reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Witajcie!

Ciepło :crazy:, ale podobno ma padać. Oby!
Mojego P też czasami trzeba porządnie opieprzyć. Tak to już jest z facetami. Ale w gruncie rzeczy nie narzekam, dobrze trafiłam :tak:

Życzę miłego dnia!
 
A u nas po burzy tak zle nie było,ale jakie super powietrze do domku wchodzi,nadal pada i pewnie tak przez cały dzien bedzie,Bartus przespał burze teraz tez drzemkuje.A zajadam paluszki.
 
dziewczyny chyba nauka usypiania samemu zmierza w dobrym kierunku. Rano Pawelek jeszcze troszke poplakiwal i sie wierci zanim usnal, natomiast teraz wsadzilam mu smoka jak zauwazylam ze ziewa i sam sobie usnal bez placzu :-)
 
dziewczyny chyba nauka usypiania samemu zmierza w dobrym kierunku. Rano Pawelek jeszcze troszke poplakiwal i sie wierci zanim usnal, natomiast teraz wsadzilam mu smoka jak zauwazylam ze ziewa i sam sobie usnal bez placzu :-)
U nas odwrotnie, kiedys zasypiała sama w łózeczku a teraz odstawia sceny, nic jej nie odpowida, ani wozek, ani łózeczko ani ręce. nie wiem co z tym zasypianiem bedzie :-(
 
misia2010 spojrzałam na Twoj suwaczek, w ten sam dzien bralismy ślub :)

Piękna data,co?;-)tylko Twoja córeczka nieco starsza:-Dale mojej się nie spieszyło.... 4 dni po dacie ją wywołali;-)
Witajcie!

Ciepło :crazy:, ale podobno ma padać. Oby!
Mojego P też czasami trzeba porządnie opieprzyć. Tak to już jest z facetami. Ale w gruncie rzeczy nie narzekam, dobrze trafiłam :tak:

Życzę miłego dnia!

ja też nie narzekam, a wręcz przeciwnie....męża mam kochanego:tak::tak::tak:

dziewczyny chyba nauka usypiania samemu zmierza w dobrym kierunku. Rano Pawelek jeszcze troszke poplakiwal i sie wierci zanim usnal, natomiast teraz wsadzilam mu smoka jak zauwazylam ze ziewa i sam sobie usnal bez placzu :-)

to gratulacje:tak::tak:u nas smoczek jest traktowany jak zabawka - gryzaczek...niestety paluszki lepsze:-(
 
jak kiedys zaproponowalam M zamiane przy teściowej to ona powiedziała ze mężczyzna jest od zarabiana!!!!!! A ja na to że jestem innego zdania. Oboje zarabiamy i oboje prowadzimy dom. To się obraziła na mnie :-D

hehe, niechby tylko zarabiał PRAWDZIWE pieniądze, to można się zastanowić, chociaż osobiście zwariowałabym w domu! ;) ciekawa jestem, jakby na to patrzyły nasze kochane teściowe, jakby same miały siedzieć z dzieckiem w domu 24/7 ;P
pomijam, że ja lubię mieć własne pieniądze, bo normalnie by mi chyba przez gardło nie przeszło, jakbym miała kogoś o nie prosić ;)


dziewczyny chyba nauka usypiania samemu zmierza w dobrym kierunku. Rano Pawelek jeszcze troszke poplakiwal i sie wierci zanim usnal, natomiast teraz wsadzilam mu smoka jak zauwazylam ze ziewa i sam sobie usnal bez placzu :-)

super :) ja już wiem, mniej więcej, kiedy Ol ma spać i już przed profilaktycznie wkładam ją do łóżeczka :) poleży, pokręci się i zasypia :D a jakbym miała czekać, aż zacznie naprawdę ziewać i marudzić, to masakra ;)

juz nas prawie spakowałam (tzn małą i siebie, bo nie wiem, co M. planuje wziąć), jeszcze tylko butelki i mleko, ale to na końcu. i cała walizka wyszła! najwięcej miejsca zajął kocyk (ma byc upał, ale kto wie) i pieluchy- lepiej wziąć więcej, niż miałoby zabraknąć ;) no i jeszcze Calpol, Espumisan, termometr i 1000 innych rzeczy, a jedziemy tylko na 2 dni... ;)
 
reklama
hehe, niechby tylko zarabiał PRAWDZIWE pieniądze, to można się zastanowić, chociaż osobiście zwariowałabym w domu! ;) ciekawa jestem, jakby na to patrzyły nasze kochane teściowe, jakby same miały siedzieć z dzieckiem w domu 24/7
Ionka w tym problem ze moja teściowa nigdy nie pracowała zawodowo. Prowadziła dom i wychowywała czterech synów!! Teść jest nauczony że do kuchni nie musi wchodzic, ona lata jak służąca. I chyba myśli że jej ukochany syn też takie bedzie miał życie (jest w błędzie :-D). Nie każe mu sprzątać non stop ani gotować ale pomóc mi ma obowiązek. Jak powiedziałam kiedyś że Radek postrzątał i zrobił śniadanie jak jeszcze spałam to była oburzona!!!!!!
 
Do góry