K udaje ze sie nic nie stało i wogole dla niego wszystko ok i na dodatek stwierdzil ze u nas w rozinie nie bedzie czegos takiego jak u moich rodzicow ze ojciec nie bedzie pil bo mama nie pozwala....czaicie....powiedzialam mu ze zaluje ze za niego wyszlam i ze gdyby sie alo cofnac czas to w zyciu nie wzielabym z nim slubu. I go postraszylam koleznka mi doradzila zebym mu powiedziala ze rodzic Krystianka pojade do gliwic bo mu nie ufam a ktos sie musi zajac sebastianem. To sie oburzyl i obrazil.....od kiedy tak sie ku*** przejmuje rodzina....i wiecie co coraz czesciej sie zasanawiam czy nie wyjechac do przyjaciolki do gliwic na poród...ona jest chrzestna sebastiana i wiem ze umie sie Nim zajac porzadnie. Ale wiecie co ...jakos mało sie denerwuje....mam gdzies mojego meza i to co on robi.....chciałabym wytrwac te kilka lat zanim pojde do pracy i wtedy pomysle o swoim mieszkaniu i o wyprowadzce od niego.....bo to sie zdarza coraz czesciej i ja mam tego dosyc i nie chce zeby moje dzieci miały takiego ojca....a skoro slub i dziecko go nie zmienilo to trudno....jego problem....do niego nawet nie dociera ze jestem w ciazy i ze potrzebuje spokoju i nie moge sie denerwowac....powiedzialam mu ze jest dla mnie totalnym zerem.
Dobra koniec narzekania :))
My juz po sniadanku K jak zwykle spi....co tu robic cały dzien...nawet nie mamy jak jechac do kogos....
takie uroki mieszkania na zadupiu na dodatek " nie swoim"
Miłego dnia kochane ....glupie swieto wogole nie lubie takich swiat ....
Buziaki:-D
 
reklama
czarnulka bidulko, mój M mnie czasem wkurza na maksa, ale twój przeszedł chyba sam siebie
może wyprowadzisz się na jakiś czas do koleżanki, żeby dać mu czas do zmądrzenia - pewnie wróci z podkulonym ogonem

trzymaj się dzielnie kobito:tak:

ccaroline - twój Dawidek jest przesłodki:-D

po wczorajszym usg nadal nie znamy płci - tym razem dziecko odwróciło się buźką (nawet widziałam, jak kłapie szczęką - jakby chciało coś powiedzieć:-D), ale zacisnęło nogi - no masakra, nie słucha matki od małego

no i grubas z niego 500 g waży:-D - kolejna szansa 7 grudnia

ach, no i mam za wysokie ciśnienie, więc mam kontrolować, no oprócz standardowych badań czeka mnie kochana glukoza:eek: - yupiiiii

pozdrawiam
 
Do góry