reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Moja lekarka powiedziała, że USG przez brzuch robi od 10 tygodnia. Ostatnio nie wpuściła mojego męża. Któraś z was była na USG dopochwowym z mężem?
Ja bylam. U dwoch roznych lekarzy. Na wstepie oznajmilam, ze chce, zeby maz byl przy tym i nie mieli nic to gadania :-D Raz w 6 tyg, a drugi raz w 9. Dziwna ta lekarka...
 
reklama
kamika super też się cieszymy że dzidzia tak zdrowo rośnie:tak::tak::tak:

dziś dzień dobrych wiadomości więc czekamy na same super wieści:-D

u nas dziś szczególny dzień:tak::tak::tak:

mamy dziś 5 ROCZNICĘ ŚLUBU a ja mam imieninki więc szykuje się imprezka raczej spokojna ale już 21 osób się zaanonsowało:-D:-D:-Dmam nadzieje, że dam rade się uśmiechać:happy2: bo czasami ciężko...

miłegoo słonecznego dnia

Wszystkiego najlepszego ;):*
 
Ogółem jestem z niej zadowolona. Może ją to stresuje:-p. Chodzę z NFZ i nawet bezpłatnie dostałam zdjęcia dzidzi, byłam w szoku:-). Poza tym jest bardzo miła, a jednocześnie konkretna. Ostatnio jedynie mi z tym podpadła:happy:
 
Wróciłam z usg...wszystko wporzadku:)dzidzia mierzy 4,06cm, machała nużkami i rączkami...strasznie się wzruszyłam...ale po wyjściu z gabinetu zobaczyłam na karcie:CRL-4,06cm co odpowiada 11w0d, GS 4,61cm co odpowiada 10w1d...
Czemu mi nic doktor nie powiedziała, co to oznacza, czemu pęcherzyk odpowiada mniej tygodniom niż maleństwo:/ zawsze jest coś czym się stresuję:(

gdyby coś było nie w porządku lub dziecko żle się rozwijało, lekarka na pewno by ci powiedziała:tak:
nie stresuj się więc na zapas, bo dziecko cały stres odczuwa
pozdrawiam
 
Hej dziewczyny:-)

Rybka dobrze, że się wszystko u Was dobrze skończyło:blink: Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!:-):-)

mag Trzymaj się mocno i nie daj się. Wszystkie mamy lepsze i gorsze chwile w swoim życiu. A wiadomo, że trudno jest się nie stresować i nie przejmować w takich chwilach:blink:

Ja dzisiaj byłam na badaniach krwi. Aż cztery probówki mi pobrała:szok: Niestety musiałam za wszystko płacić, bo chodzę do gina prywatnie, a rodzinni lekarze już nie chcą skierować nawet na podstawowe badania krwi i moczu:-( Nie zrobiłam tylko toxoplazmozy bo by mnie kosztowała prawie 100zł:baffled: dlatego będę musiała się wybrać do swojego gina na NFZ tylko po to skierowanie, bo nie wyrobię się finansowo:zawstydzona/y: Tak mnie to wkurza, że tyle bierze ten chrzaniony ZUS, a jak przychodzi co do czego to trzeba chodzić i tak prywatnie, bo państwowo kolejki, że można wykitować, albo lekarze do d.... albo zepsuty sprzęt itd.:wściekła/y: Normalnie paranoja jest w tej Polsce:angry::angry:
 
Mati 8 ja tez mysle ze jakby bylo cos nie tak to lekarz by ci powiedzial,ale moze masz mozliwosc do niego zadzwonic i sie zapytac,to napewno cie uspokoi,a oni w koncu od tego sa:-)

Rybka_24wszystkiego najlepszego z okazji imienin i rocznicy slubu.Aby to malenstwo pod Twoim serduszkiem przynosilo juz sama radosc:-)

Moniat84 ja nie mialam problemu z lekarka.To moja 3 ciaza i moj M zawsze chodzil ze mna od 2 wizyty.Dziwna ta doktorka,ale jesli jestes pozatym zadowolona z niej to moze porozmawiaj z nia o tym na nastepnej wizycie:-)

Stokrotka witaj w naszym gronie.:-)
 
Hej dziewczyny:-)


Ja dzisiaj byłam na badaniach krwi. Aż cztery probówki mi pobrała:szok: Niestety musiałam za wszystko płacić, bo chodzę do gina prywatnie, a rodzinni lekarze już nie chcą skierować nawet na podstawowe badania krwi i moczu:-( Nie zrobiłam tylko toxoplazmozy bo by mnie kosztowała prawie 100zł:baffled: dlatego będę musiała się wybrać do swojego gina na NFZ tylko po to skierowanie, bo nie wyrobię się finansowo:zawstydzona/y: Tak mnie to wkurza, że tyle bierze ten chrzaniony ZUS, a jak przychodzi co do czego to trzeba chodzić i tak prywatnie, bo państwowo kolejki, że można wykitować, albo lekarze do d.... albo zepsuty sprzęt itd.:wściekła/y: Normalnie paranoja jest w tej Polsce:angry::angry:

