hej CZERNUSZKA pisze tutaj bo tu mnie wpuscilo koniec czerwca poczatek lipca jestesmy w jelonce kawa stoi nie Moja myszka juz 2 nocke przesypia wczoraj od 1 do 5:30 a dzisiaj od 1 do 6:30 mam nadziejeze to normalne i ze tak dobrze pojadla wieczorem ze spi jak zlotko W dzien jest bardziej aktywna spi je i krzyczy Co do wychodzenia to ja z nia chodze i jak narazie nic nie zalapala ftu ftu ftu chodzimy po sklepach po znajomych jest ok nie mozna tez przesadzac i chuchac bo potem beda bardzo delikatne .Moja spi jak radio gra jak sprzatam i odkurzam spi i nic ja nie rusza maz kiedys wiercil w scianie i spala trzeba nauczyc od poczatkuwiadomo nie wolno przesadzac z chalasem ale nie mozna tez chodzic na palcach .A jak wychodzimy na spacer to najpierw ja ubiore body ,bluzeczke ,rajtuzkii spodnie ,zaloze sliniak i jemy potem sie odbije i odczekuje jakies 30 min poloze ja tak ze ma glowke wyzej niech wszystko ladnie zleci do brzuszka (co sie uleje to uleje ) robi to juz rzadziej potem zakladam buty ,czapke i kurteczke otwieram okno zeby jej nie bylo za goraca ,zakladam buty i idziemy na spacer wszystko inne dla siebie mam juz przyszykowane
reklama
Hej Ja zeby miec spokoj i zebym mogla spac biore mala do siebie spi obok mnie bo wtedy czuje zejestem wtula sie glowa w moja szyje i tak zasypia tak tez spalysmy w szpitalu wiem ze nie powinno sie uczyc ale wszedzie trobia ze przez pierwsze3 miesiace noworodek nic tak nie potrzebuje jak bliskosci matki W dzien mam spokojnie bo wkladam do kolyski i spi a w nocy nie chce sama niby mowia ze to niebezpieczne ale ja wiem ze krzywde jej nie zroie nie przygniote bo nawet sie nie ruszam tak jak zasypiam tak sie budze nawet nie drgne Mala uwielbia sie tulic i piescic jak ja bylam mala to spalam z babcia z nikim innym nie dalo rady moze niunia ma to po mnie ze musi sie czuc bezpieczna dlatego ktos musi byc obok nieraz w nocy oczka otworzy i patrzy na mnie cos tam kwiknie i jak widzi ze jestem jeszcze dostanie buziaka i dalej lula Zawsze warto sprobowac niz sie meczyc bo maluch drze sie jak sam w lozeczku
Y
yra245
Gość
no nasz mały jak narazie odpukać śpi w nocy i w dzień w swoim łóżeczku, za wszelką cenę nie chcę przyzwyczaić do noszenia i spania w łóżku , a dopóki mały nie ma takiej potrzeby to tylko się cieszyć zresztą ja mam tak niespokojne sny i niespokojnie śpię, że po prostu bałabym się z nim spać.
ramari
Fanka BB :)
Wiadomość od Misi 2010 na odpowiednim wątku
marela
Podwójna marcóweczka ;)
próbuje Was nadrobić ale 2 strony i padam ze zmeczenia , ale z końcówką choć sobie radzę.
Myślałam że dziś dam radę naskrobać poród ale mały dał czadu od 6 do 12:30 . Do tej pory jadł albo spał , nie ma szans żeby poleżał i się popatrzył albo nawet lekko pomarudził , jak nie śpi to rusza buzią i wiecznie chce jeść .No i dziś od 6:00 z 4 przerwami po 10 min doił mnie .Mycie i śniadanie były w biegu .
Co do spania to też mówiłam że tylko i wyłącznie u siebie , że nie będę przyzwyczajać. Ale u siebie śpi tylko po kąpieli , a reszta z nami bo jak go przenoszę to też się przebudza - "i od nowa polska ludowa " . Ale muszę go jakoś tego odzwyczajać - tylko jak.
Odpukać w niemalowane- ale na razie problemów z brzuszkiem nie ma ( na tyle co je to dziwne ) , a w szpitalu przeróżne rzeczy jadłam , tylko wszystko przegotowane, a teraz trochę się boję. No i chyba koniec z moim pisaniem- synek woła :-)
Myślałam że dziś dam radę naskrobać poród ale mały dał czadu od 6 do 12:30 . Do tej pory jadł albo spał , nie ma szans żeby poleżał i się popatrzył albo nawet lekko pomarudził , jak nie śpi to rusza buzią i wiecznie chce jeść .No i dziś od 6:00 z 4 przerwami po 10 min doił mnie .Mycie i śniadanie były w biegu .
Co do spania to też mówiłam że tylko i wyłącznie u siebie , że nie będę przyzwyczajać. Ale u siebie śpi tylko po kąpieli , a reszta z nami bo jak go przenoszę to też się przebudza - "i od nowa polska ludowa " . Ale muszę go jakoś tego odzwyczajać - tylko jak.
Odpukać w niemalowane- ale na razie problemów z brzuszkiem nie ma ( na tyle co je to dziwne ) , a w szpitalu przeróżne rzeczy jadłam , tylko wszystko przegotowane, a teraz trochę się boję. No i chyba koniec z moim pisaniem- synek woła :-)
Mamuśki w bylyscie ze swoimi dzieciaczkami juz w jakims "tłumie" czyli np tesco lub cos podobnego albo wogole gdzies gdzie duzo ludzi??
Bo my sie wybieramy jutro na zakupy nooooo ale nie mam komu zostawic maluszka zreszta niewiem czy bym sie przełamała. Mam nadzieje ze nic nie załapie od nikogo.
ja ze swoim maluszkiem bylam dzisiaj w kosciele straszny tlum ludzi byl i nie bylo sie nawet gdzie zmiescic troche sie spoznilismy i stalismy w przedsionku
ja mojego przyzwyczajam do spania w halasach i caly dzien jak spi to gra tv albo radio chyba ze ja mam ochote na drzemke to musi byc cisza i maz nawet jak odkurza to malego to nie budzi
sylviontko
Fanka BB :)
W szpitalu też różne rzeczy do jedzenia nam dawali i mały nie miał problemów. W domu staram się jeść ostrożnie, ale... co można, a czego ne, bo opinie są różne i trzeba wszystko sprawdzić na małym. Idę, bo woła...
Młoda mamuśka:)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 2 121
U nas z brzuszkiem już pojawiają się problemy i daje mi to do myślenia-czy warto karmić piersią?W ciąży bardzo chciałam karmić,teraz robię to ale dokarmiam butlą bo mała po ściągnięciu cyca wyjada 60ml butli jeszcze.Wolę aby się najadała.Mąż patrzy na mnie krzywo gdy wspominam o rezygnacji z karmienia cycem,bo butla to koszty dodatkowe.Wiem o tym ale wkurza mnie,że nie wiele mogę zjeść by małej nie zaszkodzić.Przykro mi jest gdy w nocy jęczy i męczy się,bo brzuszek ją boli.
Y
yra245
Gość
ja tam ciągle ściągam pokarm i małego karmię butlą, a czasami w nocy zdarzy mi się go dokarmić sztucznym bo czasami aż nie mam tyle pokarmu a zjada nawet 100ml co 2-3 godziny taki mały żarłok z niego.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 719
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: