Marcówki-codzienne rozmówki:))

[Wama]

misia wiem wlasnie, a czasami bym wolala, zeby tak bylo, bo przynajmniej nie gryzlo by mnie sumienie. ale wierze ze wszystko bedzie dobrze.

naughty wybacz... a tak powaznie, to moj syn urodzil sie 4135g w 40t5d i ledwo go wypchalam i moja lekarka powiedziala ze jakby wiedziala ze bedzie taki duzy to by odrazu cc zrobila. Jutro ostatni dzien wolnosci, czasu dla "siebie" i w sumie ostatnie calkiem przespane noce.... jak ja bede za tym tesknic, ale z drugiej strony juz sie nie moge doczekac mojej lobuziary i zzera mnie ciekawosc jak ona wyglada. A wcale bym sie nie zdziwila jakby sie okazalo ze Ty tez nie doczekasz 25-go i Twoje szczescie bedzie Cie chcialo ujrzec szybciej

missiiss sliczne tez ubranka, jesli je sama zrobilas to masz kochana talent.

Marry kwiatki przesadzone?? uwielbiam sie bawic w ziemi

 

[moniSkaBe]

Herbatka koperkowa może działać odwrotnie! Może spróbuj ją odstawić na kilka dni?
A Infacol nie jest przypadkiem do stosowania po 1 m-cu zycia?

no Infacol po pierwszym miesiącu się stosuje

tak jest napisane niby na ulotce, ale stosuje go kilka dziewczyn na forum, a w aptece farmaceutka powiedziala, ze jest dobry i mozna u mlodszych dzieci stosowac.

 

[marry76]

A ja jakoś padnięta dzisiaj jestem. Na kolację niewiele zjadłam, zresztą widzę wyraźnie, że mam mniejszy apetyt. Pizza jednak jutro będzie. Za to mama przyniosła świeżutki pasztet upieczony już na święta.
Kwiatki też przesadzone, trochę się narobiłyśmy, tzn mama więcej. Był duży benjamin do zmiany ziemi, bo takie białe robaczki łaziły, to chyba mszyca jest, więc było moczenie korzeni itd. Może te zabiegi pomogą. Do tego dwie zamie trzeba było już w większe donice posadzić i jeszcze taki mały kwiatek. A potem posprzątać, bo mimo zabezpieczeń trochę ziemi się po domu rozniosło.
A teraz jestem połamana cała, a wcale dużo się nie udzielałam. Młody się gnieździ, dupsko bolesnie wypycha, to tego ja czuję od wczoraj ucisk na moje dupsko, co też nie należy do przyjemności.
Kończę pić herbatę i zaraz do łóżka, to nie moja pora jeszcze na spanie, ale może dzisiaj usnę.
Trzymajcie się kobity.
Ciekawe co rano za nowe wieści będą.

 

[naughty&happy]

naughty ja sie wlasnie zastanawiam nad tym wywolaniem, wiec byc moze sie jeszcze rozmysle i bede czekac, ale z drugiej strony jesli mala bedzie za duza i nie bede moga rodzic naturalnie, to sie chyba lekko podlamie, bo ja cc boje sie jak diabel swieconej wody.... no i do jutra bede sie zastanawiac a rano musze dac znac lekarce jesli zmienie zdanie.

heheh - ja mam umowę z moim Tonym ;-) najpierw wpis od promotora (i indeks do dziekanatu co oznacza zamkniętą sesje) a później wizyta na porodówce ... dlatego tak ściskam uda

Teraz jeszcze wyszła opcja przeprowadzka :-) zatem troszkę czasu jeszcze potrzebujemy ...

Czyli 20 będziemy trzymać kciuki ?

