reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witajcie :)

W końcu chce się żyć - 18 stopni:-)
Kuba spokojnie zasnął, już mu nie dokuczają upały. Oby jak najdłużej!!!

W sumie to weszłam żeby przywitać się :) i napisać co zrobiły starsze łobuzy:) kurde myślałam że zaspana jestem albo coś bo wstaje po odciągniętą butle a tu połowy mleka nie ma. W pierwszym momencie pomyślałam że pewnie w nocy wydawało mi si że pełna i poszłam spać. Ale po chwili M. Mówi że wstawał pić i widział pełniutką i nawet się zdziwił że udało się :) a mały nadal śpi. Więc pierwsza myśl nic wstałam i dałam mu na śpiąco, ale po chwili przylatuje Oliwia i skarży że Wiktor ją zmusił i w ogóle i teraz jej nie dobrze :) wiec pytam się najstarszego co zrobili a on że chcieli próbować po czym Franio tak rośnie. Ogólne wrazenie: słodko - kwaśne mleko nie do picia:)
Niezłe urwisy:-D Uśmiałam się:-D

Witam! OOoo moja Amelcia też się tak podnosi, wczoraj leżała sobie w łóżeczku, a głowę w górze trzymała ok 3min!!:szok::szok: Bardzo się zsuwa, jak się ją trzyma na rękach to trzeba mocno trzymać bo potrafi tak wyskoczyć, że szok! Dobra lecę do małej bo bajka się jej znudziła :-p Od 7 ogląda jakieś bajki na tvn, i już czas na mini mini :-p
Kurcze, pozwalasz już dziecku oglądać tv? Tak wcześnie?
 
reklama
misia- do pracy wracam cos podobnie jak ty - chyba ok 14 pazddziernika

mloda mamusia - jak to oglada bajki ? ja to sie sttrasznie boje o oczy choc mldego ciagnie do tv, kiedys siedzi w foteliku taki grzeczny az mnie zdiwilo a tu patrze a ktos drzwi otworzyl do sasiedniego pokoju a ten siedzi wprost do tv i oglada , grzeczniutki ze hej ale ja mu nie pozwlam, max 1 min dzienie , zreszta w ostatnim numerze mam dziecko napisali ze televizor najwczesniej po ukonczeniu 3 lat bo nadmiar bodzcow powoduje ze dziecko przezuca sie na tak jakby mniejsze obroty i spowalnia jego rozwoj czy jakos tak.
 
misia- do pracy wracam cos podobnie jak ty - chyba ok 14 pazddziernika

mloda mamusia - jak to oglada bajki ? ja to sie sttrasznie boje o oczy choc mldego ciagnie do tv, kiedys siedzi w foteliku taki grzeczny az mnie zdiwilo a tu patrze a ktos drzwi otworzyl do sasiedniego pokoju a ten siedzi wprost do tv i oglada , grzeczniutki ze hej ale ja mu nie pozwlam, max 1 min dzienie , zreszta w ostatnim numerze mam dziecko napisali ze televizor najwczesniej po ukonczeniu 3 lat bo nadmiar bodzcow powoduje ze dziecko przezuca sie na tak jakby mniejsze obroty i spowalnia jego rozwoj czy jakos tak.
Ja wracam 6 października - nie mogę sobie tego wyobrazić....:baffled:

Co do telewizji, to zgadzam się w zupełności, jak już pisałam wyżej.
Też kiedyś przyłapałam Kubę na zerkanie w ekran - po prostu fascynowały go ruszające się obrazy, i od razu wyłączyłam, no bo bez przesady...:dry:
 
misia- do pracy wracam cos podobnie jak ty - chyba ok 14 pazddziernika

mloda mamusia - jak to oglada bajki ? ja to sie sttrasznie boje o oczy choc mldego ciagnie do tv, kiedys siedzi w foteliku taki grzeczny az mnie zdiwilo a tu patrze a ktos drzwi otworzyl do sasiedniego pokoju a ten siedzi wprost do tv i oglada , grzeczniutki ze hej ale ja mu nie pozwlam, max 1 min dzienie , zreszta w ostatnim numerze mam dziecko napisali ze televizor najwczesniej po ukonczeniu 3 lat bo nadmiar bodzcow powoduje ze dziecko przezuca sie na tak jakby mniejsze obroty i spowalnia jego rozwoj czy jakos tak.

