reklama
marela
Podwójna marcóweczka ;)
hej mamusie,co do wozka to ja mialam tez przygode na schodach, no i uratowalo nas tylko to ze mamy taki ciezki wozek 3w1 , gdybym miala taki lekki to moglo by sie skonczyc nieciekawie.no i maly przekrecil sie na bok ale ta gondola wyjmowana jest bardzo miekka od srodka wiec chyba nawet nie poczul. No i byl zapiety jak w spiowrze co chronilo go przed wypadnieciem .ciezki ale stabilny ten wozek ;-). najpierw narzekalam na niego ale teraz jestem wdzieczna ze taki kupilam
moj wczoraj byl bardzo grzeczny cały dzien no i jakos jesc niechcial pociumka co jakis czas troszke i koniec,mialam troche odciagnietego mleka wiec zostawim go z tata wieczorem i wyskoczylam na zakupy, no i jak wrocilam dalam mu cycka jeszcze troche podyndal i knoiec a za jakas godzine moze nawet nie wielki ryk. Pierwszy raz cycek nie pomogl ,lapal i wypluwał ,no i zeby byc pewnej zrobilam Bebiko i zjadl 80 ml.wydaje mi sie ze wiecej powinien zjesc za jedny zamachem,nieraz mam mysli ze mu zołądek zasuszam jak mam za malo i dlatego tak czesto chce jesc i w niewielkich ilościach ,tylko ciekawe czym cos leci. Niewiem czy mleka wczoraj nie mialam ,czy mu za wolno lecialo czy jakies nie dobre było - bo do obiadu zjadlam salate za szczypiorkiem i smiana , niby niewiele ale moze to wina szczyiorku bo salate jem normalnie od kilku dni . ale za jakas znowu godzine juz ciumkal wiec chyba miałam malo mleka:-(.
a dzis obuzila mnie niespodzianka -dostłam od synka kolczyki i zaweszkę normalnie swietne (w moim guscie) ,prawdopodobnie z pomoca taty i kasą teściowej .
Wszystkiego naj naj naj mamusie :-)
moj wczoraj byl bardzo grzeczny cały dzien no i jakos jesc niechcial pociumka co jakis czas troszke i koniec,mialam troche odciagnietego mleka wiec zostawim go z tata wieczorem i wyskoczylam na zakupy, no i jak wrocilam dalam mu cycka jeszcze troche podyndal i knoiec a za jakas godzine moze nawet nie wielki ryk. Pierwszy raz cycek nie pomogl ,lapal i wypluwał ,no i zeby byc pewnej zrobilam Bebiko i zjadl 80 ml.wydaje mi sie ze wiecej powinien zjesc za jedny zamachem,nieraz mam mysli ze mu zołądek zasuszam jak mam za malo i dlatego tak czesto chce jesc i w niewielkich ilościach ,tylko ciekawe czym cos leci. Niewiem czy mleka wczoraj nie mialam ,czy mu za wolno lecialo czy jakies nie dobre było - bo do obiadu zjadlam salate za szczypiorkiem i smiana , niby niewiele ale moze to wina szczyiorku bo salate jem normalnie od kilku dni . ale za jakas znowu godzine juz ciumkal wiec chyba miałam malo mleka:-(.
a dzis obuzila mnie niespodzianka -dostłam od synka kolczyki i zaweszkę normalnie swietne (w moim guscie) ,prawdopodobnie z pomoca taty i kasą teściowej .
Wszystkiego naj naj naj mamusie :-)
Y
yra245
Gość
a ja jestem wykonczona, moj pawelek nie potrafi zasnac sam w lozeczku, nie ma szans:---(
teraz bylo 2h placz ale taki ze rozwala glowe, ja staram sie go uspokoic zeby sam zasypial ale on tylko cycek i koniec, koniec koncow jak sie tak drze to MUSZE dac mu cycka bo z kazdej strony mnie opieprzaja... jestem zalamana tym... wiem ze go nauczylam i ucze dalej ale nie umiemy inaczej, co radzicie? czy to mu kiedys przejdzie? czy nadal go meczyc?
