reklama
moniSkaBe
Fanka BB :)
ZAPARCIA !!! ratunku..
od 3 dni nie moge sie od tego uwolnic.
Dzisiaj nawet zrobilam sobie slabiutka kawe, bo ona zawsze dzialala na mnie przeczyszczajaco, ale poki co nie czuje efektu. Poczekam..
oby pomoglo...
od 3 dni nie moge sie od tego uwolnic.
Dzisiaj nawet zrobilam sobie slabiutka kawe, bo ona zawsze dzialala na mnie przeczyszczajaco, ale poki co nie czuje efektu. Poczekam..
oby pomoglo...
moniazuber
=)
Wiecie co, kuje mnie co jakis czas po lewej stronie i tylko lewej....
Znowu łapie jakieś schizy, jeszcze w dodatku sie przewróciłam,(ale kuło mnie już wczesniej)nie wiem jak to sie stało-denerwuję się bardzo
wiesz mnie też jak kłuje to tylko z lewej strony
już się do tego nieco przyzwyczaiłam,
wcześniej panikowałam strasznie no i marudziłam mojemu gin, że mi się coś stało z jajnikiem, i za każdym usg kazałam sprawdzać co z tym lewym jajnikiem, aż się na mnie wydarł, abym dała spokój i cieszyła się ciążą
a to nie jajnik mnie boli tylko rosnąca macica
no ale też się zawsze dziwię, że tylko lewa strona, ale już boję się narzekać, po tym jego "wykładzie"
Uff troche mnie uspokoiłaś
też myśle że to więzadła się rozciągają, ala ja jestem panikara i jak cos mnie zaboli to od razu panikuję:-)
Ide się zrelaksowac, mam nową gazetę M jak Mama, zobaczymy co nowego wyczytam:-)
też myśle że to więzadła się rozciągają, ala ja jestem panikara i jak cos mnie zaboli to od razu panikuję:-)
Ide się zrelaksowac, mam nową gazetę M jak Mama, zobaczymy co nowego wyczytam:-)
moniazuber
=)
ZAPARCIA !!! ratunku..
od 3 dni nie moge sie od tego uwolnic.
Dzisiaj nawet zrobilam sobie slabiutka kawe, bo ona zawsze dzialala na mnie przeczyszczajaco, ale poki co nie czuje efektu. Poczekam..
oby pomoglo...
współczuję
nawet nie wspomnę jak ja się stresuję zaparciem jak jestem w toalecie, boję się napinać mięśnie, że to zaszkodzi Maluchowi...eh :-(
ja systematycznie jem codziennie śliwki (kilka) teraz jest ich sporo świeżych i tanich
i też kawa na mnie działa zbawiennie, ale piję ją w drastycznych sytuacjach, po postanowiłam nie pić w ciąży
tutaj link do forum, gdzie dziewczyny sporo pisały na ten temat: wstydliwy temat - zaparcia
powodzenia
moniSkaBe
Fanka BB :)
hej :-)
widze ze temat mieszkania i finansów.. ehh.. ciezko ciezko.
my poki co od ponad roku mieszkalismy u Karola babci, razem z nia. No ale niestety doszlo do niemilej sytuacji (dom nalezy do wujka i kazal nam sie wyprowadzic) i po slubie wprowadzamy sie do mojej mamy. Mam nadzieje ze gora na rok. Az staniemy finansowo na nogi i uda nam sie cos wykombinowac z mieszkankiem.
widze ze temat mieszkania i finansów.. ehh.. ciezko ciezko.
my poki co od ponad roku mieszkalismy u Karola babci, razem z nia. No ale niestety doszlo do niemilej sytuacji (dom nalezy do wujka i kazal nam sie wyprowadzic) i po slubie wprowadzamy sie do mojej mamy. Mam nadzieje ze gora na rok. Az staniemy finansowo na nogi i uda nam sie cos wykombinowac z mieszkankiem.