Nie miałam pojęcia, że jak się chodzi prywatnie to za wszystkie badania się płaci:szok: Ja to mam naprawdę szczęście na tą moją lekarkę. Przychodnia państwowa niedawno stała się prywatną. Mają podpisany kontrakt z NFZ. Wszystko wyremontowane i sprzęt nowy, a płacić nie trzeba:tak:. Zapisujesz się na wizytę nie wychodząc z domu, bo mają stronę internetową. Fakt kolejki duże, ok 2 tygodni czekania, ale jak pójdziesz osobiście to cię gdzieś wcisną. Miałam wizytę we wtorek, a z wynikami idę w środę:-). Jedyny mankament to to, że zdarza się, że braknie im pieniędzy z NFZ i wtedy trzeba płacić. Ale zdarza się to rzadko i zazwyczaj przez krótki okres czasu. Wizyta prywatna też nie taka droga, bo 60zł;-). Także w Polsce zdarzają się standarty zachodnie.:blink:
 
Moniat84 ja nie mialam problemu z lekarka.To moja 3 ciaza i moj M zawsze chodzil ze mna od 2 wizyty.Dziwna ta doktorka,ale jesli jestes pozatym zadowolona z niej to moze porozmawiaj z nia o tym na nastepnej wizycie:-)

.

Następne USG będzie przez brzuszek i wtedy już będę mogła przyjść z mężem. Jej chyba głupio robić te dopochwowe przy mężu. Choć mnie to dziwi, przecież poród wygląda gorzej a mężowie mogą być:baffled:. Dała mi zdjecia i powiedziała, że to dla męża, by też mógł zobaczyć, także spoko.
 
Mati 8 ja tez mysle ze jakby bylo cos nie tak to lekarz by ci powiedzial,ale moze masz mozliwosc do niego zadzwonic i sie zapytac,to napewno cie uspokoi,a oni w koncu od tego sa:-)

Rybka_24wszystkiego najlepszego z okazji imienin i rocznicy slubu.Aby to malenstwo pod Twoim serduszkiem przynosilo juz sama radosc:-)

Moniat84 ja nie mialam problemu z lekarka.To moja 3 ciaza i moj M zawsze chodzil ze mna od 2 wizyty.Dziwna ta doktorka,ale jesli jestes pozatym zadowolona z niej to moze porozmawiaj z nia o tym na nastepnej wizycie:-)

Stokrotka witaj w naszym gronie.:-)
We wtorek widze sie z moja gin, wiec mam nadzieje ze rozwieje moje watpliwosci...bo ta u ktorej bylam na usg to nie byla moja gin...
dzieki za słowa otuchy:)
 
reklama
Nie miałam pojęcia, że jak się chodzi prywatnie to za wszystkie badania się płaci:szok: Ja to mam naprawdę szczęście na tą moją lekarkę. Przychodnia państwowa niedawno stała się prywatną. Mają podpisany kontrakt z NFZ. Wszystko wyremontowane i sprzęt nowy, a płacić nie trzeba:tak:. Zapisujesz się na wizytę nie wychodząc z domu, bo mają stronę internetową. Fakt kolejki duże, ok 2 tygodni czekania, ale jak pójdziesz osobiście to cię gdzieś wcisną. Miałam wizytę we wtorek, a z wynikami idę w środę:-). Jedyny mankament to to, że zdarza się, że braknie im pieniędzy z NFZ i wtedy trzeba płacić. Ale zdarza się to rzadko i zazwyczaj przez krótki okres czasu. Wizyta prywatna też nie taka droga, bo 60zł;-). Także w Polsce zdarzają się standarty zachodnie.:blink:

To to ja wiem, że zdarzają się wyjątki. U mnie w państwowej jeszcze parę lat temu było spoko. Ale odkąd wyż demograficzny zaczął zachodzić w ciążę, to lekarz poświęca 5 min. pacjentce, nie ma już usg, chociaż kiedyś było i oczywiście czeka sie ponad 2 tygodnie. A lekarz wpadł w rutynę. Na pierwszej wizycie nie przeprowadził ze mną wywiadu, nie zbadał mnie, dał skierowanie na glukozę i WR tylko, a gdzie reszta badań??:crazy: Kiedyś było całkiem inaczej. To czekanie można by było oczywiście przeżyć, gdyby przynajmniej reszta była w porządku. Całe szczęście, że obecny gin przyjmuje też państwowo, więć zacznę do niego chodzić raz prywatnie a raz na nfz, żeby przynajmniej mieć badania za darmo, te droższe jak toxoplazmoza. Bo morfologia z glukozą i mocz to koszt 27zł więc jeszcze nie jest to taki ogromny wydatek. Tylko dzisiaj doszła jeszcze grupa krwi, która i tak nie jest refundowana, więc dlatego trochę dużo mi wyszło za wszystko.
 
Do góry