reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

w nocy nie czekam na bekniecie - raz jak karmie to musze wziac Adasia z lozeczka bo przewijam, wiec chwile go trzymam pionowo jednak bez rezultatu :-D a jak je o swicie to ostatnio na lezaco i go nie ruszam potem wcale.
Gdyby duzo ulewal to pewnie bym bardziej pilnowala bekania...
 
reklama
To by się zgadzało, bo jak przez pierwszy miesiąc karmiłam Kubę tylko piersią, to prawie nigdy mu się nie odbijało. Teraz przy odciąganiu i butli beka jak stary;-):-D

a ulewa mu się przy bebilon pepti? naszemu ulewało się diabelnie pomógł zagęszczacz nutri coś tam i rewelacja nic się nie ulewa nic nie ma i ja jestem spokojniejsza
 
Adaś je tylko z piersi i nieraz mu sie bardzo głośno odbija, a nieraz wcale. W nocy go nie odbekuję, bo śpi ze mną, karmię go na leżąco i po jedzeniu nie ruszam. Adaś w nocy się budzi zwykle co 3 godziny. Dzisiaj pierwszy raz przespał 5 godzin, ale potem się budził co 2 godziny...
 
Wiesz, ja odstawiłam ten Bebilon, bo Kuba w ogóle nie mógł po tym zrobić kupy i strasznie się męczył i płakał :no: Ale nie ulewało mu się.
Wróciliśmy do Nan i kupy są normalne, a pryszczyki są raz większe raz mniejsze, więc wolę mu to dawać niż znów narażać na problemy z brzuszkiem.
 
a rozumiem, u nas na szczęście ok jak narazie. mały wczoraj zasnął o 23 obudził się o 7 rano zjadł i nadal śpi, że też dziecko nie jest głodne :)
 
dziewczyny czy wy ukladacie wasze dzieci do spania na brzuszku?? bo moj po rannym karmieniu nie zasnie na pleckach tylko na brzuszku i spi tak dlugo ze 4 godziny nawet
 
a rozumiem, u nas na szczęście ok jak narazie. mały wczoraj zasnął o 23 obudził się o 7 rano zjadł i nadal śpi, że też dziecko nie jest głodne :)
Mój też jadł około 7 i też jeszcze śpi ;)

dziewczyny czy wy ukladacie wasze dzieci do spania na brzuszku?? bo moj po rannym karmieniu nie zasnie na pleckach tylko na brzuszku i spi tak dlugo ze 4 godziny nawet
Czasem kładę go w łóżeczku na brzuchu, ale rzadko tak zasypia - woli się mocować i podnosić główkę ;)
 
bulina jestem pewna że gdybyś jej mleko z butelki dała to zaraz by się nauczyła:p


co do marudzeina zaczyna sie od 16.00, 17.00 i do 23.00 trwa,
a na brzuszku mój nie leży prawie w ogóle bo nie lubi
 
Ja również dołączam się do mam samotnie siedzących do wieczora :) Mąż wraca do domu po 17, ale ostatnio dopiero około 20, tak więc całymi dniami jestem sama z dziećmi, nie jest, źle, ale myślę, że to dlatego, że jeszcze specjalnie nie zdążyłam się odzwyczaić do wstawania w nocy, ponieważ synek od niedawna dopiero przesypia nocki :)
 
reklama
mag007 to dawaj do mnie :-) Nie masz daleko, ja Cię przyjmę na ile tam trzeba :-D


chętnie kochana , ale mój m by zginął od jej zrzędzenia i rad:baffled:
muszę go ratować:-D:-D:-D


hehe, moja byla 2tyg. i w poniedzialek pojechala. ale bylo dobrze ;-) obiadki i te sprawy ;-)
a na dlugo przyjechala? no i u Was jest?



w sobotę już jadą - na szczęście:dry:
bo mi sie od dziecka nie odkleja i mam dośc jej pitolenia o tym, co to ona robiła i co ja robie nie tak:sorry2:
miałam źle ułożone ręczniki w szafie - dzięki Bogu, ze zwróciła mi uwagę, bo co ja bym biedna ze źle złożonymi ręcznikami zrobiła:dry::dry::dry:
i jeszcze mego M krytykuje - wnerwiła mnie na maksa:angry:

a na obiadki to ona do mnie z nowym mężem przychodzi:dry:
 
Do góry