Hej dziewczyny
Ja ostatnio troszke zabiegana w pracy, zreszta kierownik sie od 2 dni kreci wiec nie moge za bardzo na necie posiedziec. A w domu po pracy to moj A okupuje komputer, wiec ja tylko czasami skorzystam.:-)
Ja ruchow jeszcze nie czuje, :-( pewnie to przez moja warstwe tluszczyku na brzuchu. No ale w zeszlym tygodniu slyszalam serduszko u poloznej wiec wszystko ok. Ale to musi byc wspaniale uczucie.
My zaraz po pracy wybieramy sie na obiad firmowy. Taki maly gest od naszego szefa. Najgorsze jest to, ze ja nie przepadam za angielskim zarciem, a to restauracja typowo angielska. Wszystko takie bezplciowe, niedoprawione wedlug mnie.
Dlatego wlasnie jade niedlugo kupic sobie spodnie ciazowe, bo kurcze do tej pory biegalam w dresach do pracy. A na ten obiad nie mam w czym kompletnie wyjsc.
Milego popoludnia mamusie, buzka.
Ja ostatnio troszke zabiegana w pracy, zreszta kierownik sie od 2 dni kreci wiec nie moge za bardzo na necie posiedziec. A w domu po pracy to moj A okupuje komputer, wiec ja tylko czasami skorzystam.:-)
Ja ruchow jeszcze nie czuje, :-( pewnie to przez moja warstwe tluszczyku na brzuchu. No ale w zeszlym tygodniu slyszalam serduszko u poloznej wiec wszystko ok. Ale to musi byc wspaniale uczucie.
My zaraz po pracy wybieramy sie na obiad firmowy. Taki maly gest od naszego szefa. Najgorsze jest to, ze ja nie przepadam za angielskim zarciem, a to restauracja typowo angielska. Wszystko takie bezplciowe, niedoprawione wedlug mnie.
Dlatego wlasnie jade niedlugo kupic sobie spodnie ciazowe, bo kurcze do tej pory biegalam w dresach do pracy. A na ten obiad nie mam w czym kompletnie wyjsc.
Milego popoludnia mamusie, buzka.
Oj zaparcia, u mie ten sam problem. Chociaz ostatni sie troszke poprawilo bo wiecej jogurtow zjadam. Ale musze pomyslec o tych sliwkach. Tez slyszalam, ze sa dobre na zaparcia.
A te sliwki to pomagaja swieze? Czy suszone tez mozna na te zaparcia jesc?
A te sliwki to pomagaja swieze? Czy suszone tez mozna na te zaparcia jesc?
Czarnuszka88
Mama Sebiego i Cristiano
DZIEKUJE KOCHANE ZA OTUCHE...MILO MIEC W KIMS WSPARCIE SKORO NA WLSANEGO MEZA NIE MOZNA LICZYC....
GDY PLANOWALISMY DRUGIE DZIECKO TO OBIECAL ZE SIE WYPROWADZIMY ZNALAZ POZADNA PRACE DUZO ZARABIA ALE NADAL TWIERDZI ZE NIE STAC NAS NA WYNAJEM .... JAK WIDAC TAKIE OBIECANKI CACANKI BO MU MOWILAM ZE JAK SIE NIE WYPROWADZIMY TO NIE BEDE CHCIALA DRUGIEGO DZIECKA....I JEDNYM SLOWEM ZROBIL MNIE W BALONA...A JA GDY ZACZYNAM Z NIM ROZMOWE TO MOWIE SPOKOJNIE POWOLI BEZ NERWÓW.....WTEDY ON UDAJE ZE NIC NIE SLYSZY A GDY JA JUZ ZACZYNAM PLAKAC KRZYCZEC NA NIEGO ZEBY ZE MNA WRESZCIE POROZMAWIAL TO ON WTEDY KRZYCZY NA