Uff.. a już się bałam, że czegos nie zapamiętałam

Ja wizytę mam dopiero 22 grudnia więc mam jeszcze czas na zrobienie tej glukozy
ja mam glukozę 21 grudnia czyli dzień przed Tobą
Martwicie mnie ta glukoza, bo nie wiem czy w Irlandii w ogole robia takie badanie.
robią, ale nie dla wszystkich

ja jak byłam na pierwszej wizycie w szpital, powiedziałam 100 razy, że u mne cukrzyca rodzinnie występuje, że ja nie mam, ale ryzyko jest i TYLKO DLATEGO będą mi to badanie robić

podobno się lucozade pije :-) ;-)
Nie uwierzycie co mi dzisiaj maz zrobil za akcje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! płakałam na ulicy w miescie jak debil i myslalam ze sie rzuce pod auto!!!!!!!! pojechalam zaplacic te rachunki i dzwoni do mnie o ktorej bede wracała bo jak snoczy prace to po mnie przyjedzie no to ja ze pojde jeszcze do biedronki i bede czekała na niego!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mial skonczyc przed 17 pogrzeb a gdy ja do niego dzwonilam to nie odbieral...na dodatek autobusy do nas jezdza co 2 godziny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!wkoncu odebral o 18 i nachlany jak swinia okazalo sie ze jest u kolegi!!!!!!!!!!!!! a ja marzlam 2 godziny jak debil.....mlody z tesciowa a ten mnie zrobil w h*j* poprostu koszmarrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
o kurcze, słów brak, zagryzłabym go chyba

a jak czytam forum, to Ty zawsze masz obiadek zrobiny dla niego itp, zrób sobie wolne od tego, nie bądź taka dobra! skoro on jest przyzwyczajony do żarełka w domu, zaskocz go kilka razy.
Dobra spadam bo robię tort mandarynkowy urodzinowy dla mojego kochanego tatusia;-)
brzmi cudownie

ojjj, a coś za mną chodzi i nie wiem, co ;-)
a ja miałam w planach nie iść do pracy, ale jednak poszłam... dzidzia moja była przeciwna, położyła mi się najpierw na nerce, a potem na nerwie kulszowym i prawie doprowadziła mnie tym do płaczu

boże, co za ból

po pracy jeszcze trzeba było zakupy zrobić, mąż chciał sam, ale ja musiałam rozchodzić ten ból i musiałam wyglądać jak paralityczka, bo się ludzie oglądali...
co do wizyt to ja mam różnie:
u prowadzącego ogólnego średnio co 2 miesiące (mocz papierkiem, ciśnienie)
w szpitalu (oficjalne usg, pobieranie krwi) średnio co 10 tygodni

prywatnie i nieoficjalnie u gina- co 5-6 tygodni.
najszybciej teraz czeka mnie gin i ogólny- pod koniec miesiąca, przed samymi świętami szpital i glukoza, a w styczniu szpitalne usg.
i wiecie co, zazdroszczę Wam Waszych lekarzy wystawiających zwolnienia... mój mi da jak mam 39 stopni gorączki...

nie to, że chcę iść na całościowe do końca, ale czasem jestem taka zmęczona :-(
a szyjek i stanu "tam na dole" nikt nie sprawdza, gin prywatny nie może dać zwolnienia