 

[Wama]

naughty chyba juz 19-go bo jade na 7:30 rano, a lekarka powiedziala ze wywolanie przy drugim dziecku srednio 9h trwa, wiec jeszcze 19-go, no chyba ze niunia bedzie kochana i uparta i przesiedzi do 20-go, bo mamusia by tak chciala =]

marry na mszyce dobrze dziala woda z czosnkiem, pokroj drobno czosnek, sporo go i zalej wrzatkiem a pozniej ta woda ostygnieta spryskuj liscie. Mszyca bedzie na lisciach i bedziesz widziala takie pajeczynki, jesli bilae robaczki sa ziemi to zazwyczaj inne paskudztwa, na to tez dziala czosnek, obieram i kroje kilka zobakow na polowki i klade w doniczce i lekko przysypuje ziemia... na wiekszosc robakow czosnek dziala cuda

 

[naughty&happy]

aaa czyli w piątek lub w sobotę ... cieszę się Wama, że za 2 /3 dni będziesz tulić swoją Dziewczynkę :-)

Ja się jeszcze wstrzymam do przyszłego tygodnia - chyba, ze przeprowadzka mi da w kość i Malutki zadecyduje, iż chce to widzieć na własne oczy

Która godzinka u Ciebie?

 

[Wama]

w tej chwili 18:10 i brzuchal mnie boli, chyba troche przesadzilam ze sprzataniem, a potem jeszcze z mlodym w parku bylam bo 20 stopni dzisiaj bylo, normalnie srodek wiosny sie czulo... to pewnie na parade Sw. Patryka sobie Irlandczycy pogode zamowili po za tym od tygodni pije po 4litry mleka dziennie a wlasnie mi sie skonczylo, a lenia mam nie z tej ziemi.

 

[naughty&happy]

Pytam o godzinkę gdyż pojawiasz się zazwyczaj w naszych godzinach nocnych heheh Ja jestem przeprogramowana na funkcjonowanie o zmroku heheh (co skutkuje spaniem do nieprzyzwoitych godzin) ale jak widzisz na forum cisza już nastała - Brzusie i Mamusie grzecznie śpią

Możliwe, ze Maleńka nie doczeka wywoływania i sama wyjdzie przy takim aktywnym trybie swej mamusi ... trzymamy za to kciuki?

Pogody zazdroszczę ... u nas śnieżnie i zimno - podobno w sobotę ma byc troszkę cieplej. W tamtym roku było zdecydowanie cieplej - na święta byłam ubrana w tubkę (odsłonięte ramiona) spódnice i gołe nogi - aktualnie tak mogę sobie biegać po domu (po uprzednim podkręceniu ogrzewania heheh)

 

[Wama]

tutaj snieg byl jeszcze troche ponad tydzien temu i nagle wyszlo slonce i to odrazu tak na maxa. Malenka chyba jednak woli w srodku siedziec, bo przy ilosciach schodow i lataniu przy 3.5 latku to ja powinnam juz tydzien temu ja tulic. Ale ona uparta i twardo siedzi dalej w srodku. Mialam nadzieje ze jak jedno przenosilam to drugie zrobi mi niespodzianke, a tu lipa. Dlatego ja chcialam dzidzie im pozniej tym lepiej, bo tak jak z Patem urodzinki w sierpniu, zawsze moge zrobic grilla na zewnatrz i miec impreze na zewnatrz, gdzie w domu nie przewraca sie duzo dzieci i ludzi. Czysciej i przyjemniej ... ja juz kiedys pisalam ze mala miala byc na kwiecien/maj... tylko prawie wszyscy znajomi co maja drugie dziecko, mowili ze za drugim razem bylo im tak trudno i potrzebowali kilka cyklow, to ja sie wystraszylam i z mezem zrobilismy probny, tylko ze sie udalo i satd ten marzec.

 

[Wama]

no i chyba sie zaczelo, nie spie juz dwie godziny, teraz jest 3 w nocy, mam skurcze, jak lezalam w lozku byly bardziej regularne, a teraz slabna i mam nadzieje ze calkiem przejda, bo jeden dzien mi nie robi roznicy a na jutro wszystko mam juz zaplanowane.