MNIE ZE PO CO JA KRZYCZE I CZY NIE UMIEM MOWIC SPOKOJNIE ...TAKZE UCIEKANIE OD PROBLEMU....BARDZO BYM CHCIALA WYJECHAC TYLKO ZE JA NIE MAM ZA BARDZO DO KOGO...MAMA MI MOWI ZEBYM P[RZYJECHALA DO NICH ALE WIEM JAK TO BEDZIE WYGLADALO JUZ PO TYGODNIU...BEDZIE WYGADYWANIE ZE SIEDZE U NICH ZE JAKIEGO JA MAM MEZA I JAKA TO JA ZLA NIE JESTEM I DO KITU WOGOLE DAREMNA...DLATEGO ZA BARDZO NIE CHCE .... DLATEGO TEZ WYPROWADZILAM SIE ZARAZ PO SKONCZENIU LICEUM...MOI RODZICE ZABIERALI MI CALA WYPLATE I ANI GROSZA NIE ZOSTAWAŁO DLA MNIE NAWET SOBIE NIE MOGLAM NIC KUPIC...WZIELAM IM KREDYT W BANKU BO MNIE PROSILI A POTEM SAMA MUSIALAM GO SPLACIC. A GDY SIE WYPROWADZILAM ( WYNAJELAM MIESZKANIE Z KOLEZNKA) TO MI POWIEDZIELI ZE WOLE ODDAWAC OBCYM PIENIADZE NIZ IM....ZA MIESZKANIE PLACILAM 400ZŁ A IM ODDAWALAM WSZYSTKO CO ZAROBILAM....DLATEGO NIE CHCE ZA BARDZO DO NICH JECHAC BO ONI TEGO NAGLE NIE PAMIETAJA NA DODATEK ROBIE PRAWO JAZDY ZACZELAM TERAZ I NIE ZA BARDZO MOGE PRZERWAC BO MUSZE ZROBIC ZANIM URODZE.....BO POTEM NIKT MI NIE ZOSTANIE Z DZIECMI...TAKA RODZINA POJE**** TO JAK KOMUS OPOWIADAM ZE MIESZKAM Z TESCIAMI I NIE MAM WOGOLE POMOCY TO SIE IM W GLOWIE NIE MIESCI BO OD KAD SEBASTIAN SKONCZYL TYDZIEN I WYSZLISMY ZE SZPITALA WSZEDZIE GO MUSIALAM BRAC ZE SOBA....POPROSTU TO JAKIS KOSZMAR W BIALY DZIEN....NIE MAM ANI JEDNEJ CHWILI W CIAGU TYGODNIA WOLNEJ BO NIE MAM Z KIM DZIECKA ZOSTAWIC....JUZ MAM TEGO DOSYC...
GDY PLANOWALISMY DRUGIE DZIECKO TO OBIECAL ZE SIE WYPROWADZIMY ZNALAZ POZADNA PRACE DUZO ZARABIA ALE NADAL TWIERDZI ZE NIE STAC NAS NA WYNAJEM .... JAK WIDAC TAKIE OBIECANKI CACANKI BO MU MOWILAM ZE JAK SIE NIE WYPROWADZIMY TO NIE BEDE CHCIALA DRUGIEGO DZIECKA....I JEDNYM SLOWEM ZROBIL MNIE W BALONA...A JA GDY ZACZYNAM Z NIM ROZMOWE TO MOWIE SPOKOJNIE POWOLI BEZ NERWÓW.....WTEDY ON UDAJE ZE NIC NIE SLYSZY A GDY JA JUZ ZACZYNAM PLAKAC KRZYCZEC NA NIEGO ZEBY ZE MNA WRESZCIE POROZMAWIAL TO ON WTEDY KRZYCZY NA MNIE ZE PO CO JA KRZYCZE I CZY NIE UMIEM MOWIC SPOKOJNIE ...TAKZE UCIEKANIE OD PROBLEMU....BARDZO BYM CHCIALA WYJECHAC TYLKO ZE JA NIE MAM ZA BARDZO DO KOGO...MAMA MI MOWI ZEBYM P[RZYJECHALA DO NICH ALE WIEM JAK TO BEDZIE WYGLADALO JUZ PO TYGODNIU...BEDZIE WYGADYWANIE ZE SIEDZE U NICH ZE JAKIEGO JA MAM MEZA I JAKA TO JA ZLA NIE JESTEM I DO KITU WOGOLE DAREMNA...DLATEGO ZA BARDZO NIE CHCE .... DLATEGO TEZ WYPROWADZILAM SIE ZARAZ PO SKONCZENIU LICEUM...MOI RODZICE ZABIERALI MI CALA WYPLATE I ANI GROSZA NIE ZOSTAWAŁO DLA MNIE NAWET SOBIE NIE MOGLAM NIC KUPIC...WZIELAM IM KREDYT W BANKU BO MNIE PROSILI A POTEM SAMA MUSIALAM GO SPLACIC. A GDY SIE WYPROWADZILAM ( WYNAJELAM MIESZKANIE Z KOLEZNKA) TO