reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

dronka83 - np. MUSZLE LAKTACYJNE Avent ISIS (1025407855) - Aukcje internetowe Allegro, albo możesz po prostu wpisać muszle laktacyjne avent to wyświetli się więcej aukcji :) ja dodatkowo noszę te muszle z nakładkami w ciągu dnia, bo wtedy też pokarm wypływa, dzięki temu nie używam już wkładek laktacyjnych jednorazowych:) a pokarmu między karmieniami też sporo wypływa
 
reklama
mysza m - ja dokładnie z tego samego powodu kupiłam muszle. Moje brodawki już nie dawały rady, a teraz jest w miarę ok. Potem odkryłam dodatkowe zalety:-) Poza tym jest jeszcze jeden plus, może komuś też to się przyda, ja mam wklęsłe brodawki a dzięki temu, że nosze te muszle z nakładkami to brodawki się ładnie wyciągają:-)
 
Dziewczyny a jaką macie temperaturę w pomieszczeniu przy kąpieli? Jak było chłodniej to mocniej się napaliło i cieplejsze grzejniki były a teraz jak się nie grzeje to u mnie jest tak 20-21 st. do kąpieli trochę wydaje mi się mało:no: Jak to jest u Was?
 
Hejka!
Ja Olka też cycem karmię, ale od jakiegoś tygodnia zaczęłam go przepajać herbatką koperkową lub samą wodą z odrobiną cukru (bez cukru mu nie smakuje), bo ma problemy brzuszkowe i strasznie się męczy zanim zrobi kupkę (czasem cały dzień). On jest też strasznie obrzarty i potrafi jeść jeść i jeść, do tego nałyka się mnóstwo powietrza, potem ma problem z odbiciem i w konsekwecji zwymiotuje. Potem jest płacz, ból brzucha i znowu chce cyca i tak wkoło macieju:-( Pediatra zaleciła przepajanie i jest naprawdę dużo lepiej. Ale kupię mu jeszcze jakąś ziołową herbatkę np. z rumiankiem, żeby coś innego też wypił niż koperkową, a po wodzie to go zawsze przeczyści trochę. Niby dobrze bo mu ulży, ale taka jest żadka kupa i z takim rozbryzgiem, że jest obsrany po same plecy i trzeba wygotowywać jego ciuszki, bo jego kupsko za nic nie chce sie sprać w pralce pomimo namaczania i zapierania :p
Jeżeli chodzi o rozszerzanie diety, to będę się słuchać mojej intuicji i mojego pediatry. Narazie uważam, że nie ma takiej potrzeby mu dawać więcej niż moje mleko. Myślę, że do 5 miesiąca będzie na samym cycu. Zobaczymy też co pediatra będzie radziła.A i jeszcze zobaczymy ile będę miała pokarmu. Narazie mam wystarczająco, ale co będzie potem to nie wiadomo.
 
Mazia-nadspana?To tylko pozazdrościć:)
Fiołkowa-te nasze cwaniaki po prostu doskonale wiedzą,że my wstaniemy do dziecka.Dzisiaj już tak padnięta byłam,że w nocy płacz małej Mirek szybciej usłyszał...ale zamiast wstać to tylko powiedział:wstań,mała płacze.Troszkę mi przykro,że on uważa siebie za bardziej zmęczonego bo pracuje fizycznie...eh..
Mój też pracuje fizycznie i wiem, że jest padnięty, ale mógłby chociaż wstawać zmienić pieluchę, a ja bym już nakarmiła. Ale stwierdziłam, że jak ja się już budzę, to tak czy siak zmienię pieluchę...

U nas też tak jest że tylko ja wstaję- karmię piersią. Mój mężuś- zresztą kochany tylko się przykryje kołdrą i śpi w najlepsze. Choć jak mała bardziej marudna w nocy to czasem mi potowarzyszy.
Ja już piersią jako tako nie karmię, tylko odciągam i mleko stoi w lodówce, więc i M mógłby małemu dać.
Wczoraj mnie rozłożyło choróbsko i cały dzień M się nim zajmował. Może docenił w końcu i moją pracę, bo zjadł śniadanie dopiero o 12.30 i nie miał czasu nic zrobić, tak jak ja codziennie:-p

blueberry77- daj namiar na tę twoją chustę, jest zajefajna- chyba sobie kupię podobną:tak:
Nie wiem, czy Cię to zainteresuje, ale ja zamierzam kupić z tej strony: http://chusta.pl/
 
mysza m - ja dokładnie z tego samego powodu kupiłam muszle. Moje brodawki już nie dawały rady, a teraz jest w miarę ok. Potem odkryłam dodatkowe zalety:-) Poza tym jest jeszcze jeden plus, może komuś też to się przyda, ja mam wklęsłe brodawki a dzięki temu, że nosze te muszle z nakładkami to brodawki się ładnie wyciągają:-)

Dokładnie! Ja tez mam totalnie plaskie brodawki i te musze super wyciągają:)
 
Ja zacznę podawać nowe produkty po 6 mies( karmię tylko piersią bez dopajania). Chyba że pediatra zaleci mi inaczej.


Mam pytanko: czy Waszym maluchom zdarz się pokasływać? Moja czasem sobie zakaszle. Byłam z nią 2 razy u lekarza: pierwszy bo mnie to zaniepokoiło potem po kilku dniach przed szczepieniem i osłuchowo wszystko ok. , gardełko czyste. Ale nadal zdzrza się że sobie zakaszle tak 1, 2 razy na dobę. Nie chcę panikować i co 2 dni biegać do lekarza ale z drugiej strony nie chcę niczego przeoczyć:-(

Wracając do tematu ubierania przy takiej pogodzie jak kilka dni temu to ja mam zawsze dylemat: czy nie za cienko czy za grugo ją ubieram.
Kuba też pokasłuje, ale to chyba normalne:tak: Co innego kaszel, a co innego pokasływanie ;-)

Dziewczyny a jaką macie temperaturę w pomieszczeniu przy kąpieli? Jak było chłodniej to mocniej się napaliło i cieplejsze grzejniki były a teraz jak się nie grzeje to u mnie jest tak 20-21 st. do kąpieli trochę wydaje mi się mało:no: Jak to jest u Was?
Szczerze, to ja nawet nie wiem, ile u nas jest stopni, ale my nie dogrzewamy. Położna na szkole rodzenia mówiła, żeby myć w takiej temperaturze, jaka panuje w mieszkaniu. No, chyba że ktoś mieszka w domu, gdzie się pali w piecu, to wiadomo, że tam jest zimniej, to trzeba dogrzać.
 
reklama
Z tym brakiem czasu to święta prawda.Miałam dzisiaj robić bitki i surówke z kiszonej kapusty na obiad ale rano pomyślałam..."za chiny nie dam rady robić tego nawet na raty,za dużo pracy"...i w finale zrobiłam makaron z karkówką i sosem ze słoiczka.Chociaż Dagulec o dziwo jeszcze śpi po spacerku:sorry2:
 
Do góry