No to marela mnie teraz uświadomiłaś.... Nie ma co rzucamy tv... Może jakieś radio? Kurcze, chodzi o to, że przy odgłosach z tv Amelka myśli, że ktoś jest w pokoju - tak mi się wydaję - a ja w tedy robię jakieś porządki czy choćby obiad gotuję - zawsze rano to robie, bo później mi się nigdy nie chce - i wtedy się zajmie sobą, bo jak nie słyszy głosów z tv, a jest sama w pokoju to płacz jak nie wiem... :dry:
 
Hejka!!
Na weekend była moja mama u nas:) M wraca w piątek wieczorkiem:) Juz nie możemy się z Tomciem doczekac:) Co do tv to mój Tom uwielbia!!:) Hehe:) Nie mam możliwości go odseparowac od tego bo nasze mieszkanie ma 21 metrów, czyli jeden pokój i mini łazienka z kibelkiem i umywalką. Także widzicie;)
 
No to marela mnie teraz uświadomiłaś.... Nie ma co rzucamy tv... Może jakieś radio? Kurcze, chodzi o to, że przy odgłosach z tv Amelka myśli, że ktoś jest w pokoju - tak mi się wydaję - a ja w tedy robię jakieś porządki czy choćby obiad gotuję - zawsze rano to robie, bo później mi się nigdy nie chce - i wtedy się zajmie sobą, bo jak nie słyszy głosów z tv, a jest sama w pokoju to płacz jak nie wiem... :dry:
to może sadzaj ją tyłem do tv, niech tylko słyszy, a nie widzi
 
U mnie to samo! Teraz nawet jak leży obok mnie na poduszce M. to podnosi się póki ma siły :) w ogóle to on taki ruchliwy jak nie wiem, muszę go w nocy z brzucha o plecy odwracać bo tak chce spać a ja boję się że może udusić się. Normalnie jak nie śpi to odwrót z brzucha opanowany.↲

W sumie to weszłam żeby przywitać się :) i napisać co zrobiły starsze łobuzy:) kurde myślałam że zaspana jestem albo coś bo wstaje po odciągniętą butle a tu połowy mleka nie ma. W pierwszym momencie pomyślałam że pewnie w nocy wydawało mi si że pełna i poszłam spać. Ale po chwili M. Mówi że wstawał pić i widział pełniutką i nawet się zdziwił że udało się :) a mały nadal śpi. Więc pierwsza myśl nic wstałam i dałam mu na śpiąco, ale po chwili przylatuje Oliwia i skarży że Wiktor ją zmusił i w ogóle i teraz jej nie dobrze :) wiec pytam się najstarszego co zrobili a on że chcieli próbować po czym Franio tak rośnie. Ogólne wrazenie: słodko - kwaśne mleko nie do picia:)

ale spryciarze:-D:-D:-D

Witajcie :)

W końcu chce się żyć - 18 stopni:-)
Kuba spokojnie zasnął, już mu nie dokuczają upały. Oby jak najdłużej!!!

Niezłe urwisy:-D Uśmiałam się:-D

Kurcze, pozwalasz już dziecku oglądać tv? Tak wcześnie?

u nas też dziś przyjemnie,ale leje od rana więc chyba nie będzie spaceru:-(

misia- do pracy wracam cos podobnie jak ty - chyba ok 14 pazddziernika

mloda mamusia - jak to oglada bajki ? ja to sie sttrasznie boje o oczy choc mldego ciagnie do tv, kiedys siedzi w foteliku taki grzeczny az mnie zdiwilo a tu patrze a ktos drzwi otworzyl do sasiedniego pokoju a ten siedzi wprost do tv i oglada , grzeczniutki ze hej ale ja mu nie pozwlam, max 1 min dzienie , zreszta w ostatnim numerze mam dziecko napisali ze televizor najwczesniej po ukonczeniu 3 lat bo nadmiar bodzcow powoduje ze dziecko przezuca sie na tak jakby mniejsze obroty i spowalnia jego rozwoj czy jakos tak.