MI POWIEDZIELI ZE WOLE ODDAWAC OBCYM PIENIADZE NIZ IM....ZA MIESZKANIE PLACILAM 400ZŁ A IM ODDAWALAM WSZYSTKO CO ZAROBILAM....DLATEGO NIE CHCE ZA BARDZO DO NICH JECHAC BO ONI TEGO NAGLE NIE PAMIETAJA NA DODATEK ROBIE PRAWO JAZDY ZACZELAM TERAZ I NIE ZA BARDZO MOGE PRZERWAC BO MUSZE ZROBIC ZANIM URODZE.....BO POTEM NIKT MI NIE ZOSTANIE Z DZIECMI...TAKA RODZINA POJE**** TO JAK KOMUS OPOWIADAM ZE MIESZKAM Z TESCIAMI I NIE MAM WOGOLE POMOCY TO SIE IM W GLOWIE NIE MIESCI BO OD KAD SEBASTIAN SKONCZYL TYDZIEN I WYSZLISMY ZE SZPITALA WSZEDZIE GO MUSIALAM BRAC ZE SOBA....POPROSTU TO JAKIS KOSZMAR W BIALY DZIEN....NIE MAM ANI JEDNEJ CHWILI W CIAGU TYGODNIA WOLNEJ BO NIE MAM Z KIM DZIECKA ZOSTAWIC....JUZ MAM TEGO DOSYC...
reklama
A mnie dzis jakis palant wkurzyl. Skrecilam samochodem w taka mala uliczke a przede mna jakas babka jechala i zatrzymala sie zeby ktos inny wyjechal z miejsca parkingowego bo sama chciala wjechac a palant za mna mi trabi , macha tymi lapami, kretyn jakis. Jakbym miala ten samochod podniesc do gory i przeniesc bo on nie moze 2 minut poczekac. Ja jestem zdecydowanie za nerwowa za kierownica ;-)
Ja mam jeszcze ubrania ciazowe po ciazy z Bartkiem , ale ja to strasznie nie lubie ciazowych spodni, tego pasa na brzuchu, jakos tak czuje sie nim owiazana, wiec zadko zakladam, dopiero jak w inne nie wejde zaczne nosic ....
Najgorsze z ciazy w tym okresie to sa kurtki. W styczniu czy lutym to juz sie zadnej nie zapnie, ja chodzilam w narciarskiej albo rozpietej, chcialam nawet kupic jakas ale nic kompletnie nie bylo.
I ja juz nie moge sie doczekac usg, w sumie to ja tak dawno nie bylam u lekrza.... z 2 miesiace temu. Tzn bylam jakis miesiac temu ale tylko badania obejrzal i zwolnienie mi wypisal, w nastepnym tyg ide na wizyte ale usg to dopiero pewnie polowkowe w polowie pazdziernika . Buuu.
Ja mam jeszcze ubrania ciazowe po ciazy z Bartkiem , ale ja to strasznie nie lubie ciazowych spodni, tego pasa na brzuchu, jakos tak czuje sie nim owiazana, wiec zadko zakladam, dopiero jak w inne nie wejde zaczne nosic ....
Najgorsze z ciazy w tym okresie to sa kurtki. W styczniu czy lutym to juz sie zadnej nie zapnie, ja chodzilam w narciarskiej albo rozpietej, chcialam nawet kupic jakas ale nic kompletnie nie bylo.
I ja juz nie moge sie doczekac usg, w sumie to ja tak dawno nie bylam u lekrza.... z 2 miesiace temu. Tzn bylam jakis miesiac temu ale tylko badania obejrzal i zwolnienie mi wypisal, w nastepnym tyg ide na wizyte ale usg to dopiero pewnie polowkowe w polowie pazdziernika . Buuu.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 686
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: