reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ja sciagam ręcznie, nie mam laktatora. I wiem ze dziecko ssie lepiej tylko on nie chce ....moze uda mi sie go namowić.

Recznie????:szok: Kobieto to Ty masz pokarmu jak lodu:tak: Ja bym chyba nic nie odciagnela, nawet laktatorem mi ciezko i juz tez myslalam, ze nie mam mleka, ale jak widze jak Franko napija sie jak bąk a od urodzenia swoja mase zwiekszyl z 4150 do 5400 to jakos nie mam watpliwosci czy ja mam mleko czy nie:tak: I tak jak piszcze kroliczątko inaczej laktator, inaczej rek (nie moge wyjsc z podziwu) a inaczej maly glonojad ktory wisi na cycu i ma obcykane jak wydusic z niego pokarm:tak:
Moj nie lubi np jednego mojego cyca, no nie i tyle! Ale jak go porzadnie przeglodze to i tego nielubianego zje, wiec mobilizuj swego malca, a pewnie w koncu sie podda:-)
 
reklama
A jesli chodzi o zasypianie to bywa roznie. Sa dni, ze zasypia sama i jak ja tylko chce wziasc na rece to jest krzyk, a sa dni ze jest tak zmeczona ze nie moze zasnac i zadne noszenie, lulanie nie pomaga. Lubi smoka i pieluszkie tetrowa przy policzku. W dzien staram sie jej nie klasc do lozeczka (spi w wozku albo na lezaczku), chce zeby lozeczko kojazylo jej sie z noca.

Ja tez tak robie. Chodzi o to, zeby lozeczko kojarzylo sie dziecku z nocnym spaniem, czyli dlugim i glebokim snem.
Moj tez lubi pieluszke kolo buzi :tak:

ja przewijam zawsze malego przed karmieniem - jak robilam po, to zawsze sie rozbudzal.
wow! u mnie nie ma szans na przewijke przed karmieniem, bo jest taki wrzask, ze szok :-D przewijam zawsze po, troche sie rozbudza, ale jak odkladam do lozeczka to szybciutko zasypia :-)
 
My juz po wizycie. Zapalenie ucha to to nie jest jeszcze, wiec sie ciesze :) Mamy krople do noska.
I przybralismy przez 2tyg. TYLKO 400g :D jakze sie ciesze, ze juz jego waga sie normuje :)))
 
czarnuszka ja po sześciu godzinach nie karmienia ściągnęłam ręcznie 10 ml i laktatorem 10ml i mały też mi juz nie chce piersi ssać jak u ciebie:(((

a dziś po piersi wypił 130 mleka modyfikowanego!!!!!!!!!!!!!! więc samo za siebie mówi..



ja w nocy też nie przewijam tylko rano
 
Kuba śpi zawsze w łóżeczku, nie ważne czy w dzień, czy w nocy. Czasem zaśnie na fotelu, albo w leżaczku.
A przewijam go przed karmieniem, bo (jak już kiedyś pisałam) nawet jak jest bardzo głodny, to nie wrzeszczy, tylko mocno kwęka i da się szybko przebrać;-)
 
No ale przecież nie będzie dziecko spało w wózku przez 3 lata :confused:
No na pewno nie :-D Chodzi o wyrobienie przyzwyczajenia, teraz przez te pierwsze mesiace. Tak przynajmniej zalecaja, zeby robic i ja sie tego trzymam :happy2: Wiadomo, ze kazde dzieciatko jest inne i kazdy ma swoje sposoby. U nas ten sie sprawdza.
 
Ja też przewijam przed karmieniem, bo jak zaśnie przy cycu to nie ma problemu po prostu odkładam Basię do łóżeczka. Najgorzej jak coś "dorobi" w trakcie karmienia i trzeba przewinąć i potem znowu cyc bo bez tego wieczorem to ciężko jej zasnąć.
Mała w dzień śpi w łóżeczku turystycznym, które mam na dole, bo wolę ją mieć przy sobie a w nocy śpi u nas w sypialni w swoim łóżeczku:-)
 
reklama
moniSkaBe - podobno efekt wypadania większego włosów bierze sie stąd, ze wcześniej prawie nie wypadają. Przez hormony włosy mniej zaczynają wypadać, a później jak już hormony wracają do normy, to wypadają i te zaległe włosy. Witaminy można brać te co w ciąży.

Dokładnie, też tak czytałam:-) ale w rzeczywistości chyba bywa różnie, bo mi strasznie włosy wypadały w trakcie ciąży a teraz się to unormowało na szczęście, bo też już się zaczynałam bać, że łysa zostanę:-)
 
Do góry