nie wiem co robic bo to dramat jest dla mnie,a butli nie chce:-(
u nas jest podobnie w tym sensie że mały też nie chce zasnąć sam w łóżeczku, ale od kilku dni staramy się nakarmić i wkładać do łóżeczka, kilka minut marudzi stęka i zasypia i mam nadzieję, że sytuacja się unormuje, bo dosyć ciężkie są wieczory kiedy dziecko zasypia ok 22-24 w sumie od 3 tygodnia życia
k_aralajna
Fanka BB :)
no u nas tez ta metoda nie dziala, pawel wpada w rozpacz i nie da sie go uspokoic:-(
ale ja przemyslalam przez noc i rzeczywiscie bede robic tak jak on chce;-) cycek to cycek
do pracy nie wracam ale nie chce karmic do 2 roku zycia ale tak jak mowisz blueberry 2 miesiace i moze sie cos zmieni heh;-)
bo poza tym jest super grzecznym dzieciatkiem i np teraz sam zasnal w swoim lozeczku wiec te wieczory moze mu daruje...;-)
dzieki dziewczyny za rady!
ale ja przemyslalam przez noc i rzeczywiscie bede robic tak jak on chce;-) cycek to cycek
do pracy nie wracam ale nie chce karmic do 2 roku zycia ale tak jak mowisz blueberry 2 miesiace i moze sie cos zmieni heh;-)
bo poza tym jest super grzecznym dzieciatkiem i np teraz sam zasnal w swoim lozeczku wiec te wieczory moze mu daruje...;-)
dzieki dziewczyny za rady!
Moj tez raczej zasypia przy cycu, nie chce tak sam zasypiac w lozeczku...Ale tez ja sama nie lubie go tak zostawic samego, zeby sie zaplakal...I pewnie maly to wyczuwa, ale czuje, ze on jeszcze potrzebuje bliskosci i go przytulam, az zasnie i wtedy dopiero go klade i tak przescieradelkiem okladam. Czasami musze powtarzac tak kilka razy, ale w koncu zasypia...Ale np. wczoraj byl taki marudny, ze sam zasnal po 2 godzinach placzu, a nic go nie uspokajalo...a ja jestem wykonczona, moj pawelek nie potrafi zasnac sam w lozeczku, nie ma szans:---(
teraz bylo 2h placz ale taki ze rozwala glowe, ja staram sie go uspokoic zeby sam zasypial ale on tylko cycek i koniec, koniec koncow jak sie tak drze to MUSZE dac mu cycka bo z kazdej strony mnie opieprzaja... jestem zalamana tym... wiem ze go nauczylam i ucze dalej ale nie umiemy inaczej, co radzicie? czy to mu kiedys przejdzie? czy nadal go meczyc?
nie wiem co robic bo to dramat jest dla mnie,a butli nie chce:-(
k_aralajna rob jak intuicja Ci podpowiada i jak maluszkowi najlepiej, na razie uwazam nic na sile...
madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Witam i równiez dołaczam sie do życzen.Ja nie mam dzisiaj humoru.Bartus wczoraj o 20 zaczoł tak płakac ze nie mogłam go uspokoic,zanosił sie tak ze był az fioletowy płakałam razem z nim,zasnoł dopiero o 24 mi na rekach,wiercił sie prezył myslałam ze to kolki,ale o 4 rano znowu zaczoł miał gorączke 38 zbiłam mu podając paracetamol w czopkach,płakał nieiwem co mu było na dodatek nie moge dodzwonic sie do lekarza.Teraz spi nawet mi mało wypił tylko 30ml,niewiem co mu jest oby to nie zapalenie płuc.
madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Madziu oj biedny ten Bartus, nie denerwuj sie na zapas, przed wizyta u lekarza, moze to tylko goraczka. Jak najszybciej tylko zeby go pediatra obejrzal...bedzie dobrze
Mam nadzieje,bo niewiem co by było,ale nie mysle o najgorszym bo i takie mysli mam,zadzwonie do niej jeszcze o 11.30.
reklama
Madziu mam nadzieję że to tylko przejścowe i Twojemu synkowi nic nie jest poważnego ale oczywiście dzwoń do lekarza żeby obejrzał Bartusia.
Wszystkiego najlepszego z okazji naszego świetgo aby każdego dnia witał nas cudowny uśmiech naszych pociech :-)
Wszystkiego najlepszego z okazji naszego świetgo aby każdego dnia witał nas cudowny uśmiech naszych pociech :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 715
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: