mloda_mamusia1
Podwójna mama ;)
Witajcie!
My juz po zabiegu...uffff, mam nadzieje juz po wszystkim, dzieki dziewczyny za kciuki!!!!!!!
Redan byl taki dzielny, dzielniejszy ode mnie, ja to ryczalam non stop. A na zabieg musielismy czekac 3 godz. bo sie okazalo sa mlodsze dzieci od niego, wiec mlody od 2 nad ranem na czczo, a zabieg dopiero o 10.30. Myslalam, ze oszaleje. Ale Redan spokojny byl, troche tylko marudzil....Ma niewielka ranke, ma przejsc do tygodnia. Nie moge go kapac w tym czasie, ani klasc na brzuszku. Nie wiem tylko czy go powstrzymam od turlania sie....Teraz mam tylko go faszerowac paracetamolem....biedulek...
Katrinka gratuluje siostrzenicy!
mloda mamusia dobrze, ze wszystko dobrze z Amelka!I jestes Super Kobieta!Tak se poradzic z M!Trzymajcie sie dzielnie!
Tabasia bardzo fajne te nowe zdjatko....
A my nie planowalismy dzieciatka, taka wpadka z wakacji we Wloszech.... A i marzylam o synie....marzenia sie spelniaja!
A Mlody wazy juz 8 kg!
Dzięki heronek :-) A na co Redan miał zabieg? Ja małej w szpitalu dawałam paracetamol, ale w domu przeszłam na viburcol N moim zdaniem są lepsze, i dziecko nie jest takie otumanione....
Jestem u moich rodziców, ł dzwonił już z 3 razy, by się spotkać pogadać, powiedziałam, że przy moich rodzicach możemy pogadać, ale na osobności nie ma mowy! hehe, bidulek się boi mojego ojca