Ja wracam 6 października - nie mogę sobie tego wyobrazić....:baffled:

Co do telewizji, to zgadzam się w zupełności, jak już pisałam wyżej.
Też kiedyś przyłapałam Kubę na zerkanie w ekran - po prostu fascynowały go ruszające się obrazy, i od razu wyłączyłam, no bo bez przesady...:dry:

Ja też nie mogę sobie wyobrazić...wprawdzie Natalka zostanie z babciami, ale i tak mam wielki stres:no::no::no:
Co do TV moja też odwraca główkę w jego stronę jak leży na kocyku i się uspokaja:tak::tak:czasem jej na to pozwalamy, gdy coś trzeba zrobić, a czasem nie ma wyboru, bo sama soba się nie chce zająć a w czasie dnia ma najwyżej 2-3 30 minutowe drzemki:angry:...no za to noc bez problemu przesypia:tak: To, że TV dopiero po 3 roku też słyszałam...od dyrektorki żłobka:tak::tak:
 
Witam, troszkę nas nie było, ale kurowałam się po straszliwym wypadku. W zeszłą niedzielę zanim poszłam do pracy, pojechałam na chwilę do mieszkania, w którym jest Ł po kilka zabawek Amelki, a później zanosiłam Amelkę do prababci. Winda w moim byłym bloku była pełna ludzi, ale zrobili mi troszkę miejsca, wiadomo, że z dzieckiem na rękach trzeba być ostrożnym i iść powoli, więc gdy z windy już wychodziłam jeden Pan, który jak się później tłumaczył spieszył się bardzo do pracy, tak mnie popchnął, że upadłam na kolana!:szok::szok: Kolano zdarte, ale to nic, trzymałam Amelkę pod główką, i pleckami, tak, że nie upadła na ziemię... Owy Pan nawet nie stanął nie przeprosił, a co najważniejsze, nawet się nie zapytał czy dziecku się nic nie stało?!?!?! Tak go zwyzywałam, że szok. Cała obolała, z krwawiącym kolanem - w tym samym miejscu mam bliznę po szyciu - blizna przecięta w pół, łokieć od prawej ręki cały rozwalony, ledwie teraz normalnie funkcjonuje, tak mnie wszystko boli.... Nie daj Boże, a jak by coś się stało Amelci??! To co wtedy?! NAwet nikt mi nie pomógł wstać!!!!! I to mają być ludzie?! A Ł jak się o tym do wiedział zacczął na mnie wrzeszczeć, że zabiłabym dziecko, że nie umiem chodzić itd... No i wzruszył ramionami jak powiedziałam mu, żeby coś z tym zrobił.
Masakra mój M. by zabił takiego palanta :( przykro mi że takie coś cię spotkało. A jak się dziś czujesz?
 
reklama
hej dziewczyny.
nie dam rady Was nadrobic.
Mam nadzieje, ze u Was wszystko ok.

My bylismy na weekend u mojej babci. Maly prawie non stop na dworku, potowki zniknely.
Opalilismy sobie troszke nozki :-)
w sobote byl jeszcze lekki problem z jedzeniem, ale teraz juz znika. Maly co 4 lub 4,5h zjada 120, a czasami 150 zageszczonego kelikiem mleka Bebiko 1. Super :-)

Dzisiaj pogoda troszke gorsza, ale to dobrze, jest czym oddychac. Zaraz sie zbieram i idziemy na spacerek :-)
 
Do góry