Młoda mamuśka:)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 2 121
Mazia takie twierdzenia typu:ja wiem lepiej bo to moje dziecko działa mi na nerwy.Jak matka dziecko do pieca wsadzi to też jej nic nie powiesz bo to jej sprawa?To tylko porównanie więc bez nagonki proszę.Kiedyś zwróciłam (dosyć nie odpowiednio) uwagę Missis a propos picia alkoholu w ciąży.Miała swoje zdanie,odmienne od mojego ale teraz gdy spotkała ją taka tragedia zastanawiam się czy nadal je podtrzyma.?Kiedyś dzieci jadły inaczej ale złe nawyki żywieniowe wyniesione z dzieciństwa mają wpływ na dorosłe życie.Ilu ludzi ma różnego typu alergie pokarmowe,problemy układu trawiennego itp?!Skąd mamy mieć pewność,że to kiedy niedojrzały przewód pokarmowy dziecka musiał trawić pokarm do którego jeszcze nie był przystosowany nie zaszkodziło na całe życie?Mazia co ci dało to,że dałaś maleństwu posmakować czekoladę?Po co to zrobiłaś?Pytam bo mnie to ciekawi.Ja córce chce pokazać najpierw,że słodkie są owoce a te nie zdrowe cukry wprowadzę późno.Tylko dlatego,że małe dzieci ich nie potrzebują i nie ma sensu dosalać lub dosładzać im jedzenia.Pamiętaj,że Ty możesz nie mieć próchnicy ale Twoje dziecko może być na nią podatne.Czy nie lepiej zapobiegać niż leczyć?